Thiago Santos wie, że musi dać dobrą walkę na UFC 259, aby dostać pojedynek o pas

mmajunkie.usatoday.com

Thiago Santos liczy na to, że jego kolejny występ w Oktagonie będzie lepszym odzwierciedleniem jego samego w pojedynku przeciwko Aleksandarowi Rakicowi na UFC 259.

Po kontrowersyjnej przegranej przez niejednogłośną decyzję z Jonem Jonesem w lipcu 2019 roku, Thiago Santos (21-8 MMA, 13-7 UFC) miał 16 miesięcy przerwy od rywalizacji, aby dojść do siebie po podwójnej operacji kolana. W końcu powrócił w listopadzie na starcie z Gloverem Teixeirą, ale został skończony przez poddanie.

Teraz, kiedy jest już dawno po operacji, Santos powiedział, że czuje się znowu w najlepszej formie. Przegraną z Teixeirą nazwał „rozgrzewką” i liczy, że w sobotę pokaże pełnię swoich możliwości przeciwko Aleksandarowi Rakicowi (13-2 MMA, 5-1 UFC).

„Kiedy patrzę na moją ostatnią walkę, byłem gotowy, ale czułem, że po długim czasie przerwy (od rywalizacji), mój timing był wyłączony, ponieważ był to długi czas” – powiedział Santos podczas dnia medialnego przed UFC 259. „Teraz czuję się bardzo dobrze. Czuję się gotowy na 100 procent, a moja ostatnia walka była rozgrzewką. Teraz czuję się bardzo dobrze na powrót. Zrobię to o wiele lepiej niż w mojej ostatniej walce”.

Santos powiedział, że zdaje sobie sprawę, że nie dostanie łatwego przeciwnika do odbicia w osobie Rakica, który ma za sobą zwycięstwo nad byłym pretendentem do tytułu Anthonym Smithem. „Marreta” uważa, że jego nadchodzący przeciwnik stawia przed nim wiele wyzwań, ale jest przygotowany, aby być lepszym od Rakica w każdej płaszczyźnie.

„On jest niebezpieczny. To twardy facet. Jak każdy w tej dywizji, każdy jest niebezpieczny. Muszę zwracać uwagę na wszystko i to właśnie zrobiłem. W obozie poszło mi bardzo dobrze. Jestem gotowy na wszystko co on może mi zaoferować: uderzenia, grappling, zapasy. Czuję się gotowy na wszystko.”

Pomimo przegranej, Santos wciąż jest wysoko notowany w rankingu wagi półcięzkiej i wciąż jest w stawce pretendentów do walki o tytuł. UFC 259 jest idealnym momentem, aby pokazać się z dobrej strony, ponieważ głównym pojedynkiem gali jest walka mistrzowska w wadze półciężkiej między mistrzem Janem Błachowiczem a mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya.

Santos powiedział, że nie stara się wyprzedzać samego siebie, jeśli chodzi o ponowną walkę o pas, ponieważ wie, że cała jego przyszłość zależy od tego, co wydarzy się w Oktagonie w ten weekend.

„To dobra sytuacja, ale wszystko zależy od mojego występu. Potrzebuję dobrego występu w sobotę, aby otrzymać walkę o pas”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *