Colby Covington miał walczyć z dotychczasowym mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodley’em o tytuł mistrza, ale do tej walki nie doszło i zamiast niego na gali UFC 235 z Woodley’em zmierzył się Kamaru Usman. Nigeryjczyk pokonał Woodley’a i teraz Covington twierdzi, że jest to koniec kariery Wybrańca.
W sobotnią noc na gali UFC 235, Kamaru Usman (15-1 MMA, 10-0 UFC) wywalczył tytuł mistrza wagi półśredniej pokonując po kompletnej dominacji dotychczasowego mistrza Tyrona Woodleya (19-4-1 MMA, 9-3-1 UFC).
Było to niemal bezbłędna wygrana Usmana, który zdominował mistrza w każdej z pięciu rund, aby ostatecznie zwyciężyć przez jednogłośną decyzję. Niektóre statystyki zebrane przez Michaela Carrolla na Twitterze pokazują jednak, że zwycięstwo Usmana było czymś więcej niż tylko imponujące. Było zwycięstwem rekordowym.
192 ciosy na korpus, co daje nowy rekord UFC w pojedynczej walce.
Całkowita różnica w ciosach Usmana i Woodley’a wynosząca +276 (336-60)
336 ciosów w pojedynczej walce i walce o tytuł ustanawia nowy rekord
Oprócz tego, Kamaru Usman powiększył swoją serię zwycięstw
do 14 wygranych walk w tym 10 w UFC nie wliczając dwóch w TUF 21. Do
najważniejszych wygranych Usmana należy zaliczyć jego zwycięstwa z takim przeciwnikami
jak Leon Edwards, Sergio Moraes, Emil Meek, Demian Maia, Rafael dos Anjos i
oczywiście Tyron Woodley.
Najdłuższa seria zwycięstw w UFC:
13 – Max Holloway 11 – Khabib Nurmagomedov 11 – Tony Ferguson 10 – Kamaru Usman 09 – Robert Whittaker
Ponadto Kamaru Usman jest 10. mistrzem dywizji półśredniej
UFC po takich mistrzach jak: Pat Miletich, Carlos Newton, Matt Hughes, BJ Penn,
Georges St-Pierre, Matt Serra, Johny Hendricks, Robbie Lawler i Tyron Woodley.
W kolejnej walce i pierwszej obronie tytułu mistrza, Kamaru Usman zmierzy się najprawdopodobniej z byłym tymczasowym mistrzem Colbym Covingtonem.
Kamaru Usman pokonał dotychczasowego mistrza dywizji półśredniej Tyrona Woodleya przez jednogłośną decyzję na gali UFC 235 zostając nowym mistrzem mimo tego, że wielu fanów MMA nie dawało mu szans na wygraną.
Przedstawiamy wyniki ważenia przed galą UFC 235, która odbędzie się w nocy z sobotę na niedzielę w T-Mobile Arena w Las Vegas, a jej walką wieczoru będzie pojedynek o tytuł wagi półciężkiej między mistrzem Jonem Jonesem i Anthonym Smithem. W co-main evencie mistrz wagi półśredniej Tyron Woodley stanie do obrony tytułu w walce z Kamaru Usmanem.
Za kilka dni Kamaru Usman stanie do pojedynku o tytuł wagi półśredniej z mistrzem Tyronem Woodley’em na gali UFC 235, ale obydwaj zawodnicy stanęli już wcześniej do pojedynku na słowa podczas konferencji prasowej przed galą pokazując jakie emocje będą, które towarzyszyć ich walce.
Kamaru Usman w swojej kolejnej walce zmierzy się o pas z mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodley’em podczas gali UFC 235, która odbędzie się 2 marca. W pewnym momencie niemal pewne było, że o pas zawalczy Colby Covington, ale ten plan został zmieniony.
W rozmowie z Marciem Raimondi z MMAFighting.com, Usman
powiedział, że czuje, iż obecna sytuacja Covingtona jest wynikiem jego złych
decyzji:
„Powinieneś wiedzieć, jak to szło do tej pory. Czy to pierwszy raz, gdy ktoś coś komuś obiecał i nie doszło do tego? Nie, to nie pierwszy raz. Nie możesz sobie usiąść z założonymi rękoma i powiedzieć: „wiesz co, mogę to dostać, kiedy tylko zechcę, więc po prostu będę sobie siedział i jadł ciasto już teraz i miejmy nadzieję, że dostanę to, kiedy tylko będę gotowy.” Nie, to tak nie działa. I to jest część jednej rzeczy, o którą zawsze dbałem swojej karierze. Zawsze byłem gotowy na tę okazję. Nie chcę być facetem siedzącym w domu i podejmującym wyzwanie wtedy gdy pojawia się okazja i mówiącym: „o cholera, nie jestem na to gotowy”. Nie, zawsze byłem gotowy. On nie był gotowy, teraz firma mówi: „hej, jest szansa”. Jestem gotów wyjść do tej walki, więc to się urzeczywistnia.”
Kamaru Usman discusses the UFC’s decision to give him and not Colby Covington the next shot at welterweight champ Tyron Woodley.
Colby Covington był wściekły na prezydenta UFC, Dana White’a,
który podjął decyzję o odsunięciu go od walki o pas i zastąpieniu Kamaru
Usmanem. Były tymczasowy mistrz wagi półśredniej nazwał White’a „Wujkiem
Festerem” i powiedział, żeby zwolnił
go z organizacji, ale dodał jednocześnie, że White „nie ma jaj”, aby
go zwolnić. Szefowi organizacji w oczywisty sposób nie spodobały się te słowa i
stwierdził, że teraz Covington będzie musiał ponownie zasłużyć na walkę o tytuł
mistrza wagi półśredniej.
Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Podczas wczorajszej konferencji prasowej przed galą UFC on ESPN+ 1, poruszony został temat Colby’ego Covingtona, który po zastąpieniu go Kamaru Usmanem w walce o pas wagi półśredniej z mistrzem Tyronem Woodley’em, wytoczył ciężkie działa przeciwko UFC i jej szefowi Dana White’owi. Wywołany do tablicy prezydent organizacji odniósł się do sytuacji Covingtona i jego słów.
„Nie słyszałem ani jednego słowa Colby’ego Covingtona. Kiedy pojawiają się okazje, bierzesz je. Kiedy nadarza się okazja, otwierasz drzwi. Kropka, koniec tematu.
Możesz zapytać każdego, kto jest na tej scenie od długiego czasu, kiedy dzwonimy, jeśli podejmiesz walkę, weźmiesz udział w walce. A jeśli nie, inni ludzie skorzystają z tego. Tak to się dzieje. Tak to się toczy. Kiedy zadzwonimy i złożymy ofertę, ty ją przyjmujesz. On tego nie zrobił.
On dostanie kolejną walkę o pas. To po prostu nie odbędzie się wtedy, kiedy on tego chciał i kiedy myślał, że to się odbędzie. Usman wszedł tam i walczył w tej walce [przeciwko Rafaelowi dos Anjos]. Powiedziałem tamtej nocy, nie wstydziłem się tego – „Usman wyglądał dziś wieczorem bardzo dobrze. Właściwie chciałbym zobaczyć Usmana w walce z Woodley’em” – i my to zrobiliśmy.”
Pojedynek Woodley vs Usman odbędzie się 2 marca na gali UFC
235 w Paradise w Las Vegas w Nevadzie i dopiero ze zwycięzcą tego pojedynku Colby
Covington najprawdopodobniej zawalczy o pas. Chaos będzie musiał uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że mistrz
uniknie kontuzji, co jeszcze bardziej wydłużyłoby oczekiwanie.
Kolejnym przeciwnikiem mistrza wagi półśredniej UFC Tyrona Woodleya będzie Kamaru Usman, a nie jak się do niedawna wydawało Colby Covington, ale mistrz wciąż chce się z nim zmierzyć.
Kamaru Usman zamieścił w zeszłym tygodniu w mediach społecznościowych zdjęcie podpisanej umowy na walkę o pas i wezwał Woodley’a do podpisania umowy. Po wymianie kilku uprzejmości na Twitterze, walka została oficjalnie zapowiedziana na 2 marca na gali UFC 235. To oczywiście bardzo mocno zirytowało Colby’ego Covingtona, który powiedział, co o tym sądzi.
Tyron Woodley powiedział w rozmowie z TMZ Sports, że po
wygranej walce z Usmanem w marcu, będzie chciał stoczyć pojedynek z Covingtonem
w czerwcu.
„Po prostu uznałem, że w pewnym momencie będę walczył z tymi wszystkimi facetami. Oczywiście świat chciałby zobaczyć mnie spuszczającego wpie**ol Colby’emu w odpowiednim momencie, ale myślę, że on stara się doprowadzić do walki o pas, a ponieważ nie jest mistrzem, tak naprawdę nie może tego zrobić. Będę walczył z Kamaru Usmanem, a potem zobaczymy, co się stanie. Najprawdopodobniej stoczę kolejną walkę z Colbym. Tak, zaraz potem będę walczył z Colbym. Prawdopodobnie w czerwcu. Myślę, że mają walkę w Chicago w czerwcu. Jestem gościem ze środkowego zachodu. Trenuję w Milwaukee, które jest półtorej godziny od Chicago, St. Louis nie jest tak daleko, i myślę, że mam tam również silne korzenie, więc dobrze byłoby zawalczyć w walce wieczoru na tej karcie.”
Colby Covington będzie musiał uzbroić się w cierpliwość, chociaż wydaje się, że już mu jej zabrakło po tym, jak powiedział szefowi UFC Dana White’owi, że nie dotrzymuje obietnic i nie ma jaj, aby go zwolnić.
Ogłoszenie pojedynku o pas wagi półśredniej UFC między mistrzem Tyronem Woodley’em a Kamaru Usmanem na gali UFC 235 wkurzyło Colby’ego Covingtona do tego stopnia, że wylał całe wiadro pomyj na organizację i jej szefa Dana White’a.
Plany Covingtona zdecydowanie nie poszły po jego myśli w kwestii walki o pas, którą przecież do niedawna miał praktycznie gwarantowaną jako pretendent numer jeden po pokonaniu Rafaela dos Anjos na czerwcowej gali UFC 225. Po tej walce zdobył też tytuł tymczasowego mistrza wagi półśredniej.
Jeff Bottari & Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Zdaje się, że to koniec spekulacji dotyczących tego z kim mistrz wagi półśredniej UFC Tyron Woodley stanie do kolejnej obrony mistrzowskiego pasa. Jak podaje ESPN, jego kolejnym rywalem będzie Kamaru Usman, a pojedynek będzie co-main eventem gali UFC 235.
Nie jest to jeszcze oficjalna informacja, ale według źródeł,
Tyron Woodley i Kamaru Usman podpisali już umowę na tę walkę, która odbędzie
się 2 marca w Las Vegas na gali UFC 235. Będzie to druga walka o mistrzowski
pas na tej gali. Wczoraj ogłoszono, że na tej karcie walk swój niedawno zdobyty
pas wagi półciężkiej będzie bronił Jon Jones w pojedynku z Anthonym Smithem.
Okazuje się więc, że to nie Colby Covington jak wcześniej
zakładano, lecz Kamaru Usman (14-1) dostanie szansę na zdobycie tytułu wagi półśredniej
w pojedynku z mistrzem Tyronem Woodleyem (19-3-1).
Wyborowi pretendenta numer jeden, który zawalczy o pas
towarzyszyło spore zamieszanie, ponieważ zarówno Woodley jak i Covington
leczyli kontuzje i przy okazji oskarżali się o unikanie walki. Covington
odrzucał też inne oferty walk twierdząc, że będzie walczył tylko o pas z
Woodley’em. Cierpliwość szefa UFC Dana White’a powoli się kończyła i kiedy
Kamaru Usman dał znakomitą walkę z Rafaelem dos Anjos, to on zyskał uznanie w
oczach White’a i zyskał miano pretendenta do walki o pas.