Ślub Fedora

Dziś na oficjalnym profilu facebookowym Fedora Emelianenko ukazał się krótki fragment nagrania z jego wesela. Ślub miał miejsce w ten weekend.

Film krótki, zaledwie 15 sekund, widać na nim tańczącą młodą parę. Z naszej strony życzymy nowożeńcom wszystkiego najlepszego!

Film znajdziecie w poniższym linku:

Wesele

22 thoughts on “Ślub Fedora

  1. Zawsze twierdziłem i uważałem, że Fedor zaczął się kończyć po tym jak po pierwsze zmarł jego ojciec, a po drugie jak rozpadło mu się pierwsze małżeństwo. Te ciosy były nader widoczne i nawet taki tytan jak on nie mógł przejść koło tego bez uszczerbku na karierze i formie. Dla mnie i tak pozostanie o niebo lepszym i wszechstronniejszym fighterem niż jednowymiarowy Cain Velasquez. Takie jest moje zdanie. Fiedia mnoga szczęścia życzę 🙂

  2. @ja – oczywiście, że jednowymiarowy, obejrzeć jedną walkę Caina to jak zobaczyć wszystkie. Zawsze wygląda to w ten sam dokładnie sposób powalenie przeciwnika zajście za plecy i zasypanie go gradem ciosów lub od razu dobicie powalonego zawodnika. Widziałeś kiedyś jakąś balaszke, duszenie, ekwilibrystyczne parterowe akcje czy jakiekolwiek poddanie??? Nigdy dlatego moim zdaniem jest jednowymiarowy klasyczny styl zapasiorów g&p w kółko macieju…Natomiast Fiedia robił wszystko to było piękne jak wyciągał balaszkę Colmanowi czy odseparowywał od świadomości jednym ciosem np Orlovskiego i tu właśnie uważam Fedora za bardziej pełnowymiarowego i wszechstronnego.Dla mnie styl Caina jest toporny i nudny, natomiast Fiedia był finezyjny i zjawiskowy. Takie jest moje zdanie.

  3. Zwolni adolf,jeden i drogi jest bardzo dobrym fajterem,a cain napewno jest wszechstrony,jakbys sie znał na mma to bys wiedzał,cain dos santosa próbował poddac w drogim starciu gdzie dos santos ledwo wyszedł z opresji,zapasnik który poprawił swój boks do poziomu dos santosa jest jednowymiarowy,i do tego czarny pas w bjj,niemartw się jeszcze pokaze jakies podannie,dopiero ma na koncie 14 walk,a fedzia miał ich 38,wiec cainowi troche jeszcze pozostało

  4. W przeciwienstwie do wielu innych osob, troche sie juz wyleczylem z Fedora ;>
    Oczywiscie byl to moj wielki idol, od walki z Timem Sylvia chcialem aby odszedl i dal sobie juz spokoj, dlatego przegrana z Werdunem bolala mnie strasznie, a z Silva to juz w ogole plakac mi sie chicalo…
    ale
    z perspektywy czasu uwazam, ze Fedor byl slaby. Czasy byly latwiejsze, balacha wystarczyla aby wygrac wiekszosc walk, przeciwnicy jesli byli wieksi, to byli kalekami jak min. Hong Mai Hoi. Jedynym mocnym przeciwnikiem Fedora byl „Crocop”, ktorego zniszczyli przecietniacy z UFC. A jak mial juz zawalczyc z kims solidnym, to Silva wgniotl go w mate.
    Tak wiec reasumujac… dajcie juz spokoj z Fedorem, czasy byly inne, latwiejsze, byl odpowiednia osoba w odpowiednim miejscu, ale w obecnych czasach, juz by nikt o nim nie slyszal.
    A co do komentarza dotyczacego Caina to hehe. Chodz jedna ciekawa kwestia zostala poruszona: poddawanie. Cain kiedy mowil, ze dla niego jedyna sluszna walka, to jak kogos stlucze albo zapoda KO, wtedy bardzo sie cieszy i dlatego nie mysli o poddawaniu 🙂

  5. Cain ma najlepszą stójkę w wadze ciężkiej ??
    Gdyby Cain też tak uważał, to nie wygrałby dwóch pojedynków z JDS.

    Na szczęście dla niego bazuje głównie na swoich zapasach i niesamowitym cardio. W walce z JDS boksu używał dopiero po zmęczeniu przeciwnika, nie ryzykował wymiany w stójce.

  6. Nie rozumiem jak można pisać, że Fedor był słaby. Jeżeli on był słaby w swoim najlepszym czasie tj. 2000-2008 to kto w takim razie był wtedy mocny ?

    Był najlepszym zawodnikiem MMA przez wiele lat. Słaby mógł być dopiero pod koniec swojej kariery, kiedy UFC mocno ruszyło do przodu, a Fedor został w tyle. W tym przypadku jednak swoje zrobił również wiek.

    Nie można natomiast oceniać Fedora jedynie po jego ostatnich, dużo słabszych występach. To tak jakby M. Jordana oceniać jedynie po występach w Wizards a Schumachera po jeździe w stajni Mercedesa.

    Myślę, że gdyby jego najlepszy okres kariery przypadał na dzisiaj to byłby również bardzo mocny. Świetna stójka i umiejętności parterowe, dobra kondycja i ciężkie ręce w sam raz na KO – te cechy w MMA zawsze będą w cenie.

  7. Tak byl slaby i ja sie z tym pogodzilem. To byl zawodnik z innej epoki, ktory teraz nie mialby szans. Jakkowiek go lubie, potrafie to przyznac, ale wy zyjcie dalej w swoim wyidealizowanym swiecie :>

  8. Walki takie jak z Hong Mai Hoi. były chyba bardziej ustawiane pod uciechę widzów niż jako aspekt sportowy, od takie upodobania dziwnych Azjatów hehh

    Moze mi się wydaje, ale nie którzy zawodnicy po spektakularnej porażce, się zmieniają, coś w nich pęka i już nie są tacy sami.

    Fajnie ze jako chyba z nielicznych przeszedł Na EMERYTURĘ i nie słychać. ze znów chce walczyć itp. jak CroCop

  9. Już na zawsze zostanie legendą. W jego PRIME nie było na niego mocnych. Nie unikał z nikim walki i w Pride był mistrzem. Później MMA poszło do przodu, ale Fedor niestety nie… Niemniej jednak dla mnie zawsze będzie GOAT.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *