Rousimar Palhares o przygotowaniach do walki z Drwalem

 

 

(bloodyelbow.com)

Na galę UFC 111 zaplanowany jest pojedynek Tomasza Drwala z Rousimarem Palharesem, na który z niecierpliwością czekają fani mma w Polsce, jednak najprawdopodobniej nie będzie to dla Polaka łatwa walka, co jeszcze potwierdza Palhares mówiąc o swoich przygotowaniach:

 „Nie obchodzi mnie to, że walka ta nie będzie na karcie głównej. Jeśli zasłużę na walkę PPV, to mi ją dadzą, a nawet jeśli nie to nie będę się z tym źle czuł. Moją pracą jest wyjść i walczyć, nie zajmuję się zdobywaniem rozgłosu… Jestem bardzo zadowolony z tego, że mogę walczyć w UFC, a wiem, że rzeczy się dzieją, gdy Bóg ich chce, więc jestem spokojny. Wierzę w Boga i zawsze daję z siebie wszystko”

„Zawszę trenuję tak żeby móc walczyć z wszechstronnymi zawodnikami. To moja praca. W moim umyśle wiem co muszę zrobić, a mocne i słabe strony przeciwnika zostawiam do analizy moim trenerom.”

„Ludzie proszą mnie o to żebym prezentował się tak jak podczas Fury FC, ale to nie jest moim celem. Chce pokazać o wiele więcej niż wtedy i osiągnę to trenując więcej”

3 thoughts on “Rousimar Palhares o przygotowaniach do walki z Drwalem

  1. To zdecydowanie najtrudniejszy rywal w karierze naszego rodaka. Palhares ma niesamowite Jiu-Jitsu i wydaję się dość silnym przeciwnikiem, jeśli okaże się silniejszy od Polaka będzie spory problem.
    Jeśli Drwalowi znowu się uda będzie czekać go poważne wyzwanie na głównej karcie z kimś w rodzaju Marquardta, Bispinga albo Maii i jeśli to będzie Brytyjczyk może nawet co-mainevent w Wielkiej Brytanii.

  2. Żeby nie było nieporozumień miałem na myśli nową kategorię wagową. Przez dłuższy okres czasu najlepszym przeciwnikiem z jakim zmierzył się Tomek, będzie niesamowity Thiago Silva.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *