Robertowi Whittakerowi nie spieszy się do rewanżu z Israelem Adesanya

UFC

W tej chwili Robert Whittaker po imponującym zwycięstwie nad Jaredem Cannonierem na gali UFC 254 nie zamierza spieszyć się z planowaniem swojego kolejnego pojedynku – walki z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya.

Po zwycięstwie przez jednogłośną decyzję nad Cannonierem w walce co-main event będącą eliminatorem do walki o tytuł, Whittaker skupił się na dwóch kwestiach: Boże Narodzenie i spodziewane narodziny dziecka. Dopóki nie powita na świecie swego dziecka, nie będzie się nadmiernie rozwodził nad kolejnymi przygotowaniami do walki.

„Mam przed sobą Boże Narodzenie i narodziny dziecka w styczniu. Nie chcę myśleć o walce przed narodzinami dziecka. Przy narodzinach wszystkich moich dzieci, myślałem o moich walkach. Moje myśli były gdzie indziej. Czułem, że nie ma mnie w tej chwili. Teraz nie chcę tego robić.”

Robert Whittaker (22-5 MMA, 13-3 UFC) podał szacunkowe ramy czasowe na jego powrót w marcu lub kwietniu. Co do przeciwnika, Whittaker został zapytany o rewanż z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanya (20-0 MMA, 9-0 UFC) – walkę, którą prezydent UFC Dana White jest zainteresowany.

„To będzie ciężka walka. Jestem podekscytowany, że mogę z nim walczyć. To będzie trudna walka. Jest bardzo dobry i wyglądał lepiej w swojej ostatniej walce – i do tego jeszcze to, że już raz mnie pokonał. Ale czuję, że mam kilka sztuczek, które mogę wykorzystać. Czuję, że tym razem mogę zagrać inaczej. Szczerze mówiąc, wiem, że stara się robić wszystko inne, i dobrze, że to robi. Nie myślę o nim. Może ja i on nie powinniśmy myśleć tylko o tym przez chwilę. Może iść do wagi półciężkiej lub ciężkiej. Cokolwiek chce zrobić, nie przeszkadza mi to. Moje plany to Boże Narodzenie, moje dziecko, a potem, miejmy nadzieję, przyjdzie czas na nas.”

Chociaż rewanż z Adesanyą nie jest pilną sprawą dla Whittakera, to jest to coś, co myśli, że prędzej czy później nastąpi.

„Chcę z nim kiedyś walczyć – pewnego dnia. Czy to podczas mojej kariery, czy pewnego dnia na parkingu, jako dwaj starzy kolesie. Czuję, że nasze drogi znów się skrzyżują. Jako zawodnik, to jest coś, co muszę zrobić. Ale nie martwię się o to, z kim będę walczył w kolejnym pojedynku. Wychodzę z założenia: „Zestawiasz ich w szeregu. Ja ich nokautuję.” Jestem w tym całkiem dobry.”

Na gali UFC 243 w październiku 2019 roku, Israel Adesanya pokonał Roberta Whittakera przez TKO w drugiej rundzie odbierając mu tytuł mistrza wagi średniej. Teraz „Żniwiarz” będzie miał okazję się zrewanżować i odzyskać mistrzowski pas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *