„Najpierw odbudujcie tego człowieka” – Max Holloway o potencjalnym rewanżu z Conorem McGregorem

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Max Holloway przedstawił swoje przemyślenia na temat potencjalnego rewanżu z Conorem McGregorem, ponieważ pojawiają się kolejne spekulacje na temat następnego kroku tych dwóch byłych mistrzów UFC.

Max Holloway i Conor McGregor spotkali się w wadze piórkowej w sierpniu 2013 roku. Tamtej nocy w Bostonie, McGregor zdołał pokonać Hollowaya przez jednogłośną decyzję, a dla Hawajczyka była to ostatnia porażka przez prawie sześć lat, dopóki nie poniósł porażki w starci z Dustinem Poirierem w wadze lekkiej.

w niedawnym wywiadzie dla Food Truck Diaries, Holloway powiedział, że chce zobaczyć, jak McGregor odbudowuje się po swojej ostatniej porażce z Poirierem przed ich potencjalnym ponownym starciem.

„Nie jestem tutaj, aby kopać człowieka, gdy jest w dołku, ale myślę, że walka z Conorem jest na bardzo krótkiej liście UFC.

Jeśli wygrałby walkę (z Poirierem), to wydaje mi się, że byłoby to trochę inne, trochę większe. Sądzę, że doszłoby do tej walki, ale nie mamy nic poza czasem.

On nigdzie się nie wybiera, ja nigdzie się nie wybieram. Odbudujcie tego człowieka, ja będę dalej robił swoje, pozwólcie mu robić swoje… rozmawialiśmy z UFC tu i tam o tym. (Ta walka) jest na bardzo krótkiej liście UFC i jestem tym po prostu podekscytowany.”

Max Holloway ma za sobą fantastyczne zwycięstwo nad Calvinem Kattarem, które nazywa najlepszym w swojej karierze.

„Nie, myślę, że to był mój najlepszy występ” – powiedział Holloway w rozmowie z ESPN. „Za każdym razem stajemy się lepsi, prawda? To jest to, co zrobiliśmy. I zrobić to przeciwko facetowi takiemu jak Calvin Kattar, którego wielu określa jako jednego z lepszych bokserów, nie tylko w naszej dywizji, ale w całym UFC.

Mieć taki występ przeciwko niemu było świetnym doznaniem. Ale, tak jak mówiłem wszystkim, potrzeba dwóch ludzi, do tanga trzeba dwojga. Calvin zasługuje na tyle samo pochwał co ja. On był tam przyjmując to wszystko i dając z siebie wszystko. Nic tylko szacunek dla niego. Ale ja naprawdę wierzę, że to był mój najlepszy występ, na pewno… Czułem się tam po prostu jakbym był nietykalny.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *