Georges St-Pierre w rozmowie odnośnie walki z Conorem McGregorem

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Georges St-Pierre wypowiada się na temat spekulacji dotyczących pojedynku z Irlandczykiem.

Wszystkie oczy fanów oraz ekspertów skierowane są na galę UFC 217, która odbędzie się 4 listopada w Nowym Jorku. Podczas tego wielkiego nowojorskiego wydarzenia, dojdzie do pojedynku o pas mistrzowski kategorii średniej pomiędzy Michaelem Bispingiem (30-7) oraz Georgesem St-Pierre (25-2). GSP powraca po ponad 4-letniej przerwie, i od razu będzie miał szansę na zdobycie mistrzowskiego pasa. Jeżeli tego dokona, to stanie się dopiero czwartym zawodnikiem w UFC, który zdobył mistrzowskie pasy w dwóch różnych kategoriach wagowych. Po potencjalnym zwycięstwie, na St-Pierre’a z pewnością będzie czekało dużo ciekawych wyzwań, m.in. opcja walki z Conorem McGregorem (21-3) mistrzem kategorii lekkiej.

Pomimo panujących plotek o przymierzaniu go do walki z McGregorem, St-Pierre twierdzi, że nie jest to prawdą. Jeżeli chodzi o pojawienie się na gali UFC 196, gdzie walczył Irlandczyk to sam zawodnik twierdzi, że nie miało to żadnego związku z walką z Conorem.

Pokazałem się na gali, ponieważ poprosił mnie o to Lorenzo Fertitta, a mój agent negocjował wtedy warunki umowy z UFC. Chciał, żebym znalazł się na tej gali. Nie mam pojęcia czy miało to jakikolwiek podtekst. Ja byłem tam tylko ze względu na negocjacje. Nie mam na razie planu walczyć z Conorem. Obaj rywalizujemy w dwóch różnych kategoriach wagowych.

St-Pierre twierdzi, że zdecydował się na powrót do MMA ze względu na scementowanie swojego dziedzictwa jako jednego z najlepszych w sporcie. Walka z McGregorem według Kanadyjczyka, nie dałaby mu dużo w całkowitym rozrachunku całej kariery.

Wszystko się może zdarzyć, wszyscy przymierzają McGregora do mnie z powodów finansowych. Nie odrzucam jednak zawodników walczących w niższych kategoriach, ale teraz moim celem jest walka z Michaelem Bispingiem, i na tym się teraz skupiam.

Pomimo, że na razie Kanadyjczyk nie rozmyśla nad innymi pojedynkami, to nie skreśla całkowicie możliwości pojedynku z Conorem.

Conor to niesamowity wojownik i to byłby wielki zaszczyt, ale nie wiem co powiedzieć. Jeżeli fani tego chcą, to może dojdzie do tej walki, ale na razie myślę o Bispingu.

2 thoughts on “Georges St-Pierre w rozmowie odnośnie walki z Conorem McGregorem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *