Ben Rothwell pokonał Ovince’a Saint Preux wykorzystując swoje warunki

Douglas P. DeFelice/Getty Images

Ben Rothwell bardzo szorstko przywitał Ovince’a Saint Preux w dywizji ciężkiej pokonując go przez niejednogłośną decyzję w walce co-main event na gali UFC Fight Night 175.

Ben Rothwell (38-12 MMA, 8-6 UFC) wdrożył metodyczny plan walki w ciągu trzech rund, który miał za zadanie wyczerpać energię z Ovince’a Saint Preux (24-14 MMA, 12-9 UFC), który zadebiutował w kategorii ciężkiej. Opłaciło się to, ponieważ weteran Rothwell ostatecznie odniósł zwycięstwo przez niejednogłośną decyzję (28-29, 29-28, 29-28).

W pierwszej minucie walki zawodnicy próbowali się wyczuć. Saint Preux starał się dużo poruszać przed większym przeciwnikiem, ale Rothwell dzięki swojemu zasięgowi trafił Saint Preux kilkoma dobrymi ciosami. Saint Preux unikał podejmowania zbędnego ryzyka, i nie pozwolił się złapać w popisową technikę Rothwella Go-Go choke, ale jednocześnie nie zagroził Benowi w żaden sposób przez całe pięć minut.

Saint Preux zwiększył swoją aktywność we wczesnej fazie drugiej rundy. Uderzył Rothwella kilkoma mocnymi kopnięciami w tułów i kilkoma ciosami. Rothwell odpowiadał jednak kombinacjami ciosów i był nieugięty w stosowaniu taktyki, która dawała mu przewagę swoich gabarytów. Rothwell wyprowadzał kopnięcia, szedł do przodu i opierał się na Saint Preux pod siatką. OSP miał mocną końcówkę rundy, kiedy w końcu zaatakował i trafił Rothwella powalając go i sprawiając, że runda była znacznie bardziej wyrównana.

Rothwell od razu wrócił do taktyki, która sprawdziła się w finałowej rundzie. Trzymał się blisko Saint Preux i skracał dystans, pracując kolanami w klinczu oraz uderzeniami i kopnięciami, gdy tylko Ovince był w zasięgu. Saint Preux znalazł miejsce na zadanie ciosów z kontry, aby utrzymać się w walce, ale Rothwell przyjął wszystko, nie dając się znacząco zahamować dzięki czemu to on wygrał pojedynek przez niejednogłośną decyzję.

Po zwycięstwie, Ben Rothwell rzucił wyzwanie Alexeyowi Oleynikowi, który w ostatni weekend wygrał z Fabricio Werdumem na gali UFC 249.

„Panie Oleynik, prosił pan o dużą walkę. Jestem „Big Ben”, więc proszę bardzo.”

One thought on “Ben Rothwell pokonał Ovince’a Saint Preux wykorzystując swoje warunki

  1. Rothwella od kilku lat nie da się oglądać. Co on robi w UFC ? Dana trzyma go chyba z sentymentu. Udawać uderzenie, przytulic się do przeciwnika i oprzeć o siatkę. Ciężar ciała ma go przygnieść. Plan na walkę. Tragedia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *