Czołowy zawodnik wagi lekkiej UFC Edson Barboza wydaje się wcale nie przejmować sytuacją związaną z mistrzem Conorem McGregorem.
Zajmujący #5 miejsce w rankingu, Barboza ma za sobą trzy wygrane pojedynki z Anthonym Pettisem, Gilbertem Melendezem oraz Beneilem Dariuszem. Co się natomiast tyczy Conora McGregora, to jeszcze długo nie zobaczymy go w Oktagonie zwłaszcza, że w jego planach jest walka bokserska z Floydem Mayweatherem. Taki obrót sytuacji może spowodować zastój w dywizji.
Pomimo tych okoliczności, Edson Barboza powiedział w rozmowie z MMAJunkie Radio, że wcale nie obchodzi go powrót McGregora do Oktagonu.
— Uważam, że McGregor nie jest prawdziwym mistrzem. On posiada co prawda pas, ale ja mam ponad 20 walk w dywizji. (Tony) Ferguson ma ponad 10 walk w dywizji. Khabib (Nurmagomedov) ma prawie 10 walk w tej dywizji. Uważam, że następnym mistrzem będzie zwycięzca walki o tymczasowy pas. Mam też nadzieję, że UFC da mi szansę na walkę z Tonym Fergusonem, ponieważ on mówił, że chce walczyć i ja też tego chcę. Mam nadzieję, że UFC da mi tę szansę. Naprawdę nie myślę o tym gościu (Conor McGregor). Nie skupiam się na nim i naprawdę on mnie nie obchodzi.