„Po raz pierwszy wychodzę do walki z uczuciem nienawiści do przeciwnika. On cały czas dolewa oliwy do ognia swoimi ignoranckimi komentarzami o moich poprzednich przeciwnikach i o moich wynikach. Zaraz powie, że jego szkoła była większa od mojej i to jest czynnik decydujący o zwycięstwie.
Jestem gotowy. Chcę mu skopać tyłek.”
Carwin chyba sam się nakręca takim gadaniem. Chyba chce być drugim Kapitanem Ameryką, który uwolni świat od tyranii Brocka
Niektórzy potrzebują się nabuzować przed walką
Lubiłem Carwina, ale po tym jak zaczął pier**lić różne głupty nt. Brocka stwierdziłem, że gra cholernie mocno pod publiczkę – jeśli by się zdarzył jakiś niesamowity wypadek i rzeczywiście udałoby mu się wygrać z Brockiem, to wyjdzie mu to gadanie na dobre. Ale ja przewiduję zgoła odmienny scenariusz.
Nie ten poziom, a Lesnara jeszcze fani polubią
Carwin to byq 119 kg mięśni.. ah ale ten zwierz Lesnar go i tak rozszarpie hammerfistami:(
A ja mam nadzieję że Carwin zleje tego wściekłego zwierzaka i złamie mu karierę w MMA
Go Shane !!!!!!!!!!!!!!
Nie skreslajcie Carwina ! W stójce smialo moze zalatwic Brocka ! Tyle ,ze w parterze ma male szanse…