UFC on FOX 20: Holm vs. Shevchenko – wyniki i relacja na żywo

UFC on FOX 20 slider

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
135 lbs: Valentina Shevchenko pokonała Holly Holm przez jednogłośną decyzję

Karta główna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
155 lbs: Edson Barboza pokonał Gilberta Melendeza przez jednogłośną decyzję
265 lbs: Francis Ngannou pokonał Bojana Mihajlovica przez TKO (ciosy w parterze) 1:44, runda 1
115 lbs: Felice Herrig pokonała Kailin Curran przez poddanie (duszenie zza pleców) 1:59, runda 1

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 0:00 czasu polskiego):
135 lbs: Eddie Wineland pokonał Frankie Saenza przez TKO (ciosy) 1:54, runda 3
145 lbs: Darren Elkins pokonał Godofredo Castro przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Kamaru Usman pokonał Alexandra Yakovleva przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Michel Prazeres pokonał J.C. Cottrella przez jednogłośną decyzję

Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 22:30 czasu polskiego):
170 lbs: Alex Oliveira pokonał Jamesa Moontasriego przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Jason Knight pokonał Jima Alersa przez niejednogłośną decyzję
265 lbs: Luis Henrique de Oliveira pokonał Dmitry’ego Smoliakova przez poddanie (duszenie zza pleców) 3:58, runda 2

Holly Holm vs. Valentina Shevchenko
Początkowo duża część uderzeń wyprowadzanych przez obie zawodniczki były niecelna jednak w drugiej minucie walki Amerykanka mocno poszła do przodu i dobrą kombinacją zafundowała rywalce knockdown. Przed syreną kończącą pierwsze pięć minut Holm przez ok. minutę wciskała Valentinę w siatkę. W drugiej odsłonie zawodniczki kontynuowały wymianę uderzeń w płaszczyźnie kickbokserskiej, przez większość czasu środek klatki kontrolowała Holm, Holly atakowała głównie nieskomplikowanymi kombinacjami bokserskimi a także wszelakimi kopnięciami. Na ataki byłej mistrzyni pochodząca z Kirgistanu zawodniczka odpowiadała głównie uderzeniami sierpowymi i niskimi kopnięciami. W trzeciej rundzie Shevchenko przechwyciła kopnięcie i sprowadziła walkę do parteru jednak Amerykanka zdołała szybko wstać i walka toczyła się w klinczu. Kilkanaście sekund później Valentina kolejny raz obaliła, ale na ziemie nie wyprowadziła znaczącej uderzanej ofensywy. Czwarta i piąta runda zostały zapisane na konto Shevchenko, Valentina podobnie jak na początku walki czekała na ataki swojej rywalki i skupiała się na kontrach. Ta taktyka zdała egzamin i po pięciu rundach walki każdy z sędziów wskazał na 28-latkę z Kirgistanu.

Edson Barboza vs. Gilbert Melendez
Przez całe pierwsze pięć minut lekcy wymieniali uprzejmości w stójce, Gilbert korzystał głównie ze swoich pięści polując przede wszystkim na ciosy podbródkowe. Barboza w swoim stylu bazował na atomowych kopnięciach: niskich i tych na korpus oponenta. W drugiej rundzie Melendezowi coraz bardziej we znaki dawały się lowkicki Edsona kopane na jego wykroczną nogę. Gdy Brazylijczyk metodycznie powiększał swoją przewagę świetnym atakiem błysnął El Nino, który mocnym prawym naruszył rywala. W ostatniej minucie drugiej odsłony Barboza przechwycił kopnięcie i obalił Gilberta. W ostatniej rundzie Amerykanin miał już poważne problemy z poruszaniem się, z kolei Edson lokował na wykrocznej nodze 34-latka kolejne kopnięcia. Melendez w dalszym ciągu próbował napierać jednak jego ataki były wolniejsze a przez to łatwiejsze do uniknięcia. Mimo to jeszcze tuż przed końcową syreną El Nino trafił rywala kilkoma dobrymi ciosami.

Bojan Mihajlovic vs. Francis Ngannou
Walka ciężkich trwała nieco ponad minutę. Sporo lżejszy i dysponującymi gorszymi warunkami fizycznymi Serb rozpoczął pojedynek utrzymując spory dystans do rywala. Gdy Ngannou zbliżył się do Bojana, Mihajlovic w ferworze walki padł na matę a Francis zajął pozycję z góry i atakował oponenta uderzeniami, duża ich część nie trafiała czysto, ale te które trafiały wystarczyły do przekonania sędziego do przerwania pojedynku.

Felice Herrig vs. Kailin Curran
Po wymianie kilku uderzeń w stójce Curran niemal położyła się na macie co wykorzystała Felice zajmując pozycję z góry. W parterze Kailin popełniła kolejny błąd, po którym Herrig znalazła się za jej plecami i duszeniem zmusiła do poddania się. Całość trwała niecałe 2 minuty.

Eddie Wineland vs. Frankie Saenz
W początkowych wymianach uderzeń w stójce lepiej radził sobie Wineland, Eddie lepiej kontrolował dystans, dobrze się poruszał i unikał najcięższych uderzeń rywala. W czwartej minucie walki Saenz obalił i zadał kilka ciosów z góry. W drugiej odsłonie przewaga 32-latka w stójce wzrosła, Eddie nie trafiał często, ale jeśli już to mocnymi uderzeniami – jedno z nich posłał Frankiego na deski. Koniec walki przyszedł w dwunastej minucie pojedynku, wszystko zaczęło się od potężnego prawego prostego, który powalił Saenza na matę. 35-latek nie poddawał się i chciał walczyć dalej jednak przyjmował kolejne uderzenia i sędzia podjął decyzję o przerwaniu tego boju.

Darren Elkins vs. Godofredo Castro
Od pierwszych sekund walki publiczność nie mogła narzekać na brak akcji. Już na początku rundy Elkins obalił rywala a Brazylijczyk nie wahając się ani przez ułamek sekundy poszedł po kimurę, z której Darrenowi udało się wyjść. Castro był z góry w parterze i miał dosiad jednak Amerykanin bez większych problemów wyszedł z opresji. Przed syreną – podczas próby obalenia ze strony Elkinsa – Pepey ponownie szukał kimury i ponownie Darren wyszedł z opresji. Na początku drugiej odsłony Amerykanin wpadł w gardę 50/50 i przez około minutę – chwilami dość panicznie – próbował uciekać z trudnej pozycji. Chwilę później w kotłowaninie pod siatką Godofredo ewidentnie trafił będącego w parterze rywala kolanem na głowę za co został ukarany odjęciem punktu. Walka wróciła do stójki, ale nie na długo, ponieważ Elkins ponownie sprowadził rywala na plecy i do końca rundy obijał go z gardy. W ostatniej odsłonie Darren agresywnie ruszył na rywala, ale po dwóch kombinacjach uderzeń zdecydował się obalać a Castro wyłapał gardę. Do końcowej syreny Amerykanin kontrolował wydarzenia w klatce atakując rywala ciosami z góry. Po 15 minutach sędziowie wypunktowali wygraną Elkinsa a pojedynek piórkowych jest mocnym kandydatem do walki wieczoru.

Kamaru Usman vs. Alexander Yakovlev
Cały pojedynek przebiegał pod dyktando zapasów reprezentanta Blackzilians. Nigerian Nightmare wciskał rywala w siatkę, obalał, kontrolował w parterze i obijał. Jedynie pod koniec drugiej odsłony Yakovlev nieco zagroził rywalowi strasząc próbą pójścia do skrętówki.

Michel Prazeres vs. J.C. Cottrell
Pierwsza odsłona należała do Brazylijczyka, który udanie sprowadził walkę do parteru i przez długi czas był bliski poddania rywala przez omoplatę a następnie przez balachę. Również kolejne rundy upływały pod znakiem grapplerskiej dominacji Prazeresa, walka co chwilę wracała na środek klatki jednak wtedy po pojedynczych celnych uderzeniach Cottrella niemal zawsze Michel trafiał dobrą serią uderzeń w stójce lub obalał Amerykanina. Po 15 minutach walki sędziowie nie mieli problemów ze wskazaniem zwycięzcy.

Alex Oliveira vs. James Moontasri
Od początku walki Kowboj dążył do zepchnięcia Jamesa na siatkę, Moontasri dobrze bronił się przed próbami obaleń a podczas rozrywania klinczu przyjął kolano poniżej pasa przez co walka została zatrzymana na dłuższą chwilę. Po przerwie oraz w drugiej rundzie Alex pracował z niezmienioną taktyką zakładająca wciskanie rywala w siatkę oraz atakowanie brudnym boksem i kolanami na tułów. W połowie drugiej odsłony Oliveira sprowadził Amerykanina do parteru a będąc z góry trafił kilkoma mocnymi uderzeniami na głowę i korpus. Na początku ostatnich pięciu minut Moontasri trafił kilkoma mocnymi jednak w żaden sposób nie powstrzymało to Brazylijczyka, który kilkanaście sekund później obalił rywala i do końca walki obijał go w parterze.

Jim Alers vs. Jason Knight
Pierwszą rundę pojedynku w wadze piórkowej wygrał Jason, 24-latek kontrolował środek klatki, spychał rywala do defensywy skutecznie punktując go krótkimi kombinacjami ciosów. Przed syreną obaj zawodnicy zaliczyli po sprowadzeniu jednak ani jeden ani drugi nie zdołali utrzymać tam oponenta. W drugiej rundzie The Kid znacznie częściej odwoływał się do technik kopanych, przede wszystkim frontów i lowkicków. Po czterech minutach przegrywania walki w stójce Alers zdecydował się obalać jednak nie wiele zdziałał będąc z góry, ponieważ Knight dobrze pracował gumową gardą. Na początku ostatniej odsłony Jim ostro ruszył do ataku, obalił, ale po minucie Jason wrócił na nogi. Na 2 minuty przed syreną 29-latek po raz kolejny sprowadził walkę do parteru jednak nawet z pozycji bocznej nie był w stanie wyrządzić krzywdy młodszemu rywalowi. Gdy walka wróciła do stójki Jim trafił potężnym prawym, Knight bez większych problemów przetrwał i zwyciężył na kartach sędziów.

Dmitry Smoliakov vs. Luis Henrique de Oliveira
Walkę otwierającą galę w Illinois lepiej rozpoczął Rosjanin, który lepiej punktował w dystansie kickbokserskim trafiając rywala przede wszystkim mocnymi niskimi kopnięciami. W drugiej minucie pojedynku Luis mocnym lewym naruszył 33-latka, ale nie zdołał zakończyć boju. Przed syreną kończącą pierwszą odsłonę 22-latek poprzez ładne wyniesienie obalił oponenta a w parterze uderzał mocnymi łokciami. W drugich pięciu minutach dominował Brazylijczyk, Oliveira przez ponad minutę wciskał Smoliakova w siatkę a później przed długi czas obijał go w parterze aż do momentu, w którym założył duszenie zza pleców i zmusił rywala do klepania.

7 thoughts on “UFC on FOX 20: Holm vs. Shevchenko – wyniki i relacja na żywo

  1. Dobrze, że Valentina wygrała. Tak oglądając tę walkę wydawało mi się, że Holm ma przewagę, ale jednak większość jej ciosów szła w powietrze. Jak spojrzymy na ciosy celne to od razu widać kto wygrywał.
    Barboza i jego kicki to po prostu kasacja dla nog przeciwnika 🙂

  2. Valentina bardzo dobrze walczyła, a Holm jakoś jak nie ona. Zobaczyłbym teraz walkę Holm z Rousey dla sprawdzenia. Jeśli RR wygrałaby teraz na luzie, to oznaczałoby, że strata pasa była wypadkiem przy pracy bo za bardzo się podpaliła i poszła szarżą, a co do Holm, to okazałoby się, że była zbyt przehajpowana.

    Barboza klasa 😀 lubię go oglądać i czekam na jeszcze lepszego rywala. IMO Melendez nie był najlepsyzm zestawieniem dla tak dobrego Barbozy. Jedynie w drugiej rundzie Melendez zagroził Barbozie i pod koniec walki zadając kilka ciosów.

    Cieszy mnie wygrana Ngannou. Brakuje jeszcze trochę precyzji w zadawanych ciosach, ale to jest do ogarnięcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *