UFC 143: wyniki walk

(mmamania.com)

Tradycyjnie wyniki w środku.

Walka wieczoru o tytuł tymczasowego mistrza wagi półśredniej UFC:

170 lbs.: Carlos Condit pokonał Nick Diaz jednogłośną decyzją

Karta główna (PPV):

265 lbs.: Fabricio Werdum pokonał Roy Nelson jednogłośną decyzją
170 lbs.: Josh Koscheck pokonał Mike Pierce niejednogłośną decyzją
135 lbs.: Renan Barao pokonał Scott Jorgensen jednogłośną decyzją
185 lbs.: Ed Herman pokonał Clifford Starks przez poddanie (duszenie zza plecówe) – 1:43 R2

Pozostałe walki (FOX):

145 lbs.: Dustin Poirier pokonał Max Holloway przez poddanie (dźwignia na ramię) – 3:23 R1
170 lbs.: Matt Riddle pokonał Henry Martinez niejednogłośną decyzją
135 lbs.: Edwin Figueroa pokonał Alex Caceres niejednogłośną decyzją
170 lbs.: Matt Brown pokonał Chris Cope przez KO (uderzenia) – 1:19 R2

Pozostałe walki (Facebook):

185 lbs.: Rafael Natal pokonał Michael Kuiper jednogłośną decyzją
170 lbs.: Stephen Thompson pokonał Dan Stittgen przez KO (kopnięcie na głowę) – 4:13 R1

26 thoughts on “UFC 143: wyniki walk

  1. Doceniam gameplan Condita i jego wykonanie, nie dał się wciągnąć w bójkę z Diazem, a Diaz nie miał innego pomysłu na walkę. Jednak to w życiu nie było 49-46 dla Condita. Jestem gotów zaakceptować jego zwycięstwo, ale nie fakt, że wg dwóch sędziów wygrał 4 rundy. To zdecydowanie była wyrównana walka i spodziewałem się zwycięstwa 48-47 któregokolwiek z zawodników lub remisu. Przyznanie czterech rund Conditowi jest już obrazą dla Diaza i nie dziwię się, że był wkurzony na koniec.

  2. HAHAHAHA największa przyjemność po tej walce mam z moich przewidywań,i z wyśmiania fan boyi Diaza tutaj. I co znawcy? Miał go zajechać i zrobić ko,i co? Haha W końcu dostał baty, wielbię ten dzień. Carlos dokładnie wygrał 49/46,tak jak ja punktowałem. Carlos wygrał wszystkie rundy oprócz 2,tak czysto. Realizował swój game plan, i Nick był bez radny. Carlos zajebiste kopnięcia pokazywał, idealnie wychodził z półdystansu pod klatki poprzez rotację do lewej,po kombinacji z body shotem z prawej. Boksersko rozpykał dziurawego Diaza. Znakomite przygotowanie kondycyjne. Diaza nie mógł mu nic zrobić,ani razu mu nie zagroził,nawet z pleców wyszedł Carlos,także z próby arm bara i miał pozycje z góry. Naprawdę dobra walka. i Fabrico także dał radę,chodź widać że miał szum w bani po overhand’ach Nelsona. A gruby mógłby zbić wagę bo jest cały czas zalany -,-

  3. walka może i była wyrównana, ale ja sie z punktacją zgadzam całkowicie, Condit w większosci rund, może poza pierwszą zadawał zdecydowanie wiecej ciosów, nie skupiał sie na pajacowaniu i prowokowaniu tylko konsekwentnie realizował ten swój plan, który momentami wykonywał super efektownie. przez większość walki cofał się i kontrował, ale nieprawdopodobnie skutecznie wychodził z pod ataków Diaza, praktycznie ilość ciosów, które przyjął policzyłbym na palcach dwóch rąk. dla mnie wynik prawidłowy. wiecej sie spodziewałem po Diazie, ale to w 100% zasługa świetnej taktyki Condita!

  4. Condit wygrał tą walkę, ale to było po prostu żenujące. Mam nadzieję, że przegra w pierwszej rundzie z GSP, bo ktoś kto przez 5 rund unika walki i ucieka nie powinien nigdy tytułować się mistrzem, nawet tymczasowym.

  5. @Woytas
    No tak dla ciebie zawsze ma być czyste napier******e jak głupi a nie taktyka. Sęk w tym iż było mało przeciwników Diaz’a którzy nie dali się sprowokować. Bo bądźmy szczerzy, każdego by te pyskowania Diaza denerwowały i chciałby mu jak najszybciej przy****ć. Lubię Diaz’a ale to nie on wygrał i tyle. Chciałem obejrzeć Diaz vs GSP ale mam nadzieję że CC vs GSP będzie równie emocjonujące 🙂

  6. Condit wypunktował Diaza i wygrał na punkty to wszsytko. Moralnie napewno nie czuje sie że jest lepszym fighterem, wiedział że Diaz jest lepszy w bezposrednim starciu i obrał taktyke na doskakiwanie i „kucie”. Dodatkowo te jego widowiskowe uderzenia też zrobiły wrazenia na sędziach ale nie na mnie, co to dawało, czy Nick był bardziej obity od Carlosa ??? Po 5 rundach obaj zawodnicy wygladali jakby mineła tylko 1 runda, wszsytko przez to ze Condit cały czas unikał bezposredniej walki i wymiany ciosów. Na ta walke czekałem od dawna i sie bardzo rozczarowałem, nie tym że Nick przegrał tylko tym że walka była mało emocjonująca i przypominała szachy za sprawa Condita. Mam nadzieje , że Diaz nie skonczy kariry i bedzie dane mu zawalczyc z nienawidzonym GSP i w tej walce zobaczymy prawdziwa wojne jak w starciu Shoguna z Hendersonem.

  7. Popieram punkt widzenia Diaza, osoba która cały czas sie cofa i zadaje mini obrażenia nie powinna wygrac walki. Z drugiej strony szkoda ze Diaz i nie zwiększył tempa w 4 i 5 rundzie.
    Ja to widze tak, Diaz nie odejdzie ze sportu, stoczy jeszcze jedną walke np z Joshem i bedzie walczył ze zwycięzcą GSP-Condit.

  8. To też zależało od Carlosa. Wygrać walkę z Diazem poprzez TKO/KO to byłby szał i cios dla fanów Diaza, oraz Condit stałby się pogromcą. Lecz obrał inny plan i w pełni go wykonał. Oglądając tą walkę przypomniałem sobie Overeem vs Werdum. Overeem wygrał walkę łatwo i już, tak samo powyższa walka. Zauważmy że od 4ej rundy Diaz inaczej się zachowywał, nie używał „trash talkingu” oraz inaczej atakował. tak jakby wiedział żę ma problem z punktacją. Tym samym w 5ej rundzie zaczął używać nóg (high kicków) co było dziwne. Więc ja nie wiem dlaczego i tak znajdą się ludzie którzy tego nie rozumieją. Condit w 100% użył swojego planu, Diaz nie. P.S. Jestem fanem Diaza i mam nadzieję iż nie zrezygnuje z UFC! Pozdrawiam.

  9. Moim zdaniem Nick przegrał na punkty, mimo że byłem za nim. Tylko jedno pytanie – kto chce oglądać tak walczących zawodników jak Condit?! Już GSP walczył tak, że rozrywało gębę od ziewania, ale przynajmniej tak nie uciekał. Zauważyliście, że ludzie wybuczeli tego „mistrza”? Walka GSP-Condit przejdzie do historii – obaj nie wyjdą z narożnika, taki będą mieli ekstra gameplan. To jest sport i chodzi o zwycięstwo, ale też o show. Oglądamy go po to, żeby zobaczyć dwóch walczących zawodników, fighterów, facetów z jajami, a nie jednego chodzącego za drugim, a tamten po low kicku odskok, ucieczka i tak w kółko. Jedno muszę przyznać, że Condit osiągnął coś wielkiego – pierwszy raz walka z udziałem Diaza była tak nudna. Ogólnie gala słaba.

  10. „Jesli ktoś nie oglądał walki to przypomne co się działo: Condit urwał diazowi głowe po czym nasrał mu do szyi”
    Oglądaliśmy my inne walki? Condit zrobił gówno, uciekał jak ostatnia ciota, zadawał ciosy tylko z kontry, słabe low kicki, ogólnie w ogóle nie próbował skończyć walki, tylko chciał wypunktować Diaza. Prawda, wygrał na pkt, ale wygrał tak jak to robi Fitch- nuda, nuda i do tego głupi gameplan… Condit to lamus i boi dupa, jak się wchodzi do klatki to się walczy jak Diaz, Wand, Leben, Shogun czy JJ. Jeśli ktoś walczy żeby wygrać, a nie dać dobre show to gratuluje komerchy i braku miłości do sportu. Condit ty cioto.

  11. Ja jebie, idźcie w ch**, jak CC widzieliście po raz pierwszy w życiu, bo takie mam wrażenie patrząc na wasze komentarze
    przy rekordzie 28-5, zaledwie 2 razy wygrał przez decyzje, i 2 razy przegrał przez decyzje, co nam daje jedną decyzję na 10 walk,
    Serio przy takich faktach, na waszym miejscu wstydziłbym się dotykać klawiatury na forach MMA.

    PS.W MMA jest wielu znakomitych zawodników BJJ, ale zazwyczaj G osiągają bo nie mają zapasów, żeby sprowadzić walkę do parteru, ale oni nie płaczą wtedy, że przeciwnik nie chciał się położyć. Tak samo Nick Diaz, choćby był mistrzem w wymianie ciosów, to też nic nie osiągnie jeśli, nie potrafi takiej sytuacji stworzyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *