Rozpracowując Rashada – UFC 92

Znany w całym środowisku jako jeden z najciężej pracująych zawodników walczących w sporcie mieszanych sztuk walki, Forrest Griffin, po raz pierwszy będzie miał możliwość bronienia swojego tytułu mistrzowskiego wagi półciężkiej. Dojdzie do tego podczas UFC 92 w Las Vegas, gdzie zderzy się z Rashad’em Evans’em.

Fizyczne możliwości Griffina nigdy nie były poddawane powątpiewaniu. To jego gra umysłowa zapewniła mu miejsce pośród najlepszych zawodników w świecie.  Na drodze do własnego zwycięstwa, posiada on różnorodne możliwości rozebrania swoich rywali na części w taki sposób, że odsuwa ich od strategii, jaką przygotowali na walkę.

Przygotowując się do pojedynku z Evansem, mistrz jest pełen szacunku dla swojego rywala i dokładnie rozumie zadanie jakie mu zostało powierzone.”Rashad jest facetem, który nie został jeszcze pokonany, nigdy znokałtowany, oraz nie poddany. Nigdy nie widziałem go zranionego, czy powalonego,” powiedział Griffin ostatnio Radiu MMAWeekly. „To znaczy widziałem go wyglądającego na zmęczonego, ale przenigdy nie widziałem go przestającego się ruszać. Jest kolesiem z ogromnym zapasem energii, ale i kilkoma słabościami.”

Analizując kilka ostatnich występów Evansa, Grfiin przyznaje zaskoczenie sposobem jakim był w stanie znokałtować Chuck’a Liddell’a w swojej ostatniej walce. Wierzy jednak, że ich potyczka posiada całkiem inną dynamikę.

„Nie wiem czy plan walki Rashada na to spotkanie znajdzie zastosowanie w wace, którą będziemy mieli okazję stoczyć. Chuck jest wyjątkowym gościem i Rashad miał odpowiednią strategię. Wykonał wszystko poprawnie, odnosząc z nieprawdopodobną szybkością sukces na błędzie popełnionym przez Chuck’a. Ja jednak nie jestem jednostrzałowcem,” stwierdził Griffin. „Oczywiście postrzegam naszą walkę trochę więcej niżeli jego pojedynek z Bispingiem.”

W walce z Michaelem Bispingiem, której wynikiem była niejednogłośna decyzja na korzyść Evansa, były zapaśnik stanu Michigan pokazał swoje obalenia wcześnie, ale przez większość walki skupił się na tej części swojego planu, opierającej się na stójce.

Mając tamten występ za sobą, Griffin również patrzy na to jak Evans zareaguje na 25-minutową walkę mistrzowską, coś do czego nigdy jeszcze nie musiał się przygotowywać. Były mistrz pierwszego sezonu programu telewizyjnego „The Ultimate Fighter” nauczył się swojego przygotowania mistrzowskiego w najlepszym momencie, od nikogo innego jak od legendarnego Randy’ego Coutore’a.

„Potrafię ciężko trenować, opaść z sił a później pokazać się i czuś się świetnie w dzień, w którym powinienem czuć się świetnie. Nie w dzień po walce, bądź w dwa dni przed nią, ale właśnie w dniu walki. Uczynić ten właśnie dzień najlepszym swoim dniem do zaprezentowania się,” powiedział Griffin o tym, czego nauczył się od Couture’a.

Grffin jest także doskonale świadom umiejętności zapaśniczych, które Evans wniesie do tej walki, czegoś co już doświadczył wcześniej ścierając się przeciwko fajterom jak Tito Ortiz.

„Zapaśnicy kalibru Rashada, jeśli nie podoba im się przebieg sytuacji, albo nawet jak podoba im się jak sytuacja się rozwija w stójce, widząc możliwość sprowadzenia do parteru, jest prawdopodobne że to właśnie zrobią,” powiedział Griffin.

Rozgryzając swoją kolejną walkę, Griffin nie ma nic innego do powiedzenia o swoim przeciwniku, jak same komplementy. Jednocześnie nigdy nie stroni od humorystycznego samo-sarkazmu, kiedy opisuje swoje własne techniki walki.

Pomijając żarty dotyczące swojej strategii, jedno jest pewne:
Forrest Griffin jest gotowy do walki i obrony swojego mistrzowskiego tytułu podczas gali UFC 92.

źródło: mmaweekly.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *