Michael Bisping rekordzistą UFC

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Mistrz wagi średniej UFC Michael Bisping jest jednocześnie jednym z niewielu rekordzistów organizacji w kilku aspektach.

W ciągu całej swojej kariery, Bisping zadał więcej znaczących ciosów niż jakikolwiek inny zawodnik w organizacji. Zadał także więcej kopnięć na nogi niż inni oraz zdobył najwięcej zwycięstw wadze średniej w historii UFC. Bisping jest pierwszym brytyjskim mistrzem UFC i jedynym zawodnikiem organizacji, który wygrał The Ultimate Fighter’a, zdobył tytuł mistrza, a później go obronił. Po ostatniej gali, Michael wygrywając pojedynek z Danem Hendersonem został zawodnikiem z największą liczbą dwudziestu zwycięstw w Oktagonie UFC.

Do okrągłej liczby wygranych walk Bispingowi brakowało tylko jednego zwycięstwa, które udało mu się zdobyć w emocjonującym pojedynku z Danem Hendersonem. Przed tą walką, Michael miał taki sam rekord 19 wygranych walk w UFC jak były mistrz wagi półśredniej Georges St-Pierre.

Po sobotniej gali „The Count”  jest już jedynym rekordzistą, ale nie wiadomo na jak długo, ponieważ w związku z zapowiedziami powrotu GSP do rywalizacji i możliwej wygranej walce – rekordy zwycięstw tych dwóch zawodników znów mogą się zrównać. Po piętach Bispingowi zaczynają również deptać Donald Cerrone oraz Demian Maia, którzy mają po 18 zwycięstw w UFC.

Tak, czy inaczej Michael Bisping może być dumny z tego, że ma największą ilość zwycięstw w UFC niż jakikolwiek inny zawodnik w historii tej organizacji.

5 thoughts on “Michael Bisping rekordzistą UFC

  1. Jest niewatpliwie rekordzista konca rundy, kolano spidera i H-boomb. O ile spider potrzebowalby 10 sek.do skonczenia to Hendo troche wiecej. No o farcie z Rokholde nic nie bede pisal… Co do samej walki z Hendo to pomimo strasznej niecheci do Angola i sercem z Hendo, to niestety Michal to wygral. Byl bardziej aktywny i wyprowadzal wiecej ciosow. Nawet jesli sporo bylo niecelnych badz lapanych pezez Dana, to wiecej doszlo do celu niz Hendo wyprowadzil. Fakt ze 2 razy dostal w czajnik nie zmienia tego, ze lepiej sie zaprezetowal sedziom… No coz, ledwo pokonal 47 letniego weterana UFC …wielki sukces, naprawde…a to ze dwa razy byl o krok od KO to przeciez nic…hahaha. Teraz bedzie sie szczycil tym faktem do kolejnej walki, w ktorej straci ten swoj pas. Zaloze sie ze top 5 sredniej go pokona bez problemu.

  2. Kariera nikosia dyzmy się skończy wraz z następną walką . Gdyby hendo miał z 8lat mniej walka wyglądałabyjak k ta ich pierwsza. Bisping średniaków ładnie robi ale z najlepszymi zawsze przegrywał za wyjątkiem Luke. Gdyby nie to zastępstwo nie wywalczylby ts tyle razyvprobowal. Życie takie jest niesprawiedliwe. Zawodnik ,który nawet top 4 nie jest kejest mistrzem , bo.trafił w moment i miał szczęście . Ci czterej zaraz za nim go ubija niebawem. Jeden z nich go za chwilę zdetronizuje

  3. @RidgeTTTt – moze zle sie wyrazilem, w sumie to chodzi mi o to, ze nie ma mocnych mistrzow. Rozne wypadki losowe i mamy przypadkowe osoby z pasami.
    W LHW jest JJ, ktoey nie walczy, ktrego nienawidze, ale ktory wymiatal, AJ i DC rownez b.mocni.
    W HW jest Werdum, CV, Miocic, JDS, AO, no ogolnie kwestia kontuzji i kazdy moze btyc tam mistrzem, jest ciasno i ciezko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *