Megan Anderson o zaskoczeniu jakim jest dla niej walka z Holly Holm i apelu do UFC dotyczącym dywizji piórkowej kobiet

Megan Anderson Instagram

Megan Anderson była zaskoczona zestawieniem jej w swojej kolejnej walce na gali UFC 225 z byłą mistrzynią wagi koguciej Holly Holm i zaapelowała do organizacji, aby ta zaczęła kontraktować więcej zawodniczek do kategorii piórkowej.

Tym samym, Anderson dołącza swój głos w tej sprawie do apelu, którego autorem jest mistrzyni wagi piórkowej Cris „Cyborg” Justino. Australijka zmierzy się teraz z Holly Holm w dniu 9 czerwca i jeśli uda jej się pokonać byłą mistrzynię, to najprawdopodobniej stanie do pojedynku o pas z Cris Cyborg.

Anderson i Justino były już zestawiane do walki na gali UFC 214, ale Australijka musiała się wycofać z tego pojedynku ze względu na problemy osobiste. Będąc gościem w programie The MMA Hour, była mistrzyni wagi piórkowej Invicta FC powiedziała, że była zaskoczona i sfrustrowana tym, że w jej kolejnej walce nie zestawiono jej z Cris Justino.

„Nie wiedziałam, z kim będę walczyć. Dali nam kilka dat, ale nie przedstawili nam żadnych nazwisk. Nie wiedziałam do wtorku, więc mogli wrócić z propozycją walki z Cris, lub z kimkolwiek innym.

Właśnie przygotowywałam się na konkretną datę, a następnie we wtorek około godziny 17:20, tuż przed rozpoczęciem zajęć, dostałem telefon z walką z Holly Holm. Nie będzie to Cris, ale cieszę się, że nareszcie mogę wrócić do klatki.”

Anderson rozmawiała również z BJ Penn Radio i podczas tej rozmowy stwierdziła, że UFC musi podpisać kontrakty z nowymi zawodniczkami, aby zasilić kategorię piórkową.

„Chciałabym, aby UFC zaczęło podpisywać więcej umów z zawodniczkami w wadze piórkowej. Wiesz, musisz jakoś zbudować dywizję. Czemu po prostu nie podpiszą teraz kontraktów ze wszystkimi zawodniczkami tej kategorii walczących w Invicta FC i nie zbudują dywizji? Kategorie wagowe nie są budowane z dnia na dzień, więc pozwólmy sobie na powolne, równomierne pozyskiwanie zawodniczek.”

Obecnie kategoria piórkowa kobiet w UFC jest jedyną dywizją w tej organizacji, która ma mistrzynię, ale nie posiada rankingu.

„Promujmy podpisywanie kontraktów z innymi piórkowymi, ponieważ kategoria nie składa się wyłącznie z kilku osób. W każdej dywizji musisz mieć najniższy poziom, środkowy poziom i najwyższy poziom, i to jest droga, którą zmierzasz do miejsca w którym ja jestem. Byłam na dole i wypracowałam swoją obecną pozycję i każda dywizja tego potrzebuje. Może być więcej zawodniczek ze średniego poziomu niż tych najlepszych, nie ma w tym nic złego, ponieważ jedynym sposobem, w jaki mogą osiągnąć ten najwyższy poziom, jest walka. Wykorzystanie tych możliwości. Mam tylko nadzieję, że wrócą do dywizji. Kto wie, co stanie się w przyszłym roku.”

2 thoughts on “Megan Anderson o zaskoczeniu jakim jest dla niej walka z Holly Holm i apelu do UFC dotyczącym dywizji piórkowej kobiet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *