Marcin Tybura wskazał walkę, która jest jego „wielkim marzeniem”

mmafighting.com

Rywalizujący w wadze ciężkiej UFC Marcin Tybura ma za sobą zwycięstwo w walce z Benem Rothwellem na gali UFC Fight Night 179, a teraz swoją uwagę kieruje na rewanż z Derrickiem Lewisem.

Marcin Tybura od czasu swojego debiutu w UFC w maju 2016 roku ma za sobą lepsze i gorsze momenty. Teraz jednak, po trzech kolejnych zwycięstwach z rzędu, w tym jednogłośnym zwycięstwie nad Benem Rothwellem w miniony weekend, Tybura chce zrewanżować się „Czarnej Bestii” Derrickowi Lewisowi.

Oto, co powiedział Tybura, po wygranej na UFC Fight Island 5:

„Tuż przed tą walką myślałem oczywiście o pozyskaniu walki z kimś z pierwszej dziesiątki i wielkim marzeniem dla mnie jest rewanż z Derrickiem Lewisem. Jest teraz na #7 pozycji w rankingu, nie byłbym dla niego złym rywalem. Chyba rozwinąłem się od naszej pierwszej walki i wygrałem z nim dwie pierwsze rundy. Wiem, że to w jego stylu i robi to ze wszystkimi facetami, ale jestem pewien, że dużo się rozwinąłem i byłoby to dla mnie dobre zestawienie.”

Tybura i Lewis spotkali się w Oktagonie w lutym 2018 roku i po dwóch pierwszych dobrych rundach Tybury, Lewis ostatecznie odniósł zwycięstwo przez TKO w trzeciej rundzie, które było dla niego trzecim zwycięstwem z rzędu. Ta wygrana doprowadziła go do pojedynku o tytułu wagi ciężkiej przeciwko mistrzowi Danielowi Cormierowi.

Derrick Lewis ma za sobą trzy zwycięstwa nad Blagoyem Ivanovem, Ilirem Latifi i Alekseiem Oleinikiem i będzie starał się odnieść czwarte zwycięstwo, gdy podejmie Curtisa Blaydesa pod koniec listopada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *