Justin Gaethje chce dostać możliwość zrewanżowania się Dustinowi Poirierowi

Jennifer Stewart/Getty Images

Justin Gaethje ma nadzieję na rewanż z Dustinem Poirierem w bardzo niedalekiej przyszłości. „The Highlight” chce wyrównać rachunki po porażce w pierwszej walce.

W kwietniu 2018 roku Gaethje i Poirier byli bohaterami walki wieczoru gali UFC on FOX 29, która była jedną z najlepszych walk roku. Obydwaj zawodnicy mieli świetne momenty w walce, ale Gaethje wydawał się bardziej zmęczony i ostatecznie został pokonany przez TKO w czwartej rundzie.

Od czasu tej walki obaj zawodnicy zostali tymczasowymi mistrzami wagi lekkiej i obaj przegrali z Khabibem Nurmagomedovem przez poddanie w walce unifikacyjnej. Jednak w związku z tym, że Nurmagomedov najprawdopodobniej zrzeknie się tytułu mistrza, a Poirier prawdopodobnie będzie walczył o pas w następnej kolejności, Gaethje chce tej walki, aby móc się zrewanżować.

„To był niesamowity weekend dla nas zawodników wagi lekkiej. To naprawdę wstrząsnęło dywizją i sprawi, że matchmakerzy UFC zbiorą się razem i wymyślą kilka pomysłów. Jest wiele opcji” – powiedział Gaethje w rozmowie z ESPN. „Widziałem, że przesunęli Dustina przede mnie w rankingach, zasłużenie. On jest pierwszy, ja jestem drugi, Charles (Oliveira) jest trzeci, (Michael) Chandler jest czwarty. Bez względu na wszystko, muszę dostać swój rewanż z Poirierem. Zamierzam do tego doprowadzić bez względu na to, jak się tam dostanę”.

Chociaż Justin Gaethje jest sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu, to prawdopodobnie będzie potrzebował jeszcze jednej wygranej przed walką z Dustinem Poirierem o tytuł. Gaethje ma za sobą porażkę, a UFC mogłoby zestawić walkę Poirier vs Chandler lub Oliveira, a Gaethje zmierzyłby się z kimkolwiek, kto przegrałby ten pojedynek.

Niezależnie od tego, rewanż pomiędzy Gaethje i Poirierem byłby fenomenalną walką, na którą wielu fanów czekałoby z niecierpliwością.

Justin Gaethje, jak już wspomniano, jest po przegranej z Khabibem Nurmagomedovem. Wcześniej wygrał przez TKO w piątej rundzie z Tonym Fergusonem, po tym jak znokautował Donalda Cerrone, Edsona Barbozę i Jamesa Vicka w pierwszej rundzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *