Joanna Jędrzejczyk chce jeszcze dwa razy obronić tytuł zanim rozważy przejście do kategorii muszej

Cooper Neill/Zuffa LLC

Joanna Jędrzejczyk opowiada o swoich planach na dalszą przyszłość.

Gdy w zeszłym tygodniu Valentina Shevchenko (14-3) powiedziała, że zamierza zmienić kategorię wagową z koguciej na muszą, wiele osób od razu spodziewa się zestawienia z mistrzynią wagi słomkowej Joanną Jędrzejczyk (14-0).

Valentina aż trzykrotnie okazała się lepsza od Joanny w Muay-Thai, ale w MMA obie zawodniczki jak dotąd jeszcze się nie spotkały.

Jędrzejczyk zapytana o to, czy zamierza walczyć z Valentiną w wadze koguciej, odmówiła z racji tego, że darzy ją dużym szacunkiem.

Polka stwierdziła jednak, że rozważa przejście do kategorii muszej po dwóch pojedynkach, z Rose Namajunas podczas UFC 217 oraz kolejnej obronie pasa w 2018 roku.

Potencjalne zwycięstwo Jędrzejczyk w walce z Namajunas spowodowałoby zrównanie się z Rondą Rousey w ilości udanych obron mistrzowskiego pasa.

Z Valentiną Shevchenko mam bardzo dobre stosunki – powiedziała Jędrzejczyk podczas wywiadu w programie The MMA Hour.

Aktualnie czuję się świetnie oraz jestem w bardzo dobrej kondycji zdrowotnej. W tym roku chcę się skupić na walce z Rose oraz zrównaniu się w ilości obron pasa z Rondą. W marcu 2018 roku zawalczę jeszcze raz w dywizji słomkowej, a potem zobaczymy co dalej. Mogę zrobić limit wagi muszej ale to musi być odpowiedni moment oraz rozważna decyzja.

Chcę udowodnić ludziom, że jestem po prostu najlepsza i jestem mistrzynią z jakiegoś powodu. To będzie moja szósta obrona pasa wagi słomkowej. Chcę wyczyścić kategorię słomkową i do tego dążę.

Joanna opowiada o sfinalizowaniu kontraktu na walkę w Nowym Jorku podczas UFC 217.

Spotkałam Dana White’a podczas International Fight Week a on powiedział, że mnie kocha i postara zrobić się wszystko co może aby umieścić mnie na tej karcie.

Moim celem było walczyć na tej karcie. Sześć miesięcy temu jak o tym mówiłam, nie wiedziałam, że podczas tej gali powróci Georges St. Pierre. Ludzie mówią, że chcę walczyć tylko na dużych kartach, ale to nie prawda. Drugą ważną rzeczą jest to, że w Nowym Jorku dochodzi ekstra podatek dodatkowe, 8% więc nie chodzi też pieniądze. Realizuję oraz planuję swoje marzenia każdego dnia, dlatego jestem taka skuteczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *