Fedor w UFC odc. 1030 kolejna wypowiedź Vadima

 
(foto: bloodyelbow.com)

Wszystko zależy od UFC. Chcielibyśmy z nimi współpracować. Wszystko zależy od nich, od ich dyplomacji. To jest możliwe, jeśli będą bardziej elastyczni… Nie chcę rywalizować z UFC. Chcę z nimi współpracować. Myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla nas wszystkich.

Cieszę się, gdy Dana mówi o M-1. On uwielbia rzucać nazwiskami.  Szanuje UFC, za wkłąd w MMA, i dlatego wybaczę mu te ataki. Niech sobie trochę ponarzeka.

Kolejna wypowiedź Vadima, która obciąża UFC i po raz kolejny tworzy nadzieje dla nas fanów, że Fedor w końcu znajdzie się w UFC. Nie wiem jak wy, ale ja mam już tego powoli dosyć.

źródło: bloodyelbow.com

16 thoughts on “Fedor w UFC odc. 1030 kolejna wypowiedź Vadima

  1. A niby dlaczego nie ma być pół na pół? Organizacją mogą zająć się i oni. Kłótnie o pieniądze, a czas leci i panowie się starzeją… Niech się dogadają- dla dalszej współpracy, dla dobra sportu.

  2. Sprawa jest prosta jak drut: M1 rząda sporej kasy + ekspozycji ich loga w czasie PPV w oktagonie + brak wyłączności na Fiodora (turnieje sambo), a Dana nie jest idiotą i wie, że on gra chowanego z M1, bo co zyskałoby UFC na tym, że CUDZY fighter obija ich superstara i mistrza, który naciąga PPV? Absolutnie nic, więc do porozumienia nie dojdzie, a trzeba dodać do tego kwestie wykorzystania wizerunku (M1 na to się nie zgadza, a Zuffa gdzie mieć wyłączność na to co ich zawodnicy robią w marketingu i show biznesie) to skala niemozliwości udizału Fiodora w UFC staje się jasna.

    PS: Za M1 stoi synek jednej z czołowych figur w rosyjskiej polityce, więc na zerwanie kontraktu ( i tym samym represje w rożnej postaci) z Vadinem i spółką przez Fiodora nie jest nawet brane pod uwagę, chyba, że całą rodzinę i bliskich zabrałby do USA, a na to się nie zanosi 😀

  3. A niby dlaczego nie ma być pół na pół?

    Pragnę przypomnieć, że Vadim i spółka zajechali już Affliction, a obecnie rozpracowują od środka Strikeforce. Układ pół na pół z M-1 to dla świetnie prosperującego UFC, to jak strzał w tył głowy.

  4. Wszystko rozchodzi się o wyłączność. White to cwaniak, hipotetycznie nawet gdyby Fedor się ugiął i poszedł do UFC dajmy na to na 1 rok, zdobywając tam najwyższe laury- to odchodząc stamtąd White miałby niebotyczny problem, bowiem jego organizacja straciłaby hipotetyczny status najlepszej.
    Fedora gonią lata, a sytuację poprawiłoby niewątpliwie wyłonienie się 1-2 zawodników mających status super gwiazdy, będących swoistą przeciw wagą, ale na nic takiego się nie zanosi.
    MMA wpada coraz bardziej wg. mnie w zbytnie rozdrobnienie swojej struktury, tracąc przejrzystość a co ważniejsze sportowy status, wzamian statusu marketingowych konglomeratów.
    Jak w boksie Michalczewski nigdy nie starł się z Royem Jonesem Jr., przez odwieczny konflikt CBS I HBO, tak Fedor może w UFC nigdy nie wystąpić, dając pole dziennikarzom do wiecznych spekulacji co by było gdyby…….

  5. Tuk zgadzam sie w 100% z tym co napisales! Pozdrawiam serdecznie.

    Ja mysle osobiscie, ze te wszyelkie spekulacje na temat przejscia Fedora do UFC i jego ewentualnej walce z Brockiem Lesnarem to dopiero sie zaczna, jak Lesnar obroni pas mistrza wagi ciezkiej czy to z Carwinem czy Mirrem, z kims jeszcze…
    Jak Brock Lesnar „wyczysci” czy tez „pozamiata” w cieazkiej dywizji to dopiero sie zacznie prawdziwy spektakl p.t. :Fedor Emilienko-Brock Lesnar”

  6. Jak długo przy Fiodorze będzie Vadim i M1 to nie zobaczymy walki z Lesnarem czy innym czołowym ciężkim z UFC. Były już 2 próby negocjacji i jak dobrze pamiętam w pierwszej chodziło o wyłączność w drugiej zaś o współpromowanie gal. Kolejne negocjacje pewnie przyniosą coś innego, ale zanim do tego dojdzie Fiodor zawalczy z ciężkimi z Stickeforce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *