Cain Velasquez o turnieju wagi ciężkiej Strikeforce

fot. mmajunkie

Cain Velasquez aktualny mistrz wagi ciężkiej UFC, w wywiadzie radiowym wypowiedział się na temat turnieju wagi ciężkiej w konkurencyjnej organizacji Strikeforce. Na pytanie kto jest numerem 1 w kategorii ciężkiej

Nie dowiemy się tego dopóki nie będziemy walczyć w jednej organizacji. Kto powiedział, że jestem numerem 1 skoro nie walczyłem z ich numerem 1.

Niestety Velasquez jest aktualnie kontuzjowany i nie może walczyć z pretendentem numerem 1 Junior’em Dos Santos’em.

Aktualnie odbywam rehabilitację, wrócę możliwie jak najszybciej.

Velasquez typował wygraną w turnieju Fedor’a Emelianenko lub Alistair’a Overeem’a. Po przegranej Fedor’a z Brazylijczykiem Antionio Silva, Cain uznaje przegraną Rosjanina nie jako brak umiejętności lecz  bardziej jako przewagę fizyczną na korzyść Brazylijczyka.

Ciągle jest wielkim wojownikiem. Zawsze był mały jak na wagę ciężką, lecz zawsze potrafił wygrać. Przegrane są trudne lecz myślę, że nadal ma to coś.

Cain będzie śledził turniej Strikeforce jako fan.

Na pewno walczą tam wspaniali zawodnicy. Jestem podekscytowany oglądając to, walczą tam zawodnicy którzy walczyli w Pride – oni wszyscy są jednymi z najlepszych.

Na pytanie kto jest najlepszy. Cain nie jest w stanie odpowiedzieć.

Nigdy się tego nie dowiemy jeżeli nie będziemy walczyć ze sobą. Napewno są tam (Strikeforce) jedni z najlepszych.

16 thoughts on “Cain Velasquez o turnieju wagi ciężkiej Strikeforce

  1. No, takie odpowiedzi w sylu Fedora. Zresztą, fajny ma gość charakter i fajnie, że pokonał takiego kozaka jak Lesnar.

    _Luk:
    bez marudzenia, że jestem najlepszy (patrz lesnar ), bez napinki

    Znanie „jestem najlepszy na świecie” słyszałem jeszcze u Overeema ale to było chyba w znaczeniu, że on czuje się najlepszy.

  2. Czemu UFC i Strikeforce się nie połączą…skupiali by najlepszych gladiatorów tej ziemi wtedy można by było bez wątpienia wyłonic mistrza wagi ciężkiej to było by coś wspaniałego wszyscy w jednej organizacji 🙂

  3. Strikeforce:
    Czemu UFC i Strikeforce się nie połączą…skupiali by najlepszych gladiatorów tej ziemi wtedy można by było bez wątpienia wyłonic mistrza wagi ciężkiej to było by coś wspaniałego wszyscy w jednej organizacji 🙂

    HA ! no i stało się 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *