Jon Fitch: „To Koscheck powinien walczyć z GSP na UFC 111”

(foto: mmaweekly.com)

Droga do mistrzostwa wagi półśredniej w UFC jest bardzo ciężka. Możliwość walczenia o pas z aktualnym mistrzem Georgem St-Pierrem (19-2) to  wielki przywilej i nie lada wyzwanie.

Jon Fitch (21-3), zajmujący drugie miejsce wagi półśredniej w naszym rankingu, nie ujmując nic Danowi Hardyemu (23-6), nie uważa jednak, że Brytyjczyk zrobił wystarczająco dużo by walczyć o pas.

Podczas gdy Jon Fitch i jego kolega z drużyny Josh Koschek (16-4) od dłuższego czasu rywalizują o możliwość walki o pas, Hardy pojawił się w UFC wygrywając cztery walki pod rząd i tym samym zdobywając szansę zmierzenia się z GSP. Jon uważa, że Koschek bardziej zasługiwał na ten przywilej, a Dan powinien najpierw dłużej powalczyć w UFC.

Zapytany o to kto powinien być następnym kandydatem on czy Koschek, Fitch odpowiada:

„Ta decyzja należy do nich. Nie tylko ja jestem zdenerwowany o sytuację z Danem Hardym. Nie mówię tu, że Dan jest kiepski, wręcz przeciwnie. Uważam, że jest świetnym kolesiem i dobrym zawodnikiem. Ma przed sobą świetlaną przyszłość. Po prostu myślę, że w tej chwili walczył za mało i nie jest jeszcze do końca sprawdzony. Nie włożył w to tyle pracy ile inni z tej dywizji. Dużo fighterów zostało pominiętych i jest to trochę lekceważące. To Koscheck powinien walczyć z GSP na UFC 111

Hardy nie ma łatwego życia. Od czasu kiedy walka GSP – Hardy oficjalnie została zaakceptowana, the Outlaw jest bombardowany opiniami innych fighterów, że nie zasługuje na walkę o tytuł. Na te zarzuty Brytyjczyk odpowiada, iż większość półśrednich miała już okazję walczyć z St-Pierrem, której przegrywając nie wykorzystali.

3 thoughts on “Jon Fitch: „To Koscheck powinien walczyć z GSP na UFC 111”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *