(fot. fightsportblog.free.fr)
Serwis CagePotato podał informacje o tym, że Fabricio Werdum będzie gotów wrócić do rywalizacji już na początku marca przyszłego roku. Werdum jest w trakcie rehabilitacji po przebytej operacji łokcia.
Podczas gdy rewanż z Fedorem Emelianenko wydawał się zadziałać, to jednak wygrana Werduma z Ostatnim Imperatorem w czerwcu tego roku nie wystarczyła aby Brazylijczyk został ostatecznym numerem jeden wagi ciężkiej.
„CagePotato: Werdum i Overeem spotkali się już raz podczas Pride Total Elimination Absolute w maju 2006 roku i zwycięzcą tego pojedynku był Werdum, który pokonał Holendra w drugiej rundzie przez kimurę. W tamtym czasie, Werdum sam mówił, że nie miał przygotowania w stójce ale teraz jest bardziej kompletnym zawodnikiem i jest pewien, że mógłby pokonać Overeema w pierwszej rundzie walki rewanżowej.”
Werdum twierdzi także, że Fedor nadal jest topowym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie – nawet po ich ostatniej walce tego lata. „Vai Cavalo” uważa też, że jego przyjaciel i sparingpartner – Renato Babalu Sobral pokona Dana Hendersona podczas sobotniej gali Strikeforce.
Hah overeem go rozwali w 1 rundzie mogę śmiało postawić w ciemno 🙂
No to będzie rewanż za pojedynek z czasów Pride’a. Większość piszących tu na forum nie docenia Werduma. Overeemowi będzie się ciężko zemścić za tamtą kimurę. Wiadomo, że w stójce The Reem jest milion razy lepszy ale założę się, że Werdum raczej będzie stójki unikał (m.in. z tego względu, że pamięta jak dostał mocno w czapę od innego uderzacza – JDS).
wy sobie wyobrażacie Werduma obalające Overeema?
Bo ja nie za bardzo. Werdum moze i sie rozwiną od czasow 1 walki z Holendrem ale to Ali zrobił wiekszy postep i nie widze innego wyniku jak wygrana Holendra, i coś czuje ze niedługo Werdum wycofa sie z powodu kontuzji 🙂 on nie ma argumentów na Holendra-chyba ze ten podpali sie jak Fiodor ale na to bym nie liczył
nie, nie wyobrażamy, ale wyobrażam sobie jak Overeem sprowadza Werduma na ziemię a ten zapina mu trójkąt albo armbar… Jednak jeśli The Reem będzie trzymał się z daleka od parteru to powinien wygrać tą walkę. Oczywiście Ali będzie faworytem jednak ja sercem będę za Fabricio!!!
nooo werdum ma sznase jeabniec i te jego brazylina jak zlapie to nie pusci !
najważniejsza rzecz moim zadniem jaka brakuje Alistairowi to spryt, – taki który ma np. właśnie Fabricio. Dzięki niemu można wygrać każdą walke na tym poziomie.
Faworytem oczywiście Overeem, ale jego wygrana na pewno nie jest pewna, jeśli choć na moment sie zagabi czy zlekceważy Werduma to przegra.
na total elimination pride 2006 poddał Overeem’a przez kimure wyciągniętą z gardy polecam ten pojedynek wszystkim zwłaszcza młodym adeptom BJJ!POZDRAWIAM
Overeem ma za dużą bułę, aby przegrać.Jest moim idolem.
Stawiam 1/2 runda uderzenia w parterze, po uprzednim nokdownie kolanem bądź sierpowym.Dziękuję, dobranoc
Albo te 2 rzeczy na raz!
Dokładnie – szkoleniowa akcja w wykonaniu Vai Cavalo!
150% racji – „buła” decyduje o tym, czy się wygra czy przegra! W takim razie największy miszczu MMA to Ronnie Coleman! A nie, Jay Cutler! No i Pudzianowski oczywiście! 😀