Wanderlei Silva i Chael Sonnen wymienili „uprzejmości” na konferencji prasowej przed galą Bellator 180

Bellator

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa dotycząca gali Bellator 180 na której zmierzą się m.in. Wanderlei Silva i Chael Sonnen.

Znając nastawienie wobec siebie tych dwóch zawodników można było spodziewać się ostrej wymiany zdań i nie inaczej było w przypadku tej konferencji. Zapewne trash talk byłby znacznie większy gdyby Silva był na tej konferencji osobiście. O powodzie jego nieobecności na konferencji będzie później natomiast dzięki telekonferencji mogliśmy oglądać wymianę zdań między przyszłymi rywalami.

Wszystko rozpoczęło się od tego, że Chael Sonnen skrytykował słaby sygnał przekazu satelitarnego płynącego od Wanderleia Silvy.

— Wygląda na to, że wybrał się do łazienki w schronie w jakim żyje w Rio de Janeiro i wziął sobie kogoś, kto kieruje telefonem komórkowym na jego twarz.

W odpowiedzi Silva stwierdził, że nie przyjechał na konferencję, ponieważ trenuje na walkę, która odbędzie się w czerwcu i że Bellator zgodził się na to.

— Nie ma mnie na konferencji, ponieważ trenuję, aby zbić kogoś 24 czerwca. Jestem skoncentrowany na treningach i powrocie na 100 procent.

Dodatkowo Silva powiedział Sonnenowi, że ten potrafi tylko gadać i ma nadzieje, że znajduje też czas na treningi.

— On tylko gada cały czas, gada i gada. Mam nadzieję, że trenujesz więcej niż gadasz, ponieważ jeśli jesteś w takiej formie jak w ostatniej swojej walce, to człowieku, szybko cię pokonam.

Punktem kulminacyjnym tej dyskusji był moment, kiedy Sonnen ponownie poruszył kwestię słabej jakości transmisji płynącej od Silvy, który stwierdził, że wygra walkę w pierwszej rundzie.

— Po pierwsze, sprawiłem, że Tito Ortiz krzyczał „odklepuję” w mniej niż 60 sekund i jak podejrzewam ty będziesz od niego twardszy. Mimo tego, wciąż pokonam cię w pierwszej rundzie. Zanim zostanę oskarżony o okupowanie mikrofonu, Wanderlei, za każdym razem jak coś mówisz, to wszystko co słyszę to „bla, bla,  bla”. Chcę ci przypomnieć, że kiedy zwracasz się do mnie publicznie, to rób to właściwie — w stylu „bla, bla, bla Panie Sonnen.””

— Dziękuję. Z szacunkiem. Powtórz za mną Wanderlei. „Panie Sonnen”. Z szacunkiem, proszę. Spróbuj ten jeden raz.

Na co odpowiedź Wanderleia była krótka i dosadna

— Ssij mi jaja

Zgrzyty między tymi dwoma zawodnikami pojawiły się już dawno jeszcze w 2012 roku kiedy Chael Sonnen stoczył drugą walkę z Andersonem Silva. Eskalacja tego konfliktu nastąpiła podczas nagrywania The Ultimate Fighter: Brazil 3 w którym obaj zawodnicy byli trenerami i mieli się zmierzyć w finale na UFC 175. Do walki tej jednak nie doszło ze względu na oblane testy antydopingowe przez Sonnena i Silvę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *