„Walka z Askrenem była miłosierdziem w porównaniu do tego, co zrobię Colby’emu” – Jorge Masvidal pała szczerą nienawiścią do Colby’ego Covingtona

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC Jorge Masvidal twierdzi, że w odpowiednim momencie zawalczy z Colbym Covingtonem, ale będzie to ustalane na jego warunkach.

Dawni przyjaciele, a obecnie wrogowie od jakiegoś czasu są na kursie kolizyjnym. Wydawało się, że walka dojdzie do skutku, gdy prezydent UFC Dana White ujawnił, że jest ona w planach we wrześniu, ale nigdy nie doszło do jej realizacji.

W ostatnim wywiadzie dla ESPN, Masvidal (35-14 MMA, 14-8 UFC), który na UFC 261 zmierzy się w rewanżu z mistrzem Kamaru Usmanem, został zapytany o to, dlaczego do walki z Covingtonem nie doszło. „Gamebred” miał prostą odpowiedź.

„Bo Colby to suka. Zaoferowali mu dobre pieniądze, a potem umowa z Colbym była taka, że już wiedzieliśmy, że mamy walkę z Usmanem. Oni już mi powiedzieli: „Hej, masz walkę z Usmanem.” Więc dlaczego mam walczyć z gościem z drugiego miejsca, który miał złamaną szczękę, wyszedł uciekając z ringu, nie odzywał się przez miesiące na Twitterze, bo miał złamaną szczękę? Dlaczego nie pójdę walczyć z facetem, który miał złamał szczękę?

Bo już biłem się z Colbym Bóg wie jak długo. Zamierzam zlać go, zanim moja kariera dobiegnie końca. Ale zamierzam stoczyć największe i najlepsze walki z możliwych, a potem zejdę do tych sku***ów.”

Masvidal upiera się, że chce ukarać Covingtona (16-2 MMA, 11-2 UFC). Masvidal, który pojawił się jako jedna z największych gwiazd sportu z przełomowym 2019 rokiem, pomógł wygenerować podobno 1,3 miliona sprzedanych pay-per-view, kiedy walczył z Usmanem po raz pierwszy w lipcu ubiegłego roku. Chce nadal ścigać największe możliwe walki, ale przysięga, że czas Covingtona nadejdzie, jeśli pozostaną na swoich radarach.

„Z Colbym jest kimś, kogo naprawdę nie mogę znieść, więc chcę skrzywdzić tego gościa w sposób, w jaki nigdy tego nie robiłem” – powiedział Masvidal. „Chcę, aby wydawało się, że walka z Benem Askrenem była miłosierdziem w porównaniu do tego, co zrobię Colby’emu, gwarantuję to. I ta walka się odbędzie, ale kiedy ja tak powiem. Bo pamiętajcie: Kim do kur** jest Colby?

Walczył z Usmanem, wygenerował myślę, że poniżej 300 tysięcy pay-per-view. Co zrobił z Woodleyem? On po prostu nie generuje sprzedaży. Więc zamierzam zdobyć ten tytuł, zamierzam generować więcej wyświetleń, więcej nokautów, więcej przemocy, a potem w pewnym momencie zamierzam to wszystko wyładować na Colbym, tak długo dopóki będzie w stanie wygrać. Jeśli mógłby wygrać, będzie martwy”.

Plotkowano, że obydwaj będą trenerami w kolejnym sezonie „The Ultimate Fightera”, ale Masvidal twierdzi, że nigdy nie miał zamiaru się na to zgodzić, ponieważ skończyłby w więzieniu, gdyby musiał przebywać dłuższy czas z Covingtonem. W rzeczywistości, Masvidal ujawnił, że prawie doszło do rękoczynów z Covingtonem, co spowodowało, że obaj zostali wyrzuceni z klubu, gdy trenowali razem w American Top Team.

„Zostałem wyrzucony z siłowni za próbę napaści na niego pewnego razu. Chodziłem do miejsc, które on często odwiedzał i dostałem wezwanie policji na mnie i tego typu rzeczy. Wiem, że wielu ludzi myśli: „Człowieku, jesteś idiotą. Jesteś profesjonalnym zawodnikiem. Dlaczego miałbyś to robić?” Ponieważ mam na to ochotę i nikt mi nie mówi co mam robić. To jest dla mnie bardziej lojalne. Nie możesz zrobić czegoś złego komuś, kogo kocham. To się po prostu nie stanie.

Nie teraz. Wróciłem. Przywrócili mnie z powrotem (do klubu). Zawiesili nas obu. Nasz główny dowódca Dan Lambert wprowadził coś w rodzaju zasady, „Jeśli nie masz podpisanej umowy na walkę, nie chcę, aby ktokolwiek mówił cokolwiek do kogokolwiek w drużynie.””

Masvidal twierdzi, że Lambert trzymał jego stronę w tym konflikcie, który spowodował odejście Covingtona z teamu do klubu MMA Masters.

„Colby już wcześniej wygadywał do mnie wiele różnych rzeczy. On jest tym kolesiem, który zawsze mówił małe słówka i podteksty tu i tam, a ja po prostu całkowicie go ignorowałem, „ta, nieważne” wiesz. „Zobaczymy się, kiedy się zobaczymy, prawda?” I wtedy miałem dość pewnego dnia, i odpowiedziałem coś, a to sprawiło, że obaj zostaliśmy wyrzuceni.

Rozmawiałem o tym z Danem, a on na to: „Masz rację, ten facet to kawał gówna. On musi odejść. Zamierzam sprowadzić cię z powrotem, tam gdzie zawsze byłeś i gdzie jest twoje miejsce, i pozwolić temu je**emu tchórzowi skryć się gdzie indziej.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *