UFC miało w planach zorganizowanie mini turnieju z udziałem Nurmagomedova, McGregora, St-Pierre’a i Diaza

Fot. ufc.com

Po odebraniu tytułu mistrza wagi lekkiej UFC Conorowi McGregorowi i zdobyciu go przez Khabiba Nurmagomedova, w dywizji lekkiej w końcu zaczęło się coś dziać i wygląda na to, że ten stan będzie trwał.

Już wkrótce powinniśmy się dowiedzieć kiedy, gdzie i z kim Khabib Nurmagomedov stoczy swoją pierwszą walkę w obronie tytułu. Podczas gdy chyba najczęściej wskazywanym kandydatem na rywala dla Khabiba jest Conor McGregor, menadżer Nurmagomedova Ali Abdelaziz stwierdził, że swoją uwagę koncentrują teraz na kimś innym.

„Uważamy, że walka, którą należy stoczyć, to walka z Georgesem St-Pierre w wadze 155 funtów. Khabib chce walczyć o dziedzictwo, a nie dla opery mydlanej i uważamy, że Conor nie zasługuje na tę szansę. Facet nie walczył od prawie dwóch lat. Dlaczego miałby zasługiwać na walkę o tytuł? Powinien zebrać dupę w kupę i stanąć w kolejce.”

Okazuje się, że po tym, jak Nurmagomedov zdobył w kwietniu tytuł wagi lekki, UFC przygotowało plan dla tej dywizji, którym nieoficjalnie miał być mini turniej z udziałem czterech zawodników generujących największe pieniądze w organizacji: Khabibem Nurmagomedovem, Conorem McGregorem, Georgesem St-Pierre i Natem Diazem.

W planach było zorganizowanie pojedynków GSP vs Diaz, który miałby się odbyć 4 sierpnia w Los Angeles oraz Nurmagomedov vs. McGregor jesienią, a zwycięzcy mieliby zmierzyć się przed końcem roku.

Wydaje się, że niestety te plany dały w łeb i w chwili obecnej nie ma mowy o turnieju ze względu na dwie kwestie. Chodzi o stan zdrowia Georgesa St-Pierre, który nadal nie czuje się na tyle zdrowy, by powrócić do rywalizacji.

Druga kwestia dotyczy potencjalnej walki Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem, która mogłaby się odbyć pod koniec lata lub wczesną jesienią najprawdopodobniej w Las Vegas. Problem w tym, że Conor McGregor musi czekać na przesłuchanie i ostateczny wyrok sądu dotyczący zorganizowania rozróby przed galą UFC 223 w kwietniu na Brooklynie.

Jeśli chodzi o Nate’a Diaza, źródła podają, że chciałby stoczyć walkę do końca lata, chociaż sam nie prowadzi aktywnej promocji dotyczącej potencjalnej walki.

Ali Abdelaziz stwierdził, że byliby otwarci na walkę Nurmagomedova z McGregorem tylko z jednego powodu.

„Jest tylko jeden powód, dla którego Khabib chce z nim walczyć: żeby zapłacił za to, co zrobił na Brooklynie. W przypadku Khbaiba nie chodzi tylko o pieniądze. Chodzi o zdyscyplinowanie go.

To powiedziawszy, UFC powinno rozmawiać z Georges’em, a nie z Conorem”.

9 thoughts on “UFC miało w planach zorganizowanie mini turnieju z udziałem Nurmagomedova, McGregora, St-Pierre’a i Diaza

  1. „Po odebraniu tytułu mistrza wagi lekkiej UFC Conorowi McGregorowi i zdobyciu go przez Khabiba Nurmagomedova, w dywizji lekkiej w końcu zaczęło się coś dziać…”
    Co takiego zaczęło się dziać?

  2. Hahaha kabibek musi teraz rżnąc kozaka a jak się bał wyjść z autobusu i chował się w autobusie przed Konorem to nie pamięta teraz wielki cwaniak hahahaha. A poza tym to doskonały pomysł ale oczywiście nic nie wyjdzie z tego jak zawsze w UFC przez jakieś sztuczne fikcyjne problemy wymyślone. „Po odebraniu tytułu mistrza wagi lekkiej UFC Conorowi McGregorowi i zdobyciu go przez Khabiba Nurmagomedova, w dywizji lekkiej w końcu zaczęło się coś dziać…” on nie zdobył pasa Konora tylko jakiś pas z macdonaldu od kolesia zamykającego ranking branego z łapanki xD

  3. @Maciej – naczelny hejter „kabibek musi teraz rżnąc kozaka a jak się bał wyjść z autobusu i chował się w autobusie przed Konorem”
    Może nie wyszedł bo jest profesjonalnym zawodnikiem MMA, który miał na następny dzień ważną walkę? A nie kretynem, bije się na ulicy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *