UFC 226: Miocic vs. Cormier – wyniki i relacja na żywo

Wyniki i relacja z gali, która odbywa się w Las Vegas.

Walka wieczoru:
265 lbs: Daniel Cormier pokonał Stipe Miocicia przez KO (prawy sierpowy i ciosy w parterze) 4:33, runda 1 – walka o pas wagi ciężkiej

Karta główna (godzina 4:00 czasu polskiego):
265 lbs: Derrick Lewis pokonał Francisa Ngannou przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Mike Perry pokonał Paula Feldera przez niejednogłośną decyzję
157,5 lbs: Anthony Pettis pokonał Michaela Chiesę przez poddanie (trókąt nogami / balacha) 0:52, runda 2
205 lbs: Khalil Rountree Jr. pokonał Gokhana Sakiego przez KO (lewy prosty i ciosy w parterze) 1:36, runda 1

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
185 lbs: Paulo Costa pokonał Uriaha Halla przez TKO (ciosy) 2:38, runda 2
135 lbs: Raphael Assuncao pokonał Roba Fonta przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Drakkar Klose pokonał Lando Vannatę przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Curtis Millender pokonał Maxa Griffina przez jednogłośną decyzję

Karta przedwstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
155 lbs: Dan Hooker pokonał Gilberta Burnsa przez KO (lewy sierpowy i ciosy) 2:28, runda 1
115 lbs: Emily Whitmire pokonała Jamie Moyle przez jednogłośną decyzję

Stipe Miocic vs. Daniel Cormier
Od początku walki Cormier chciał wyłapywać klincz i uderzać podbródkowe jednak Miocic unikał takiego zwarcia. Nie wiele później chorwacki Amerykanin zepchnął rywala na siatkę i skontrolował go. Gdy walka wróciła do stójki mistrzowie chętnie wymieniali uderzenia na środku klatki co zostało przerwane przez trafienie palcem w oko przez Daniela. Po wznowieniu starcia doszło do klinczu, Cormier uderzył prawym sierpem, po którym Miocic padł na deski. DC rzucił się z dobitką, po kilku ciosach sędzia Marc Goddard przerwał pojedynek.

Francis Ngannou vs. Derrick Lewis
Minęło ponad 60 sekund zanim doszło do pierwszego kontaktu ciężkich, niespodziewanie Lewis zaczął od kopnięć na korpus i głowę zaś Ngannou atakował ciosami. Akcji w ciągu pierwszych pięciu minut nie było wiele, Derrick próbował zaatakować lowkickiem i prostymi kombinacjami bokserskimi a Francis ustawiał rywala na siatce i…nie atakował. Po minucie drugiej odsłony Lewis zaatakował wysokim kopnięciem, które został zablokowane przez Francisa. Po ataku pięściami Derrick poszukał obalenia, ale Ngannou bez większych problemów się obronił. W dziewiątej minucie pojedynku sędzia Herb Dean upomniał ciężkich za brak aktywności. W trzeciej rundzie nie wiele się zmieniło, nadal brakowało kontaktu między ciężkimi a minimalnie bardziej aktywny był Lewis.

Paul Felder vs. Mike Perry
Nie wiele po rozpoczęciu walka trafiła do klinczu, w którym obaj zawodnicy trafili pojedynczymi uderzeniami. Gdy walka wróciła do stójki Felder polował głównie na kopnięcia i ciosy proste podczas gdy Perry atakował lowkickami i łokciami z półdystansu. Tuż przed syreną Paul próbował obalać – bezskutecznie. W drugiej odsłonie po sprowadzenie ruszył Mike i zdobył je poprzez efektowne wyniesienie. Po kilkunastu sekundach Paul i Mike wrócili do stójki gdzie nadal nie grzeszyli aktywnością, ale każde uderzenie było rzucane z pełną mocą. Coraz częściej do niskich kopnięć odwoływał się Felder i gdy wydawało się, że przejmuje stery pojedynku Perry wystrzelił z lewym sierpem, który wstrząsnął Paulem i mocno rozciął jego łuk brwiowy. Niedługo potem Platinum zdobył kolejne obalenie. Pierwsza część ostatniej odsłony upłynęła pod znakiem minimalnej przewagi Irlandzkiego Smoka, 34-latek był nieco bardziej aktywny w stójce. Pod koniec walki Perry próbował obalać, ale Paul przytomnie się obronił. Ostatnie sekundy upłynęły pod znakiem wymiany ciosów na środku klatki. Sędziowie nie mieli prostego zadania, dwóch punktowało wygraną Mike’a Perry’ego zaś trzeci – zwycięstwo Paula Feldera.

Michael Chiesa vs. Anthony Pettis
Po przechwycie kopnięcia Maverick obalił i znalazł się w półgardzie jednak Pettis znakomicie się wybronił i nie wiele później walczył o zajęcie pleców Michaela. Po kilkunastu sekundach walki w stójce lekcy wrócili do klinczu, Chiesa zdobył kolejne sprowadzenie, ale w parterze nie był w stanie wyrządzić jakiejkolwiek krzywdy. Gdy pojedynek wrócił do kickbokserskiego dystansu swoją wyższość prezentował Pettis. Równo z początkiem drugiej rundy Anthony ruszył z mocnym atakiem, trafił prawym prostym, po którym Chiesa padł na deski. Pettis szukał gilotyny przez co wylądował na plecach, ale nie wiele później trójkątem nogami i balachą zmusił Michaela do poddania się.

Gokhan Saki vs. Khalil Rountree Jr.
Niespełna 100 sekund Rountree potrzebował by sprawić ogromną niespodziankę. Amerykanin w drugiej minucie – w kontrze na niskie kopnięcie – walki trafił potężnym lewym prostym, Saki padł na deski a Khalil młotkami z góry dokończył dzieła zniszczenia.

Uriah Hall vs. Paulo Costa
Od początku walki Hall rozbijał rywala celnym lewym prostym, Brazylijczyk miał problemy ze zbliżeniem się do rywala, ale gdy to się udawało częstował go mocnymi sierpami. Po przerwie spowodowanej zbyt niskim frontem w wykonaniu Paulo, Brazylijczyk jeszcze mocniej ruszył do przodu i zainkasował kolejne lewe proste od Uriaha. Po pewnym czasie Costa zdołał zamknąć Jamajczyka na siatce i tam zaatakował kilkoma seriami mocnych uderzeń. W drugiej rundzie średni kontynuowali pięściarską szermierkę – Hall szukał prostych na głowę podczas gdy ataki Costy opierały się głównie na sierpach. W ósmej minucie walki Paulo zasypał Uriaha uderzeniami, po których Jamajczyk padł na deski bez woli kontynuowania pojedynku a sędzia przerwał walkę.

Raphael Assuncao vs. Rob Font
Przez pierwsze pięć minut koguci wymieniali uderzenia w stójce, Assuncao trafiał minimalnie częściej, ale dzięki posłaniu Amerykanina na deski pewnie wygrał pierwszą odsłonę. Drugą rundę Brazylijczyk rozpoczął od udanego obalenia, po którym ruszył z mocną ofensywą – zaatakował ciosami i zajął boczną. Font dobrze się bronił jednak Raphael ciągle znajdował drogę do obejścia gardy i ulokowania kolejnych uderzeń na głowie rywala. W połowie rundy koguci wrócili do stójki, Rob ruszył do odrabiania strat próbując punktować prostym i bokserskimi kombinacjami jednak Assuncao przytomnie unikał wymian. Podobnie wyglądała ostatnia odsłona, podczas walki w stójce nieznacznie przeważał Raphael, później zdecydował się obalać i w parterze skontrolował rywala karcąc go ciosami i nie pozwalając wrócić na nogi.

Lando Vannata vs. Drakkar Klose
Już w pierwszych sekundach Klose sklinczował i zepchnął rywala na siatkę, ale chwilę później pojedynek wrócił do dystansu jednak 30-latek ponownie poszukiwał klinczu. Drakkar starał się cały czas wywierać presję i przy każdej możliwej okazji poszukiwał zwarcia, Vannata w swoim stylu chętnie atakował kopnięciami. Drugą rundę Lando rozpoczął celną obrotówką , którą starszy rywal skwitował uśmiechem a następnie sam ruszył do ataku. Jego ciosy niestety w większości pruły powietrze – poza lowkickami na łydki, które dochodziły celu. Próbując obalić Vannata sam znalazł się w parterze z rywalem na górze, ale błyskawicznie wrócił na nogi. Niewiele później 26-latek został skarcony mocnym prawym sierpem w kontrze. Początek ostatniej odsłony to okres przewagi Vannaty, który przypomniał sobie o kopnięciach na kolano a dodatkowo notował pewne sukcesy w kopnięciach na korpus. Po ponad minucie walki w klinczu i nieudanych próbach obaleń Klose sędzia nakazał powrót do stójki. A tam obaleniem za jedną nogę Lando zaskoczył rywala a w parterze szybko zaszedł za plecy. Tuż przed końcem udane sprowadzenie zanotował także Drakkar.

Curtis Millender vs. Max Griffin
Półśredni rozpoczęli walkę aktywnie jednak sporo uderzeń nie dochodziło celu. Griffin krążył wokół rywala próbując różnych ataków zaś Curtis bardziej oczekiwał złapania oponenta na jakąś kontrę – czy to sierpem czy kolanem. Przed połową rundy Max sklinczował i obalił pod siatką, w parterze 32-latek zajął półgardę i do końca rundy starał się atakować g’n’p. W drugich pięciu minutach Griffin atakował w stójce nieco odważniej, ale notował głównie pojedyncze celne uderzenia. Z kolei Millender nadal czaił się na kontry, co prawda w odpowiedzi na ataki trafił kolanem i mocnym kopnięciem jednak nie zrobiło to wielkiego wrażenia na rywalu. Na sekundy przed syreną Curtis trafił kilkoma uderzeniami i zanotował udane sprowadzenie. W ostatniej rundzie Millender kontynuował wdrażanie taktyki zakładającej polowanie na kontry i korzystanie z przewagi warunków fizycznych w stójkowym dystansie. Wiele razy Curtis trafiał rywala kolanami na korpus i ciosami prostymi dowożąc wygraną na punkty do końcowej syreny.

Dan Hooker vs. Gilbert Burns
Brazylijczyk rozpoczął walkę niezwykle ruchliwie, próbując obrotówki, mocnego overhanda oraz lowkicków łydki. Burns próbował jednak jego ataki w większości były niecelne, Hooker szybko doszedł do głosu atakując mocnymi ciosami i posyłając rywala na deski – najpierw prawym prostym a następnie lewym sierpem. Bo pierwszym zapoznaniu z deskami Gilbert zdołał wrócić do walki, po drugim był potężnie zamroczony i sędzia podjął decyzję o przerwaniu walki.

Jamie Moyle vs. Emily Whitmire
Pierwsza runda upłynęła pod znakiem niewielkiej przewagi młodszej z Amerykanek, Whitmire – częściowo dzięki lepszym warunkom fizycznym – częściej trafiała rywalkę uderzeniami w stójce. W drugiej odsłonie Moyle zaczęła korzystać z mocnych lowkicków i kilkakrotnie próbowała przenosić walkę do parteru jednak bezskutecznie. Ostatnie pięć minut Emily rozpoczęła od middle kicka a następnie udanie obaliła, w parterze 27-latka dominowała czy to będąc w półgardzie czy gardzie. Po pełnym dystansie sędziowie zgodnie wypunktowali wygraną Emily Whitmire.

3 thoughts on “UFC 226: Miocic vs. Cormier – wyniki i relacja na żywo

  1. @kolbe – no dokladnie, to byl taki cios z dupy, a jaka moc! to oznacza, ze ma naturalnie b.mocne uderzenie. Pytanie teraz czy JJ tez by zaczal mocno bic w HW? Zawsze uwazalem, ze jego jedyna wada to wata w lapach, ale moze on tez by tak mial jak DC? Do tej pory uwazalem, ze JJ jest jednak lepszy od DC, ale zapomnialem (tak jak i Miocic), ze w HW Daniel mial b.mocne uderzenie. Jesli JJ z waga nie zyska silnego ciosu, to znow widzialbym w roli faworyta DC’a (pomimo tych 2 porazek w LHW)

    P.S.
    A w ogole szokiem dla mnie bylo, ze DC wazyl wiecej niz Miocic!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *