UFC 205: Alvarez vs. McGregor – wyniki i relacja na żywo

UFC 205 slider

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
155 lbs: Conor McGregor pokonał Eddiego Alvareza przez TKO (ciosy w parterze) 3:04, runda 2 – walka o pas wagi lekkiej

Karta główna (godzina 4:00 czasu poskiego):
170 lbs: Tyron Woodley pokonał Stephena Thompsona przez większościowy remis – walka o pas wagi półśredniej

115 lbs: Joanna Jędrzejczyk pokonała Karolinę Kowalkiewicz przez jednogłośną decyzję – walka o pas wagi słomkowej

185 lbs: Yoel Romero pokonał Chrisa Weidmana przez TKO (latające kolano i ciosy w parterze) 0:24, runda 3
135 lbs: Raquel Pennington pokonała Mieshę Tate przez jednogłośną decyzję

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
145 lbs: Frankie Edgar pokonał Jeremy’ego Stephensa przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Khabib Nurmagomedov pokonał Michaela Johnsona przez poddanie (kimura) 2:31, runda 3
185 lbs: Tim Boetsch pokonał Rafaela Natala przez KO (prawy sierpowy i ciosy w parterze) 3:22, runda 1
170 lbs: Vicente Luque pokonał Belala Muhammada przez KO (lewy sierpowy i ciosy w parterze) 1:19, runda 1

Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
163 lbs: Jim Miller pokonał Thiago Alvesa przez jednogłośną decyzję
135 lbs: Liz Carmouche pokonała Katlyn Chookagian przez niejednogłośną decyzję

Eddie Alvarez vs. Conor McGregor
Pierwsza runda bezsprzecznie należała do mistrza wagi piórkowej, który aż 3-krotnie posyłał Alvareza na deski. Za każdym razem Amerykanin zdołał wrócić, ale tempo walki cały czas dyktował McGregor. Druga odsłona upłynęła pod znakiem dalszej dominacji Irlandczyka, Notorious spokojnie czekał na posunięcia Eddiego i często celnie kontrował jego poczynania. Koniec walki przyszedł tuż po połowie drugiej rundy gdy Conor dobrze skontrował prawy sierp Alvareza posyłając go na deski i dobijając uderzeniami w parterze.

Tyron Woodley vs. Stephen Thompson
Po dwóch minutach niemal bez wymian Tyron przechwycił kopnięcie i obalił Wonderboya. Będąc z góry w półgardzie Woodley atakował ciosami na głowę i wątrobę Thompsona. Po minucie rozpoznania w drugiej odsłonie walka znalazła się w klinczu, w którym dominował mistrz częściej dociskając oponenta do siatki. Gdy walka wróciła do stójki półśredni sporadycznie atakowali uderzeniami. W trzeciej rundzie tempo walki nieco się zwiększyło, Tyron i Stephen zaczęli nieco częściej atakować a dominacja była po stronie pretendenta. W czwartej odsłonie lepiej radził sobie Woodley, który prawym prostym doprowadził do knockdownu Wonderboya a później był także bliski poddania go w parterze gilotyną. Stephen zdołał przetrwać ciężkie chwilę a tuż przed syreną ulokował kilka mocnych ciosów na głowie Tyrona. W ostatnich pięciu minutach do ataku ponownie przeszedł Thompson, pretendent ustawiał oponenta pod siatką i trafiał go pojedynczymi ciosami, Woodley zdobywał się na odpowiedzi w postaci niskich kopnięć. Walka zakończyła się niemałym zamieszaniem, pierwotnie ogłoszoną niejednogłośną wygraną Tyrona poprawiono na większościowy remis.

Joanna Jędrzejczyk vs. Karolina Kowalkiewicz
Pretendentka w pierwszej rundzie starała się naciskać na Joanne i szachować ją zmianami pozycji, niestety większość uderzeń Kowalkiewicz przecinała powietrze. Jędrzejczyk spokojnie pracowała w dystansie a gdy walka przeniosła się do klinczu punktowała kolanami na korpus. W drugiej rundzie stójkowa przewaga mistrzyni rosła, JJ bez problemu punktowała rodaczkę w dystansie kickbokserskim i nie pozwalała się obalić. W ostatniej minucie rundy Kowalkiewicz miała okazję  do obalenia po przechwycie wysokiego kopnięcia, ale zbyt długo zwlekała i nie zdołał sprowadzić walki do parteru. Trzecia runda upłynęła pod znakiem powiększającej się przewagi Jędrzejczyk, Joanna przejęła całkowitą kontrolę nad wydarzeniami w oktagonie punktując pochodzącą z Łodzi zawodniczkę kolejnymi uderzeniami. Na początku pierwszej mistrzowskiej rundy Kowalkiewicz naruszyła mistrzynię prawym w klinczu, ale Jędrzejczyk chwilę przytomnie obaliła i będąc za plecami rywalki zyskała trochę czasu. Gdy walka wróciła do stójki Joanna kontynuowała ostrzał ciała Kowalkiewicz. Również w ostatnich pięciu minutach Jędrzejczyk nie miała problemów z punktowaniem rywalki pewnie dowożąc do końca wygraną na punkty.

Chris Weidman vs. Yoel Romero
Pojedynek średnich rozpoczął się od spokojnych wymian w  stójce, obaj zawodnicy wyczekiwali błędu przeciwnika i szukali okazja do zadawania ciosów i kopnięć na korpus. W pierwszej rundzie Weidman kilka razy obalał Kubańczyka, ale Yoel za każdym razem błyskawicznie wracał na nogi. Również w drugiej odsłonie Weidman straszył oponenta próbami obaleń co nieco stopowało stójkowe zapędy Romero. W płaszczyźnie kickbokserskiej Chris był nieco aktywniejszy, ale po jednej z prób obalenia dał się zaskoczyć i Kubańczyk był za jego plecami w stójce skąd obalił tuż przed syreną. Na początku ostatniej rundy, przy próbie wejścia w nogi Weidman został trafiony latającym kolanem, po którym padł na deski i został dobity uderzeniami z góry.

Miesha Tate vs. Raquel Pennington
Po przyjęciu kilku ciosów Tate zdecydowała się iść po sprowadzenie jednak miała spore problemy z przeniesieniem walki do parteru. Gdy już jej się to udało nie zdołała długo utrzymać rywalki w parterze. W ostatniej minucie przed syreną walką toczyła się pod siatką, Miesha próbowała wpiąć się za plecy a Raquel broniła się. W drugiej odsłonie Cupcake zaczęła częściej używać kolan lokując je na głowie Pennington. Później walka przez większość czasu toczyła się w klinczu, w którym Raquel głównie uderzała a Tate szukała obalenia. W ostatnich pięciu minutach Miesha wyraźnie nie miała pomysłu na walkę szukając wciągnięcia do parteru – bezskutecznie. Pennington korzystała z sytuacji w parterze i klinczu obijając byłą mistrzynię.

Frankie Edgar vs. Jeremy Stephens
Na początku walki Edgar dwukrotnie postraszył oponenta próbami obaleń, oba Stephens wybronił bez większych problemów. Później piórkowi przeszli do wymian uderzeń w stójce, w których nie wiele ciosów dochodziło celu. Przed syreną The Answer zaznaczył swoją przewagę punktując uderzeniami pod siatką i sprowadzeniami. Już w pierwszej minucie drugiej odsłony Frankie zaliczył kolejne obalenie, ale nie zdołał długo utrzymać Stephensa w parterze. W połowie rundy Lil’ Heathen zaskoczył rywala wysokim kopnięciem, które Edgar wyraźnie odczuł, ale przytomnie sklinczował i wrócił do walki. Na minutę przed syreną Answer w tempo wszedł w nogi, obalił, a gdy Jeremy próbował wstawać zapiął gilotynę, z której Stephens cudem uciekł. Chwilę później Frankie po raz kolejny próbował duszenia a gdy nie przynosiło to skutku uderzył rywala mocnymi łokciami z dosiadu. Również trzecią rundę były mistrz wagi lekkiej rozpoczął od udanego sprowadzenia, w parterze Edgar kontrolował pojedynek przez ok. 2 minuty. Gdy walka wróciła do stójki Jeremy rozpuścił ręce, ale Frankie dobrze kontrolował dystans i nie pozwalał się trafiać mocnymi uderzeniami.

Khabib Nurmagomedov vs. Michael Johnson
Walka lekkich rozpoczęła się od dwóch minut mocnej dominacji Johnsona w stójce, Amerykanin wszelakimi ciosami dosięgał głowy Rosjanina, który wyraźnie poirytowany obalił Michaela i rozpoczął swój koncert. Khabib najpierw z bocznej wykluczył ręce rywala i obijał go z góry a następnie przeszedł do dosiadu skąd atakował Johnsona kolejnymi mocnymi uderzeniami. Do syreny kończącej rundę Orzeł nabijał punkty kontrolą w parterze. Na początku drugiej odsłony The Menace udanie wybronił trzy próby sprowadzenia jednak Nurmagomedov dopiął swego i przeniósł walkę do parteru, gdzie kontynuował mocne obijanie oponenta – aż do syreny. Ostatnią odsłonę Rosjanin rozpoczął od kolejnego udane sprowadzenia, w parterze Khabib kontynuował punktowanie Michaela ciosami z góry. Po dwóch minutach męczenia Amerykanina Nurmagomedova zapiął ciasną kimurę, którą Johnson zmuszony był odklepać.

Rafael Natal vs. Tim Boetsch
Pojedynek średnich rozpoczął się spokojnie, Amerykanin ustawiał rywala pod siatką, ale ani jeden ani drugi zawodnik nie decydował się na mocniejsze ataki. Dopiero w czwartek minucie Tim zaczął naciskać na rywala i przyniosło to efekt – pod siatką Boetsch trafił prawym sierpowym, po którym Natal padł na matę i został dobity ciosami z góry.

Belal Muhammad vs. Vicente Luque
Tylko 79 sekund trwała konfrontacja półśrednich, Luque i Muhammad początkowo odwoływali się głównie do kopnięć a później przeszli do wymian w bliższym dystansie. Vicente zablokował prawy sierp a następnie trafił rywala lewym sierpem, po którym Muhammad padł na matę półprzytomny, Vicente dobijał oponenta ciosami, ale brak jego reakcji wymusił interwencję sędziego.

Thiago Alves vs. Jim Miller
Po kilku wymianach w stójce Miller przechwycił wysokie kopnięcie rywala i sprowadził go do parteru. Na ziemi Amerykanin kontrolował rywala będąc w jego gardzie, ale Alvesowi udało się wrócić na nogi. Tuż przed syreną lekcy wdali się w wymiany, w których lepiej radził sobie Thiago trafiając mocnymi ciosami i kolanami. Na początku drugiej odsłony Brazylijczyk dominował w płaszczyźnie kickbokserskiej, ale chęć uderzenia latającym kolanem kosztowała go lądowanie na plecach, w parterze Jim przez ponad minutę kontrolował rywala, ale nie zdołał mu w żaden sposób zagrozić. W ostatnich pięciu minutach inicjatywa wróciła na stronę Amerykanina, 33-latek sprowadzał walkę do parteru i pracował nad dojściami do poddań, ale ani przez moment nie był bliski poddania oponenta.

Liz Carmouche vs. Katlyn Chookagian
Pierwsze 10 minut pojedynku otwierającego galę należało do bardziej doświadczonej Amerykanka. Carmouche kontrolowała pojedynek unikając większości ciosów Katlyn, obalając ją i kontrolując w parterze. Obraz walki zmienił się na początku trzeciej odsłony, gdy Chookagian naruszyła rywalkę kombinacją zakończoną wysokim kopnięciem a następnie poszła za ciosem i przez długi czas kolejnymi uderzeniami punktowała Liz. Po ok. 2 minutach dominacji Katlyn bój wyrównał się a przed końcową syreną nie stało się już nic szczególnego.

79 thoughts on “UFC 205: Alvarez vs. McGregor – wyniki i relacja na żywo

  1. Tim Boetsch – taaaaaaaaaaaaaaaaak!!!! Rafael tez swietnie wygladal.

    Vicente Luque – ok 😀 jestem zainteresowany

    Jim Miller – zwierzak. Alves bez progresu niestety, liczylem ze sie zmobilizuje i wykreci KO.

    Liz Carmouche – wygrał spokoj i doswiadczenie, ale jej przeciwniczka napewno ma potencjal

    Teraz Khabib, licze ze da show ale nie przekozaczy i zostanie tajemnica przed titleshotem gdzie pokaze dopiero wszystko.

  2. Dobra zaraz sie wszystko rozstrzygnie wszystkie nasze sprzeczki i kłótnie okaże się kto miał racje już nie mogę się doczekać nie wytrzymam tego napięcia aż muszę sobie wciągnąć. Mam nadzieję, że jesteście gotowi bo ja jestem gotowy.

  3. Alvarez to jest jednak debil, chyba każdy tłukł temat, że ruda pała walczy z odwróconej pozycji i trzeba uważać na lewe. Ale nie, po co kogo słuchać. Przez niego trzeba będzie tego pajaca dalej oglądać średnio 5 razy w tygodniu. Da się jakoś zablokować frazę McGregor ?

  4. up —? może Ciebie powinni tu zablokować?! Okaż szacunek mistrzowi i zamknij jape, a jutro idz do apteki i kup sobie maść na ból dupy, bo na takim poziomie jak jest Conor, to nawet w snach nie będziesz …

  5. Szacunek mam do ludzi którzy potrafią okazać szacunek. Na szczęście mam na tyle dużo oleju w głowie, że nie muszę dawać sobie obijać pyska żeby zarobić pieniądze. McGregor to nie sportowiec tylko karierowicz.

  6. Wiem co pisałem 🙂
    Widzę ze niektórym żyłka peka z emocji hehe pozdro Shogun 🙂
    Umiejętności nie można mu odmówić ale nadal go nie lubię bo zachowuje się jak prostak. W kolejnych potyczkach nadal będę podgrzewal atmosferę i kibicował jego przeciwnikom.

  7. Stawialem na Alvareza chociaz kibicuje Conorowi. Dla mnie Najmocniejsza bronia i najwieksza przewaga Conora jest jego psychika. Kazdy ocenia Conora po tym jak walczy, ale malo kto zauwaza ze druga walka toczy sie w glowach zawodnikow. Aldo po tylu latach dominacji padl jak amator po 13 sekundach, a alvarez po pierwszym mocnym ciosie byl juz posrany ze strachu. Conor mistrz 🙂

  8. Najwiekszy dramat hejterow Conora polega na tym ze im bardziej go nienawidza tym on lepiej zarabia. Jak czytam i widze ze ktos nienawidzi Conora ale oglada jego walki i kibicuje jego przeciwnika to smiac mi sie chce 😀 Jestem Ciekaw jaki % ludzi kupujacych ppv kupuje to by obejrzec porazke MC.

  9. Nie ogladalem . Musze nadrobic. Mialem sobre przeczucia w.wiekszosci np romero mille tim b. Konora nie docenilem chyba . Dzuwne ,ze teoretycznie sportowo najgorszy diaz z calej trojki (aldo,alvarez,diaz) ma z nim korzystne rozstrzygniecia walk tj wygrana submission ,przegrana majority dec). Zadnemu nie kibicuje . Myslalem ,ze nie ogarnie zapasow. Mysle ,ze zostanie w lekkiej i tam pokona go nurmagomedov

  10. 1. dalej uwazam, ze „Malysz” Irlandii ma dobre PPV bo go rodacy wspieraja
    2. tak jak pisalem : „Conor moze wygrac nie dlatego ze jest wielki tylko Alvarez taki sobie” – stalo sie
    3. nie ufam juz UFC i mysle, ze juz aspekt sportowy idzie w leb i nie wykluczam, ze zaplacili Alvarezowi zeby walczyl w stojce i nie uzywal zapasow. Taka akcja byla juz w Strokeforce jak budowano marke Kimbo
    4. Beda teraz chronic McConoR’a przed Khabibem

  11. „Najwiekszy dramat hejterow Conora polega na tym ze im bardziej go nienawidza tym on lepiej zarabia.” Hejt jest wtedy, kiedy rozmijasz się z prawdą, rudy jest po prostu bucem – obiektywnie, nikt mu nie odmawia tego, że jest mistrzem, a to że jest faktycznie bucem to tylko i wyłącznie jego zasługa. Co mają z tym wspólnego zarobki? Najmniej buców jest chyba w LHW i HW, im mniejsi tym bardziej kozaczą. To co, kiedy McRudy będzie odbierał pas ciężkim? Apropo walki polek, szkoda, że Karolina nie dokończyła swojej najlepszej akcji, za tą główkę Joaśka powinna dostać kubełek zimnej wody.

  12. 1.No ciekawe co teraz…zwakuje pas piórkowej? Bedzie chciał odpocząć, a Ferguson i Kebab zawalczą o TS-a? Pewnie Biały zorganizuje wszystko co Mc bedzie zechce.

    2.No to mnie Tyron zaskoczył, a raczej wonderboy rozczarował. Teraz kolej na Demiana 😉 Maia to potwór i Tyron za długo by mie ustał, szybkie sprowadzenie i poddanie.

    3.Asia ładnie to rozłożyła, aczkolwiek widać że zmiana teamu nie wyszła jej na dobre. No ale pewnie muszą się jeszcze dotrzeć, nowy trener musi lepiej czytać JJ i lepiej wykorzystywać jej atuty. Karolina miała swoje 5sec.w 4rd ale brak doświadczeni takiego jakie ma JJ nie pozwolił wykończyć.

    4.Hrabia to już pewnie sra w gacie myśląc o ROMERO, który mu po prostu najzwyczajniej w świecie urwie ten butny angielski łeb!!! 😉
    Pewnie już kombinuje jakieś zestawienie w którym miałby szanse na wygraną.

    Jak już pisałem byłem za Alvarezem, ale kasy nie postawiłem. Mc mimo tego co mówił Eddie, wszedł mu do głowy i świetnie trzymał dystans upatrując lewego ko z kontry. No i stało się…2 pasy ma, przeszedł do historii, kasa się zgadza. A ja bym chciał żeby Cerone wrócił i zmierzył sie z Mc…Tylko że rudy by tego nie chciał bo nie przyniesie mu to kasy, a ma za wiele do stracenia.

  13. Z rudego zaden mistrz dwoch wag jednoczesnie. Piorkowego pasa nie bronil ,bo mial „obsesje rewanzu” po wpierdolu od.diaza. To wszystko mocno sztucznie robione pod konora. Sam konor jednak jest lepsxy niz sadzilem. Powinien zostac w lekkiej . Warunki ma podobne do woodle’a ,ktory jest mistrzem ww! Mysle.,ze rudy i w lekkiej sporo osiagnie ale ferguson i nurma go zbija

  14. faktem jest, ze wiekszosc ludzi uwazala go za noskilla. Ja akurat do tych nie nalezalem wiec mowilem, ze moze wygrac ostatnie 2 walki.
    ALE najwazniejsze to go noe nienawidziec tylko ignorowac. Ja go nie uznaje, nie dlatego, ze glupio gada, nie podoba mi sie itd. ja go absolutnie NIE TRAWIE w zwiazku z tym, ze jest traktowany ponad zasady i bez sprawiedliwosci = jest szkodnikiem. To co osiagnal to nie wynik uczciwej pracy tylko lepszego traktowania. A to nie wazne czy sportowiec, czy kega z klasy, syn nauczycielki ktory ma ulgi – jedno i drugie jest dla mnie nie do zaakceptowania.
    Byle sie to UFC sypnelo tak jak wczesniej Strikeforce budujace swoja marke na Kimbo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *