TUF10: Aftermatch – odcinek 3

W TUF10: Aftermatch pojawili się Dana White, Roy Nelson i Amir Sadollah. Poniżej kilka wycinków z ich rozmów.

Dana: „Za każdym razem gdy dokonuje decyzji kto będzie trenerem albo kto będzie uczestnikiem TUFa, nie ma konkretnego procesu zfodnie z którym to by się odbywało. Oczywiście myślimy co zrobić aby kolejny sezon był emocjonujący oraz co możemy uczynić, aby kolejny sezon był lepszy… i nagle Kimbo pojawił się w mojej głowie. Zapoznałem go z tym wyzwaniem i skontaktowałem się z jego Menadżerem i zaczęliśmy rozmowy. To naprawdę było takie proste. Po trzech tygodniach negocjacji dogadaliśmy się”

Dana Więc nie trenujesz teraz w jakimś większym klubie?

RoyNie, znaczy tak, ale nie

DCo to kurwa znaczy? Trenujesz w dużym klubie czy nie?

RTrenuję z Marco, trenerem Amira Sadollaha od stójki i pomagam Toddowi Duffeemu, trenując w domu, w Vegas

DDlaczego nie dołączysz np. do Couture’a czy coś takiego?

RZazwyczaj gdy idę do takich miejsc to muszę ich uczyć. Nie chcę uczyć innych

DUczyłbyś tam Couture’a?

ROczywiście… tak to właśnie ze mną jest

DWydaje mi się, że nie trenowanie z najlepszymi, z ludźmi którzy każdego dnia będą wyciskać z ciebie siódme poty, krzywdzi cię  jako zawodnika”

Dana: „Nie pamiętam, abym był wkurzony w związku z przerwaniem walki Kimba. Roy miał go rozłożonego na ziemi i uderzał go. Potem Roy wstał i popatrzył na mnie w stył „co jest kurwa?”. Tak jakbym tam był i mówił sędziemu aby nie przerywał walki. Tak jakbym miał w to jakiś wkład czy coś.To był początek, mojego kurewskiego zirytowania z powodu Roya. Potem podszedł do mnie i powiedział, żebym mu przyniósł jebanego Whoppera (hamburger w Burger Kingu). Wtedy po raz kolejny mnie rozdrażnił. Ale nie mamy wpływu na to co sędziowie robią.

One thought on “TUF10: Aftermatch – odcinek 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *