Szefowi UFC nie podoba się aktualna sytuacja związana z Tyronem Woodley’em i Colby Covingtonem i sugeruje walkę o tymczasowy tytuł

themaclife.com / fansided.com

Prezydent UFC, Dana White wydaje się być poirytowany sytuacją na szczycie dywizji półśredniej i podejściem do sprawy zarówno mistrza Tyrona Woodley’a jak i tymczasowego mistrza Colby’ego Covingtona, który być może wkrótce straci ten tytuł.

Ponieważ UFC nadal stara się znaleźć główną walkę wieczoru zbliżającej się gali UFC 233 w Anaheim, w planach było zestawienie pojedynku między Tyronem Woodley’em a Colby Covingtonem. Niestety, Woodley wciąż wraca do zdrowia po operacji kciuka po swojej ostatniej walce z Darrenem Tillem, co oznacza, że prawdopodobnie nie będzie gotowy na czas, aby rywalizować już w styczniu. Z kolei Covington jest nieugięty w swoim postanowieniu, które złożył po wygranej walce z Rafaelem dos Anjos na gali UFC 225 i wywalczeniu tymczasowego tytułu mistrza, że nie będzie walczył z nikim innym jak tylko z Woodley’em. Sęk w tym,że miał okazję zmierzyć się z mistrzem na gali UFC 228, ale nie podjął walki zewzględu na kontuzję nosa.

Tym samym obydwaj zawodnicy nie pozostawiają UFC zbyt wielu opcji na styczniową galę i w związku z tym Dana White powiedział w rozmowie z TSN, co o tym wszystkim sądzi.

„Powiedz mi, kiedy Woodley chce walczyć. To zawsze jestproblem z Woodley’em. Będziemy iść dalej. Ta dywizja jest mocno obsadzona. Mamydużo talentów i niezależnie od tego, czy Woodley walczy, czy nie, w końcubędziemy musieli zestawić walki z jednymi z najlepszych facetów w tej dywizji.”

White odniósł się do możliwości wprowadzenia kolejnego tymczasowego tytułu wagi półśredniej pod nieobecność Woodleya.

„Może to być tymczasowy tytuł.”

Walka o tymczasowy tytuł oczywiście jest możliwa, ale taki tytuł posiada Colby Covington. White nie brzmiał jednak zbyt entuzjastycznie, kiedy poruszył kwestię pozycji Covingtona w dywizji. Chaos chce walczyć tylko z Woodley’em, podczas gdy UFC zaoferowało mu już alternatywną walkę z Kamaru Usmanem, który jest świeżo po zwycięstwie z Rafaelem dos Anjos.

Problem z Covingtonem jest taki, że będzie on chciał powielać to, co przeszedł sześć miesięcy temu z tymczasowym tytułem i nie ma gwarancji, że to on dostanie walkę z Woodley’em w przyszłym roku.

„To zależy od niego. Mało mnie obchodzą jego zastrzeżenia.Albo chcesz zostać mistrzem świata, albo nie. Jeśli masz szansę w tym biznesie,musisz to wykorzystać natychmiast. Miał okazję do walki z Woodley’em, powiniento zrobić, nie zrobił. Zobaczymy, czy podejmie i skorzysta z innej okazji.”

W tej chwili nie podjęto żadnych decyzji, ponieważ UFCnadal poluje na dużą walkę wieczoru gali UFC 233, która odbędzie się 26stycznia w kalifornijskim Anaheim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *