Scott Coker o umowie Fedora Emelianenko z japońską organizacją

Scott Coker Twitter
Scott Coker Twitter

Wiemy już gdzie i kiedy Fedor Emelianenko stoczy swoją pierwszą walkę po powrocie z emerytury, ale poznamy również zdanie szefa Bellatora Scotta Cokera.

Nie UFC i nie Bellator, lecz nowa japońska organizacja będzie domem Fedora Emelianenko w najbliższym czasie. Z pewnością ci, którzy liczyli na debiut Fedora w UFC mocno się zawiedli, ale kto wie, może wybór japońskiej organizacji nie będzie taki zły. Tego wszystkiego dowiemy się wkrótce podobnie jak tego, kto będzie rywalem Rosjanina.

Informacja o kontrakcie Emelianenko z japońską organizacją została podana podczas gali Bellator 142 i szef organizacji Scott Coker ujawnił, że negocjacje z Fedorem zostały przerwane.

– Nigdy nie rozmawialiśmy z Fedorem o kwestiach finansowych i nie negocjowaliśmy z nim. Udowodniliśmy to prawda? Wiedzieliśmy, że Nobuyuki Sakakibara prowadzi rozmowy z Fedorem, więc kiedy kontrakt został podpisany, nigdy nie mówiliśmy więcej ponad to, że wszystko pokaże Spike TV. Kontrakt z Fedorem jest z korzyścią dla Sakakibary oraz dla Spike TV.

Szef Bellatora został też zapytany jak dalej widzi przyszłość Fedora Emelianenko i w gruncie rzeczy był raczej optymistyczny.

– Nie jestem do końca pewien, ale myślę, że Fedor ma jeszcze przed sobą pięć lub sześć lat.

11 thoughts on “Scott Coker o umowie Fedora Emelianenko z japońską organizacją

  1. Ale kogo niby do tego nowego Pride u wezmą?ile można na dziadkach jechać…może jeszcze jakoś wandowi się uda wyswobodzic z sidel ufc…ale tak to, pierwsze top 10 hw na świecie to tylko ufc. Nie wiem jak gościu chce ogarnąć ta organizacje…mając tylko jednego zawodnika i dostęp do kilku innych spoza top 10…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *