Ryan Bader uważa, że zasługuje na walkę ze zwycięzcą pojedynku Cormier vs Johnson

Po wspaniałym zwycięstwie z Antonio Rogerio Nogeira, Ryan Bader skomentował  ten pojedynek oraz opowiedział o tym jak widziałby swoją przyszłość.

Na początku Bader powiedział, że w walce z tak mocno bijącym rywalem jak Nogueira trzeba zawsze być ostrożnym i cierpliwym, ponieważ jeden błąd może zakończyć się porażką. Ryan faktycznie był cierpliwy i po tym jak Antonio zadawał mu ciosy on wchodził z obaleniami i kontrolą pozycji z góry zadając Brazylijczykowi mocne ciosy. Ryan czuł się bardzo pewnie w pojedynku rewanżowym zarówno w stójce jak i w parterze trenując do tej walki także Jiu Jitsu.

Jaka przyszłość czeka Ryana Badera? Walka ta była ostatnią w jego kontrakcie i sam Ryan mówił przed walką, że nadal chciałby walczyć w UFC, ale odrzucił proponowane mu wcześniej warunki, które uznał za mało interesujące. To dość ryzykowne posunięcie, ale Bader zaznaczył, że będzie nadal negocjował z UFC, a po tej wygranej wydaje się, że może wytargować całkiem niezły kontrakt. To, co „Dartha” najbardziej interesuje, to pojedynek ze zwycięzcą walki rewanżowej o pas wagi półciężkiej między mistrzem Danielem Cormierem i Anthonym Johnsonem, która odbędzie się na gali UFC 206. Bader uważa, że po prostu zasługuje na walkę o pas.

Co do walki Cormier vs Johnson 2, to Ryan będzie ją bacznie obserwował ze względu na to, że być może z jednym z tych dwóch zawodników zawalczy o pas, ale również dlatego, że jest to według niego bardzo interesująca walka. W przypadku gdyby nowym mistrzem wagi półciężkiej został Anthony Johnson, a Ryan Bader dostałby walkę z nim, to byłby już ich drugi pojedynek. Ostatnia porażka Badera dwie walki temu przydarzyła mu się własnie w starciu z Johnsonem.