Rory MacDonald twierdzi, że rewanż z Douglasem Lima nie jest brany teraz pod uwagę

Rory MacDonald Instagram

Wszyscy oczekujący na natychmiastowy rewanż między mistrzem wagi półśredniej Bellatora Rorym MacDonaldem a byłym mistrzem Douglasem Lima, będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Po przejściu do Bellatora w ubiegłym roku, Rory MacDonald pokonał w debiucie Paula Daley’a poddając go w drugiej rundzie. Już w drugiej walce dostał pojedynek o pas z dotychczasowym mistrzem Douglasem Lima i pokonał go jednogłośną decyzją odbierając mu tytuł.

Czy w pierwszej obronie tytułu, MacDonald zmierzyłby się w rewanżu z Limą? „Red King” nie miałby nic przeciwko, ale w rozmowie z MMAJunkie.com powiedział, że nie wierzy, że natychmiastowy rewanż z Limą jest brany pod uwagę.

„Nie sądzę, że dojdzie do szybkiego rewanżu. Nie widziałem od nich (Bellatora) żadnego zainteresowania. Starają się znaleźć dla mnie nowego pretendenta. To tyle, o czym wiem. Ale z tego, co usłyszałem i jakie mam odczucie, nie interesuje ich teraz rewanż z Lima. Oni mnie znają: jestem gotów przyjąć każdego, kto jest według nich numerem jeden. Najlepsi pretendenci w Bellatorze – nie ma ich zbyt wielu. On (Lima) jest o jedną wygraną od bycia kolejnym rywalem, jeśli nie jest teraz gotowy. Absolutnie, widzę siebie w walce z Limą w ciągu tego roku lub kolejnego.”

MacDonald wypowiedział się również na temat dwóch zawodników, którzy mogliby zostać pretendentami do tytułu i kandydatami do walki z nim, a chodzi o byłego mistrza Andreya Koreshkova i Lorenza Larkina.

„Wiem, że Koreshkov tu jest. Nie słyszałem nic o Lorenzie. Wiem, że bilans jego walk to 1-2 (w Bellatorze), czy coś takiego. Nie wydaje mi się, żeby był na radarze. Kto wie.”

W chwili obecnej Rory MacDonald wciąż leczy kontuzję której doznał w walce o pas, a dokładnie uraz podudzia na którym wystąpił duży krwiak. Rory opisywał, że w całej swojej karierze nie czuł tak potwornego bólu i po prawie dwóch miesiącach od walki wciąż czuje jej skutki.

„Wciąż jestem w trakcie leczenia. Prowadzę normalne życie, ale nadal mam głęboką kontuzję nogi. Miejsce gdzie był krwiak jest teraz trochę zbyt miękkie. Nie jest tak jak w drugiej nodze. Nadal potrzebuję trochę czasu na wyleczenie się i odzyskanie sił.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *