„Rampage” rozważa przejście do wagi ciężkiej

Quinton „Rampage” Jackson całą swoją karierę w MMA walczył w wadze półciężkiej. Teraz jednak zastanawia się nad przejściem wagę wyżej, żeby „nokautować dużych gości”.

Jackson stwierdził, że ma przed sobą jeszcze 4-5 lat walk i zamierza to robić walcząc w klatkach Bellator i ringach TNA Impact Wrestling.

„Przedtem mówiłem o przejściu na sportową emeryturę w wieku 35 lat, ale teraz czuję, że jeszcze kilka lat, 4 może 5, przede mną. Rehabilituję kolano, podnoszę ciężary. Myślę o wadze ciężkiej, bo jestem już starszy i chciałbym pobić się z większymi. Chcę dawać fanom dobre widowiska i pokazywać, na co mnie stać.”

Mimo że Jackson nie miał nigdy problemów ze zrobieniem limitu 205 funtów, w starciu z Ryanem Baderem na UFC 144 był ociężały (oczywiście można o to winić kontuzję). Aktualnie Rampage czuje, że przejście do wagi ciężkiej będzie dla niego dobre. Nie będzie musiał już bić wagi do zadanego limitu, no i będzie miał przewagę szybkości nad większymi i cięższymi.

Możemy zatem zobaczyć niedługo ciekawe pojedynki: „Rampage” vs. Mark Godbeer, Richard Hale, Mark Holata, Blagoi Ivanov, Zak Jensen, Alexei Kudin, Manny Lara czy Ruslan Magomedov.

7 thoughts on “„Rampage” rozważa przejście do wagi ciężkiej

  1. Jego przejscie do wagi ciezkiej to tylko i wylacznie jedno wielkie lenistwo i olewka. Nie chce sie juz tak ciezko trenowac i robic wagi , tylko o to tu chodzi. Jestem fanem rampage od zawsze ale forme z takim podejsciem bedzie mial tragiczna. Wystarczy spojrzec na walke z baderem jak juz nie mial odpowiedniej wagi

  2. Podobnie pomyślałem, niestety już zaczęło się odcinanie kuponów…Cóż, taka kolej rzeczy. Szacun za dotychczasowe osiągnięcia i powodzenia w „goleniu frajerów” (z hajsu) 🙂

  3. Dokladnie tak jak @Yancza pisze. Jak nie w UFC to jaknajbardziej moze wskakiwac wage wyzej i obijac frajerow. W UFC nie mial by absolutnie szans w krolewskiej dywizji. Tutaj moze jeszcze zakonczyc karier jako Udisputed Heawywight Champion of Bellator czy innej pomniejszej federacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *