Przed rozróbą na Brooklynie, UFC przygotowywało dla Conora McGregora nową umowę i walkę o tymczasowy pas

fightstate.com/

Prezydent UFC Dana White zdradził, że zanim Conor McGregor dostał białej gorączki i zamienił się w człowieka demolkę, UFC pracowało nad nowym kontraktem dla Irlandczyka.

Według White’a, było kilka przeszkód, ale ogólnie obydwie strony były już bardzo blisko podpisania nowej umowy, jednak po tym co się wydarzyło, nie ma mowy o jakichkolwiek negocjacjach, przynajmniej na razie.

„W tym tygodniu pracowaliśmy nad nową umową i nowym planem dla niego. Potem on się pojawił i stało się to, co się stało.” — Dana White w rozmowie z ESPN.

Według raportu przedstawionego przez serwis MMAFighting.com, po uporaniu się z kilkoma przeszkodami dotyczącymi kontraktu, UFC było optymistycznie nastawione i ogłoszenie tej informacji miało nastąpić na piątkowej konferencji prasowej.

Dodatkowo oprócz nowego kontraktu, inną opcją dla Conora McGregora miała być walka o tymczasowy tytuł wagi półśredniej z Rafaelem dos Anjosem o czym informuje Ariel Helwani.

„Kolejnym omawianym planem było zestawienie walki Conor McGregor vs. Rafael dos Anjos, której stawką miał być tymczasowy tytuł wagi półśredniej i która miałaby się odbyć wiosną. McGregor i UFC musieliby najpierw dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu.”

Jak wiadomo wszystkie te plany legły w gruzach po szaleńczym ataku McGregora i jego bandy na autobus zawodników mających wystąpić na gali UFC 223. W wyniku szturmu ucierpiało dwóch zawodników Michael Chiesa i Ray Borg, których walki zostały odwołane podobnie jak walka Artema Lobova za jego uczestnictwo w rozróbie. Co do walki o tymczasowy pas wagi półśredniej, UFC zapowiedziało oficjalnie, że zmierzą się o niego Rafael dos Anjos i Colby Covington na gali UFC 225, która odbędzie się nie w Brazylii jak wcześniej planowano a w Chicago. Zmieniono miejsce ze względu na to, żeby uniknąć podobnych incydentów.

Walkę Conora McGregora i Rafaela dos Anjosa o pas wagi lekkiej planowano już wcześniej przy okazji gali UFC 196, ale z powodu kontuzji Brazylijczyka w jego miejsce wszedł Nate Diaz, który pokonał McGregora duszeniem zza pleców w drugiej rundzie.

19 thoughts on “Przed rozróbą na Brooklynie, UFC przygotowywało dla Conora McGregora nową umowę i walkę o tymczasowy pas

  1. Tak tak, jak zwykle złotousty Maciej.
    Po pierwsze nie było go w tym autobusie.
    A po drugie gdyby nawet tam był to po co mialby wysiadać, na 2 dni przed walką do gościa który nie chciał tej walki wziąć?
    Najważniejsze że ochrona podjęła decyzję żeby nikt nie opuszczał autokaru.
    Kolejną rzeczą jest fakt że Lobov po rozmowie z Khabibem, poleciał prosto do Kurczaka wypłakać mu się w spódnice itd… Od tego się zaczęło, a Conor zebrał bandę jak z podstawówki i poszli szukać zadymy…
    Krótko mówiąc, profesjonalne zachowanie to nie dać się sprowokować Rudej Pizdzie która potrzebuje całej bandy żeby stawić czoła jednemu gościowi. A niea odwagi zrobić tego w ringu, zawsze ma za to mnóstwo wymówek.
    Brawo Rudy MiSzcz

  2. @krzys11
    To fajnie masz, szkoda że nie widziałeś jak wcześniej kebab z ekipą kozaczył do Lobova, który był może z jednym gościem. To co, Konor nie mógł zrobić teraz tego samego?
    Co do moich komentarzy to jeszcze lepszy napisałem wcześniej ale wam umknął jak widać.

  3. Kopiuje żebyście mieli uciechę:
    Konor to prawdziwy wojownik i gangster. Prawdziwa irlandzka krew. Szkoda, że nie dopadł kebaba bo by skończył na ostrym dyżurze za to kozaczenie. Konor przynajmniej pokazał, że jest naturalny a nie tylko kalkulujacą pacynką. Jest po prostu mega kozakiem z jajami co ja mam wam tłumaczyć. W ogóle to zajście nie powinno mieć wpływu na dalszą jego kariere w sporcie. MMA to nie polityka a Konor nie jest politykiem. Pamiętajcie chamy, że Konor ma babcie Polkę, a w jego gymie najbliżej flagi Irlandii wisi polska flaga. Ja mogę wejść do tej walki z kebabem za 1/10 tych pieniędzy lub całość przeznaczyć na cele charytatywne hahaha.

  4. Jednak wróciłem do Rudego widząc wasz ból dupy. Warto. Kebab ma szczęście, że Konor nie dorwał go w tym autobusie. Poza tym Konor wyraził chęć walki z kebabem tylko dana nie chciał z powodu braku możliwości odpowiedniej promocji.

  5. Mam wrażenie, że co niektórzy są strasznie naiwnie.
    Przecież to wszystko było ustawione. Dana White wszystko z Conorem zaplanował. Niby czemu nikt z autobusu nie wyszedł? Bo kierowca miał cynk żeby in nie otwierać.
    To była promocja kolejnej walki Conora. Tylko, że nie przewidzieli że ktoś na tym ucierpi, ale to już inna bajka.

  6. Witam 🙂 Panowie nie ma co nawet o tym myślec!!! To wszystko ukartowany marketing!!! UFC zyskuje rozgłos a media i gazety maja o czym gadac!!! Tak kółko sie kręci i biznes leci do przodu!!! Dobry show przygotowany dla gawiedzi… Pozdro Mustela, Cain, Tofik oraz reszta!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *