Poznaj moich Spartan: Yoshi

Dzisiaj zaczynamy nasz urodzinowy mini cykl. Dzięki któremu będziecie mieli okazję poznać nas trochę lepiej. Na pierwszy ogień rusza redakcyjny cudotwórca – Yoshi.

Bez kozery można rzec, iż Yoshi to po prostu człowiek od misji niemożliwych, jeśli większość redakcji uważa, że czegoś nie da się zrobić, Yoshi pyta tylko: „na kiedy ma być gotowe”. Często bywa tak, że przywiązuje zbytnią uwagę do błahostek, ale wynika to tylko i wyłącznie z jego perfekcjonizmu i chęci aby wszystko było dograne idealnie.

Yoshi wykonuje nie tylko czysto dziennikarską pracę, ale też odciąża naszego „Technicznego Boga” Gokusona w przygotowaniu wszelkiego rodzaju grafiki, a jak by tego było mało zajmuje się także obróbką materiałów video. Zawsze jest na posterunku zwarty, hardy i gotowy.

Inni o Yoshim

Restler:

Paweł jest takim samym mistrzem komputera, jak Ronda Rousey jest mistrzynią balachy. To propagator wschodniej sceny MMA w naszym kraju, którą promuje głównie z powodu krasnych dziewczyn, jakich nie brakuje na Lubelszczyźnie.

Lady M:

Paweł to fajny kolega. Można do niego zadzwonić o każdej porze i nigdy nie odmówi rady ani pomocy. Ma wielką wiedzę i pasję.

Andrew:

Próbuję sobie wyobrazić Fight24.pl bez Yoshiego i na myśl przychodzi mi tylko jeden obraz. Obraz Nowego Jorku w filmie „Jestem Legendą”, czyli dzicz, zorganizowane bandy Zombie i Will Smith rozmawiający z manekinami. I pewnie właśnie tak wyglądałoby F24.

Yoshi o Fight24: Najlepszy polski serwis o tematyce sportów walki. Fight24 tworzone jest przez zgraną paczkę pasjonatów i ludzi, dla których sporty walki to nie tylko informacje przeczytane w internecie, czy gale oglądane w TV. Każdy z nas ma realną styczność z tym sportem dzięki czemu mamy świadomość jak to wszystko funkcjonuje.

Yoshi o sobie samym: Sportami walki interesuję się od ponad 10 lat z czego prawie połowa tego okresu to praca przy Fight24. Zaczęło się od tego, że sw zaraził mnie znajomy i z czasem przerodziło się to w prawdziwą pasję. Chcąc być zawsze dobrze poinformowanym w temacie, czytałem mnóstwo newsów i artykułów, udzielałem się na wielu stronach i forach dyskusyjnych o tej tematyce a także czerpałem i nadal czerpię wiedzę od zawodników i trenerów. Pewnego lutowego dnia 2009 roku dołączyłem do zespołu Fight24 i jestem w nim do dziś mogąc pracować ze wspaniałą ekipą. Staram się ciągle rozwijać, zdobywać wiedzę i nawiązywać nowe kontakty co pomaga mi znacząco w pracy w serwisie.

Anegdota: Przez mojego serdecznego kolegę oraz trenera klubowego Wojtka zostałem nazwany Absoluto Cookie Monster. Zupełnie nie wiem dlaczego 😉

14 thoughts on “Poznaj moich Spartan: Yoshi

  1. Dlatego też postanowiliśmy przełamać tę barierę dzielącą nas od Was czytelników i przybliżyć nieco swoje osoby. Nie jesteśmy maszynami, które tylko klepią w klawiatury i produkują newsy na stronę. Bycie anonimowym ma swoje plusy lecz kontakt z czytelnikiem też jest bardzo ważny. Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten pomysł a jeśli macie jakieś pytania to oczywiście piszcie je tutaj 🙂

  2. Yoshi skoro koledzy „puścili farbę”, że jesteś tym który odciąża „technicznego Boga”- prośba o to by w końcu zacząć tłumaczyć na polski wiele materiałów video (myślę tu o polskich napisach-tłumaczeniu) było by to coś! Co do Ciebie Yoshi to …sympatyczne pyszczysko które w końcu poznaliśmy -pozdro!

  3. Yoshi to co powiedzieli inni czlonkowie ekipy by sie zgadzalo. Chodzi nie o to zebym ci slodzil ale jak pisal Morla ta strona chyba kazdemu kojarzy sie glownie z toba . Widac ze wszedzie cie pelno i jestes naladowany entuzjastycznym fanatyzmem co bardzo mnie cieszy.Ogolnie fajna inicjatywa z ta interakcją z czytelnikami. Jedyna bure musicie dostac za to o czym pisal Adolf ,choc to nie tylko wasz problem. Ktos kto nie zna biegle angielskiego przezywa tortury nie mogac zrozumiec wywiadu ulubionego zawodnika czy jakis wazniejszych informacji od ufc. Chce tez dodac (bez sarkazmu) powinienes na lato wejsc na diete. Chyba ,ze ta zaokraglana twarz to juz historia .

  4. Szanowna Redakcjo. Wydaje mi się, a w sumie to jestem przekonany, że te przedstawienie Waszych pracowników nie wygląda tak jak powinno…Dlaczego? Uważam, że Redakcja jeśli już przedstawia się to powinna zachować pewne kanony, wzorce i dobre obyczaje. Primo przedstawić z imienia i nazwiska (nr pesel i pin kod nie jest wymagany),secundo miejscowość,tertio co spowodowało „połknięcie bakcyla sztuk walk”(w moim przypadku 1982rok i seans w kinie filmu „Wejście Smoka”-podobnie jak wielu milionów) czasem są to ciekawe historie,quarto może jakieś osiągnięcia jak staż w treningach, starty w zawodach, stopnie-pasy etc. No i quinto jak dana osoba znalazła się w Waszej ekipie. A tak mamy -Yoshi, zdjęcie no i parę akapitów jak to jest lubiany i niezastąpiony ale nic konkretnego. „Nie lękajcie się” i napiszcie coś o Was samych więcej to zawsze zbliża,a nie oddala. Z poważaniem i pozdrowieniami Adam Gajewski z Mekki MMA i BJJ Szczecina.

  5. Ależ nasze imiona i nazwiska oraz miejscowości itd. są cały czas dostępne do wglądu w zakładce Redakcja https://www.fight24.pl/redakcja/ 🙂

    Dlatego uznaliśmy, że nie bardzo jest sens to powielać.

    Każdy pisze sam o sobie i każdy ma prawo napisać o sobie tyle ile uzna za stosowne. Yoshi po po prostu nie jest zbytnio wylewny i trzeba to przyjąć z całym „dobrodziejstwem inwentarza” 😉

    Pozdrawiam Serdecznie 🙂
    Jędrzej Kowalik

  6. Dams 😀

    Co do tego co napisał Adolf195, to uważam, że pisanie biografii na tej stronie nie byłoby zbyt dobrze odebrane. To nie jest miejsce by opisywać swoje życie. Jeśli jednak ktoś zechciałby mnie lepiej poznać lub nawet pogadać to wcale nie jest to takie trudne 🙂 Znacie moje nazwisko i nick więc łatwo mnie znaleźć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *