Oświadczenie Paige VanZant po przegranej z Amandą Ribas na UFC 251 i komentarz Dana White’a

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Paige VanZant wróciła do Oktagonu po długiej przerwie na walkę w wadze muszej z Amandą Ribas na gali UFC 251, jednak pojedynek nie poszedł po myśli VanZant i jej przyszłość w UFC wcale nie jest taka pewna.

Paige VanZant (8-5) wróciła do akcji po raz pierwszy od zwycięstwa nad Rachael Ostovich w styczniu 2019 roku. W międzyczasie Amanda Ribas (10-1) weszła do pojedynku na UFC 251 mając serię czterech zwycięstw z rzędu, z których ostatnie było wygraną przez jednogłośną decyzję w starciu z Randą Markos.

Paige VanZant była dużym underdogiem w pojedynku z Amandą Ribas i typy bukmacherów potwierdziły się w walce. Brazylijce udało się zdominować „12 Gauge” od początku walki do zwycięstwa w pierwszej rundzie przez poddanie dźwignią na łokieć. Ribas znajduje się obecnie w podobnej sytuacji w której kilka lat temu VanZant była postrzegana jako bardzo obiecująca młoda zawodniczka będąca materiałem na mistrzynie. W przypadku Amerykanki wszystko odwróciło się o 180 stopni po kilku znaczących porażkach oraz długich przerwach w rywalizacji spowodowanych kontuzjami i operacjami ręki.

Powrót do Oktagonu okazał się rozczarowującym zwrotem akcji dla VanZant, ponieważ wygląda na to, że będzie musiała poszukać dla siebie miejsca w innej organizacji po tym, jak wielu fanów MMA określiło jej ostatnią walkę „słabym występem”.

Nawet prezydent UFC Dana White miała trudności z przyznaniem „PVZ” jakichkolwiek plusów za jej walkę przeciwko Ribas na Fight Island.

„Wydaje mi się, że… słuchaj, lubię Paige. Lubię Paige. Wiesz, to jest jak z Curtisem Blaydesem. Kiedy rozmawiałem o nim po jego ostatniej walce. Kiedy mówisz te wszystkie rzeczy: „nie jestem wystarczająco dobrze opłacany”… Wiesz, walcząc niekonsekwentnie, jeden raz w ciągu ostatniego roku. Kontuzje i takie tam. Potem przychodzisz przegrywają w pierwszej rundzie walki. Tak, zdecydowanie powinna przetestować wolny rynek.”

Paige VanZant umieściła na Instagramie wpis w którym skomentowała swoją przegraną na UFC 251, gratulując jednocześnie Amandzie Ribas jej niesamowitego występu.

„Gratuluję Amandzie tak niesamowitego występu. To był prawdziwy zaszczyt dzielić z tobą Oktagon. Jeśli chodzi o mnie, powstanę jak zawsze. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, gdzie Bóg mnie zaprowadzi dalej. – PVZ”

Wyświetl ten post na Instagramie.

💗🙏🏼

Post udostępniony przez Paige VanZant (@paigevanzant)

Jest duża szansa na to, że Paige VanZant mogłaby przenieść się do Bellatora po odejściu z UFC. Jej mąż, Austin Vanderford jest zawodnikiem Bellatora i wydaje się, że para ma dobre relacje ze Scottem Cokerem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *