Nowe zawodniczki w Invicta FC

Invicta FC kontynuuje agresywną politykę pozyskiwania nowych zawodniczek do rozpiski. Oto kolejne nazwiska, które niebawem będziemy mogli oglądać w walkach organizowanych przez Invicta:

1) Jessica-Rose Clark (5-1)

„Jessy Jess” ma na koncie 3 wygrane z rzędu. Pochodząca z Australii zawodniczka ma na koncie wiele tytułów krajowych, ale walka w Invicta będzie jej pierwszym międzynarodowym doświadczeniem.

„Jestem niesamowicie podekscytowana kontraktem z Invicta. Ale czy jestem zaskoczona? W ogóle. Znam swoje możliwości i nie mogę się doczekać, aby je pokazać. Cieszę się, że będę walczyć z dziewczynami z innych krajów. Czuję, że każda walka przygotowywała mnie do współzawodnictwa na najwyższym poziomie. Nie przygotowuję się do walk na pół gwizdka, trenuję najlepiej, żeby zostać tą najlepszą. Nikogo się nie boję. Nie umiem przewidywać porażek albo zwycięstw, ale mogę przewidzieć, że na mojej walce tłum będzie się dobrze bawić. To mogę zagwarantować. Pokażę, że dziewczyny z Australii potrafią walczyć.”

Clark zasili kategorię kogucią, a jej debiut planowany jest w początkach roku 2015.

2) Stephanie Skinner (4-5)

„Scrapper” jest zawodniczką wagi atomowej i klubową koleżanką Rose Namajunas i Cassie Robb.

„Od pierwszej gali Invicta chciałam tu walczyć. Wypruwałam sobie żyły, żeby udowodnić, że należę do elity i mam prawo walczyć dla Invicta. Czuję się cudownie ze świadomością, że ciężka praca się opłaciła. Jestem tak zaszczycona i szczęśliwa, że nie potrafię tego opisać. Dziękuję Shannon Knapp i Julie Kedzie za tą szansę. (…) To wspaniałe móc na co dzień stykać się z zawodniczkami z poziomu Invicta, jak Rose i Cassie. To dawało mi motywację, aby każdego dnia być lepszą. Uważajcie drogie panie, Scrapper tu jest! Wierzę w każdą swoją umiejętność i zamierzam dać z siebie wszystko w walkach.”

Debiut Skinner również planowany jest w pierwszej połowie 2015.

3) Cortney Casey (3-1)

„Cast Iron” to kolejna zawodniczka, która zasili wagę atomową. Na koncie ma 3 zwycięstwa, wszystkie w pierwszej rundzie.

„Kontrakt z Invicta oznacza, że jestem krok bliżej, aby być jedną z najlepszych zawodniczek świata. To czołowy promotor kobiecego MMA i jeden z najlepszych promotorów MMA w ogóle. Nie podpisałam kontraktu, żeby być jedną z wielu, podpisałam go, żeby zdobyć pas. Fani Invicta mogą oczekiwać ode mnie dobrych walk. Jestem typem zawodniczki, która zawsze do zakończenia walki przed czasem. Nie lubię oglądać nudnych walk i zdecydowanie nie chcę być ich częścią.”

Debiut zawodniczki w Invicta odbędzie się w 2015 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *