MMAster – show telewizyjne, na TVN Turbo

Pierwszy odcinek już jutro 17 listopada o godzinie 16.45 na TVN Turbo

Informacja TVN Turbo: Treningi pod okiem Agnieszki Rylik i Pawła Nastuli oraz zacięta rywalizacja o profesjonalny kontrakt na walkę w MMA – poznaj amatorów sportów walki, którzy nie odpuszczają!

Program ma charakter konkursu dla sympatyków i amatorów sportów walki – o tym, kto dostanie się do show, zadecyduje gęste sito eliminacyjne, pełne wyśrubowanych testów sprawnościowych i wydolnościowych.

Najlepsi z uczestników będą trenować pod okiem naszych ekspertów – wielokrotnej mistrzyni świata w boksie i kickboxingu Agnieszki Rylik oraz mistrza olimpijskiego i świata Pawła Nastuli. Grupa finalistów będzie się systematycznie uszczuplać – ci, którzy nie poradzą sobie z wyzwaniami i ciężkimi treningami, będą sukcesywnie odpadać z programu. Na koniec dwóch finalistów stoczy między sobą bratobójczą walkę o profesjonalny kontrakt na walkę w MMA.

Program przełamuje stereotypy, które narosły wokół MMA. Walki w klatce, źle się kojarzą, a przecież składowe tej formuły to przecież dyscypliny olimpijskie! Różnica polega na tym, że jest to sport nieporównanie bardziej widowiskowy!

18 thoughts on “MMAster – show telewizyjne, na TVN Turbo

  1. @Ridge
    za to wszystko co amerikańskie jest takie coooooool, twój nick też, a Twoja wiedza o świecie to już wogóle… Powiedz jakiemuś gościowi co bierze udział w tym programie , że jest wieśniakiem to zobaczysz ile jesteś wart.

  2. ci, którzy nie poradzą sobie z wyzwaniami i ciężkimi treningami, będą sukcesywnie odpadać z programu. Na koniec dwóch finalistów stoczy między sobą bratobójczą walkę o profesjonalny kontrakt na walkę w MMA.

    Mamy rozumiec z tego że będzie tylko jedna walke, na koniec tego programu ?

  3. A na koniec pojedynek trenerów w kisielu. Ale njus łeb urywa, znaczy byłem pewien, że cyrk na motywach TUFa stworzy kejesdabliu, jednym z trenerów będzie Pudz (a drugim Różal), a nagrodą będzie walka na KSW za 2000 zł (dla wygranego, bo przegrany ma zapłacić wygranemu te 2000). Właśnie, ciekawe co to za „profesjonalny kontrakt”, bo chyba nikt nie będzie się za frajer bił o możliwość podpisania cyrografu za taki hajs i na takich warunkach jak w KSW. Nie mówiąc o tym, co mogą zaoferować jakieś małe organizacje. Liczą pewnie, że program zaliczy jakąś eksplozję popularności, ale czarno to widzę. Tak naprawdę w stanach sukces MMA był możliwy, bo tam wielką popularnością cieszą się inne sporty walki (zapasy, submission fighting, boks, wcześniej catch wrestling) i widowiska w stylu WWE.

  4. Cóż program nie porywa, trochę testów fizycznych, wydolnościowych. W sumie to nie wiadomo kto przeszedł do następnego odcinka. Podobno szukali początkujących zawodników, a oczekiwali kondycji niemal jak u Damiana Janikowskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *