Michael Bisping kolejny raz chce odsunąć od siebie walkę z Yoelem Romero

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Michael Bisping robi już chyba wszystko, co możliwe, aby nie doszło do jego walki z pretendentem Yoelem Romero i proponuje na kolejną walkę starcie z Robertem Whittakerem.

W miniony weekend Robert Whittaker pokonał przez TKO innego pretendenta Ronaldo „Jacare” Souze i zaraz po walce wyzwał do pojedynku mistrza Michaela Bispinga.

Na odpowiedź Bispinga nie trzeba było długo czekać, a jego odpowiedzią jest akceptacja tego pojedynku. „The Count” stwierdził, że mógłby zawalczyć z Whittakerem po walce z Georgesem St-Pierre.

— Nie mam nic przeciwko walce z Robertem Whittakerem. Postawmy sprawę jasno. Yoel Romero jest parszywym, kłamliwym, oszukującym ******. Jeśli chcecie walki z Whittakerem po tym jak pokonam Georgesa St-Pierre, to nie widzę przeszkód. Jeśli nie, to zawalczę z Romero, ale uważam, że Robert jest bardziej wartościowym pretendentem.

6 thoughts on “Michael Bisping kolejny raz chce odsunąć od siebie walkę z Yoelem Romero

  1. To jak fani mma byli przeciwko Timowi Sylvie czy Lesnarowi.. bedzie niczym w porownaniu do walki Angola z Romero. Kazdy bedzie marzyl o ciezkim K.O na mocnym w gebie, tchorzliwym i bardzo farciarskim „mistrzu”

  2. Ja też uważam, że sytuacja w tej dywizji to jakaś pomyłka ale dla Romero za tą wpadkę z dopingiem to chyba najlepsza kara i słuszna. Do tego dochodzi wałek w walce Romero vs. Kennedy.

  3. Michałowi się wydaje że z młodym Robertem będzie łatwiejsza walka. Ale może się na tym przejechać i to grubo. Młody wilk który nie ma nic do stracenia i jest w gazie… Jest szybki, zwinny i ma strzała. Stawiam że jak GSP nie wymęczy pasa decyzją, to Robert bądź Romero skończą tą farsę! Taki z niego Hrabia jak z Popka Król…hahaha

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *