Marc Diakiese – Jestem najlepszy. Jeśli myślisz, że mnie pokonasz, wyzwij mnie do walki

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Marc Diakiese został jednym z bohaterów gali UFC Fight Night 107 po tym jak w fantastyczny sposób znokautował jednym ciosem Teemu Packalena.

Marc „Bonecrusher” Diakiese powiększył swój nieskazitelny rekord do 12 zwycięstw, a podczas wywiadu z mediami po gali jasno przedstawił swoje stanowisko i ostrzegł innych zawodników wagi lekkiej.

— Chcecie czegoś posłuchać? Chcecie coś usłyszeć, prawda? To proste, jestem najlepszy. Jeśli myślisz, że mnie pokonasz, wyzwij mnie do walki. Jeśli ze mną nie wałczyłeś, nie jesteś obiecującym zawodnikiem. Wszystkie te talenty, przejdźcie przeze mnie, a nasze ścieżki się przetną. Jeśli jednak mnie nie pokonacie, nie będziecie obiecującymi zawodnikami. Proste.

Diakiese, który ma za sobą trzy walki w UFC przewidywał, że walka zakończy się przed czasem i mimo, że kopnięcie obrotowe na głowę oraz kopnięcia i ciosy na tułów nie zakończyły walki, to potężny cios prawą ręką wyłączył Packalenowi światło.

— Wiedziałem, że go skończę. Powiedziałem, że w pierwszej rundzie. Obrotówka trochę chybiła. Było blisko, ale troszkę brakowało. Moja prawa ręka jest natomiast zawsze na miejscu. Jak tylko wykonałem obrotowe kopnięcie, wiedziałem, że on pójdzie do przodu, ponieważ czuł obawę. Wiedziałem, że złapię go na ten cios.

Efektownie i ekstrawagancko walczący Diakiese zyskał tę walką nowych fanów i nie zamierza zwalniać tempa. Diakiese już zaoferował gotowość do rywalizacji na dwóch europejskich  galach UFC Fight Night 109: Gustafsson vs Teixeira planowanej na 28 maja w Sztokholmie oraz na UFC Fight Night 113 planowanej na 16 lipca w Glasgow.

— Nie czekałem cicho. Jestem gotowy na gale w Szwecji i Szkocji. Kogokolwiek mi dadzą, jestem gotowy. Chcę wyjść do walki z tymi facetami. Jestem jednym z najlepszych.

W trakcie rozmowy z mediami do jednego z dziennikarzy dotarł sms od Paula Feldera, w którym napisał, że chciałby zawalczyć z Marciem Diakiese na którejś z nadchodzących gal. Diakiese nie zastanawiał się i zaakceptował to wyzwanie.

— J***ć go. Zawalczę z nim. Chce walczyć ze mną? Zmierzę się z nim. Proste!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *