Leon Edwards pokonuje Rafaela dos Anjos po kompletnej dominacji na UFC on ESPN 4

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Leon Edwards odniósł cenne zwycięstwo pokonując pewnie Rafaela dos Anjos w walce wieczoru gali UFC on ESPN 4 w San Antonio.

Sklasyfikowany na #12 pozycji w rankingu wagi półśredniej UFC Leon Edwards (18-3 MMA, 10-2 UFC) pokonał przez jednogłośną decyzję po dużej dominacji byłego mistrza wagi lekkiej Rafaela dos Anjos (29-12 MMA, 18-10 UFC), który zajmuje #4 miejsce w rankingu. Ta wygrana Anglika mocno podbije go w górę rankingu. Tym samym Edwards przedłuż swoją imponującą serię zwycięstw do ośmiu wygranych walk.

Leon Edwards szybko poszedł po udane obalenie Rafaela dos Anjosa zadając mu ciosy z góry. RDA w końcu zdołał wrócić do stójki i zaczął wykorzystywać swoje niskie kopnięcia. Edwards zrewanżował mu się kilkoma łokciami w klinczu, ale dos Anjos przyjął je bez większego problemu.

W drugiej rundzie, RDA obronił próbę obalenia w wykonaniu Edwardsa, ale zaczął przyjmować ciosy. Potężny lowkick powalił Edwardsa, dając Brazylijczykowi pozycję z góry. Edwards skręcił się i wrócił do stójki, ale wtedy okazało się, że dos Anjos zaczął krwawić z kilku różnych miejsc na twarzy.

Na początku trzeciej rundy, sędzia przerwał walkę i zawołał lekarza, aby ocenić rozcięcia na twarzy RDA. Walka została wznowiona. Anglik kontynuował obijanie RDA i skutecznie neutralizował grapplerskie techniki i próby obalenia w wykonaniu Brazylijczyka.

RDA wywierał presję w czwartej rundzie, ale każda próba ataku czy to w parterze, czy w stójce kończyła się fiaskiem. Edwards bronił obaleń lub obijał byłego mistrza niskimi kopnięciami lub szybkimi ciosami. RDA spróbował jeszcze raz przeprowadzić atak, ale przy próbie wyprowadzenia latającego kolana chybił i Edwards powalił go na matę.

Piąta runda była podobna, RDA napierał, ale Edwards świetnie poradził sobie z atakami neutralizując wszystko, co oferował Brazylijczyk. Im bliżej końca walki, tym bardziej brakowało pomysłów byłemu mistrzowi.

Ostatecznie Leon Edwards pokonał Rafaela dos Anjos przez jednogłośną decyzję (50-45, 49-46 x2).

W wywiadzie udzielonym po walce, Leon Edwards rzucił wyzwanie Jorge Masvidalowi z którym ma na pieńku po bójce za kulisami gali UFC Fight Night 147 na której Masvidal pokonał Darrena Tilla. Rocky wyraził również zainteresowanie rewanżem z Kamaru Usmanem, który jako ostatni pokonał Edwardsa w 2015 roku.

„Moje ósme zwycięstwo z rzędu w jednej z najtrudniejszych dywizji w tym sporcie. Jest tam ta mała przebiegła gnida o imieniu Jorge Masvidal. Zaakceptuj walkę. Nie jesteś na moim poziomie. Zróbcie tę walkę”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *