Łatwiejsze przejście testów dla Belforta?

Wygląda na to, że pretendent do tytułu UFC wagi średniej uniknie testów najbardziej restrykcyjnej z komisji.

Po tym jak zakazano użycia TRT w Nevadzie, Belfort musiał przejść kilka ciężkich procedur aby dostać pozwolenie od tamtejszej komisji sportowej na walkę. Z racji, że walczyć z Weidmanem miał początkowo w grudniu w Las Vegas, miał znajdować się pod jurysdykcją NSAC, która prawdopodobnie dokładnie by go przypilnowała. Jednak kontuzja obecnego mistrza w pewien sposób ułatwiła drogę do walki dla Brazylijczyka.

Dzieje się tak, gdyż najprawdopodobniej ich pojedynek jest teraz zaplanowany w Kalifornii(choć UFC jeszcze tego nie potwierdza), która ma osobną komisję. W związku z tym NSAC nie zamierza wykonywać żadnych niezapowiedzianych testów, bo walka nie będzie na ich terenie. Co więcej nie badali go wcześniej, bo przed kontuzją Weidmana, która spowodowała przesunięcie, do walki były jeszcze ponad dwa miesiące, wiec komisja nie uznała badań za konieczne.

Z takiej sytuacji trochę niezadowolony jest Amerykanin.

Wow, myślałem, że będą go badać niezliczoną ilość razy. Nie badali go od czasu ogłoszenia walki 3 miesiące temu?!

Trochę zalatuje hipokryzją – wcześniej „All American” twierdził, że niezależnie co bierze Belfort, tak czy tak solidnie mu dołoży.

9 thoughts on “Łatwiejsze przejście testów dla Belforta?

  1. Jest to mega hipokryzja i delikatny syndrom obsranej zbroi co potwierdza jego zachowanie . Jak jest taki uczciwy niech zalatwi z ufc ,ze obaj beda niezapowiedzianie badani. Jesli kazdy badanie przejdzie a on wygra porwie tlumy. Teraz jesli wygra Belfort bedzie gadanie ,ze strzykawka znokautowala niezniszczalnego Weidmana… Co do Vitora widac bylo po fotach ,ze przygotowywal sie na czeste kontrole . Spadek miecha zauwazalny

  2. Mlodzian piona , tez wierze w szok i konsternacje amerykancow po tej walce. Vitor jest nieprzewidywalny , jak psycha jest ok i nie ma kontuzji to potrafi robic niemozliwe rzeczy. Nie jest przypadkiem to ,ze ludzie nazywaja go artysta nokautu

  3. Nie uwazam, ze to syndrom strachu, Weidman takim gadaniem podnosi jeszcze bardzej wage potencjalnej wygranej w oczach kibicow. Jesli wygra bedzie mogl mowic: no widzicie, pokonalem Vitora nawet jak byl na soku -> osobiscie tez bym tak robil i to nie ze strachu tylko z w/w przyczyny.

  4. Wlasnie ,ze obsrana zbroje jest. Wczesniej gadal ,ze moze wbicjac co chce i tak go rozjebie , teraz panika ,ze go nie kontroluja. Tamta komisja miala go pilnowac , moglby sobie pozwolic na niewiele ,w tej jest traktowany tak samo jak Weidman wiec nie jest to podnoszenie wagi wygranej. Nie sadze zeby ktorykolwiek byl na tyle glupi by wpasc. Moglby sie szpulac o trt ale teraz obaj beda traktowani rowno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *