Który As pokona Jokera?

(fot. lowkick.com)

Po zaledwie trzech latach rywalizacji w MMA, Jon „Bones” Jones został najmłodszym mistrzem w historii UFC. Jones pokonał legendę PRIDE Mauricio „Shoguna” Rue w imponujący sposób co pozwoliło mu zostać nowym mistrzem wagi półciężkiej UFC, udowadniając tym samym wszystkim że szum wokół niego jest prawdziwy. 

Podopieczny Grega Jacksona ma na swoim koncie siedem wygranych pojedynków i tylko jedną przegraną w organizacji UFC. Pokonał takich zawodników jak Andre Gusmao, Stephan Bonnar, Jake O”Brien, Brandon Vera, Vladimir Matyushenko i Ryan Bader aby w drodze na szczyt ostatecznie pokonać Shoguna Rue. Jego jedyna porażka była związana z dyskwalifikacją za uderzenia łokciami w walce z Matt’em Hamill’em, która miała miejsce w finale na gali TUF 10 w 2009 roku w grudniu.

Ponieważ większość zawodników Grega Jacksona w wadze półciężkiej są daleko za nowym mistrzem, oto lista czterech asów, które mogą być wyzwaniem dla „Jokera” Jona Jonesa.

 

AS PIK: Rashad „Suga” Evans

Wiek: 31

Rekord: 15-1

Ostatnia walka: wygrana z Quintonem “Rampage” Jacksonem na UFC 114

Następna walka: Jon Jones (data nieznana)

Rashad Evans jest oficjalnie następny w kolejce do walki z Jonesem. Jako były sparingpartner, Rashad wie dużo o swoim przeciwniku i na pewno spróbuje znaleźć niekonwencjonalne podejście do Jona Jonesa. Evans ma w swoim arsenale wysoki poziom zapasów oraz siłę, która pozwala mu zmierzyć się z kimś takim jak „Bones”. Rashad ma na swoim koncie także cztery zwycięstwa przez TKO, jedno z nich zafundował byłemu mistrzowi Forrest’owi Griffin’owi na UFC 92.

 

AS KIER: Quinton „Rampage” Jackson

Wiek: 32

Rekord: 31-8

Ostatnia walka: wygrana z Lyoto Machida na UFC 123

Następna walka: Matt Hamill na UFC 130

Rampage początkowo miał walczyć o z Shogunem Rua o tytuł przed Jonesem, ale nie był w stanie zrobić odpowiedniej wagi i musiał odmówić. Jackson jest jednym z najbardziej  silnych fizycznie zawodników UFC w kategorii 92 kg. Rampage może się także poszczycić potężną siłą nokautu, którą posłał na deski wielu zawodników. W następnej walce z Hamillem, Quinton będzie musiał udowodnić jakość obrony przed obaleniami, które kosztowały go przegraną z Rashadem Evansem na gali UFC 114.

 

AS KARO: Phil „Mr. Wonderul” Davis

Wiek: 26

Rekord: 8-0

Ostatnia walka: wygrana z Tim’em Boetsch’em na UFC 123

Następna walka: Rogerio Nogueira na Fight Night Seattle

Phil Davis to jeden z najbardziej utytułowanych zapaśników w UFC z nie mniej niż czterema tytułami organizacji NCAA. Davis ma również ogromne możliwości fizyczne oraz umiejętność walki z pozycji dominującej co doskonale pokazał w walkach  Alexandrem Gustafssonem, Brian’em Stann’em, Rodney’em Wallace’m czy Tim’em Boetsch’em.  Podobnie jak Jon Jones na początku jego kariery w UFC, Phil Davis pokazał oznaki doskonałego odnalezienia siebie w MMA ale nie został jeszcze przetestowany przez czołowych graczy wagi ciężkiej. W ten weekend na Fight Night zmierzy się z Minotoro Nogueirą a klatka będzie prawdziwym poligonem doświadczalnym dla Mr. Wonderful.

 

AS TREFL: Lyoto „The Dragon” Machida

Wiek: 32

Rekord: 16-2

Ostatnia walka: przegrana z Rampage Jacksonem na UFC 123

Następna walka: Randy Couture na UFC 129

Obok Jones’a, Machida jest najbardziej niekonwencjonalnym zawodnikiem w kategorii półciężkiej UFC. Poruszanie się oraz ciosy wyprowadzanie perfekcyjnie w odpowiednim czasie są zmorą każdego zawodnika w tej wadze na świecie, wliczając w to także Jona Jonesa. „The Dragon” udowodnił także, że ma potężny nokaut czego mogliśmy być świadkiem podczas walki z Rashadem Evansem oraz Thiago Silvą. Ostatnią sprawą ale z pewnością nie mniej ważną jest fakt, że Machida ma bardzo silny obóz w Black House, gdzie walczą tacy zawodnicy jak Anderson Silva i bracia Nogueira. W ten sposób Machida może się doskonale przygotować do walki z Jonesem.

22 thoughts on “Który As pokona Jokera?

  1. Rampage już do formy nie wróci. Lyoyo nie wytrzymał by z JJ do decyzji a to jest jego jedyny sposób na wygraną. Davis jeszcze nie sprawdzony lecz nie skreślam go dobre zapasy, niezły zasięg. Ale największe szanse daje Evansowi. Lepsze Cardio, zajebiste zapasy i zna słabe strony Bones’a 😀

  2. Machida, moim zdaniem do decyzji dotrwa bez problemu bo kondycje ma super a Jones w walce z Shogunem ciezko wygladal juz w tej 3 rundzie, Machida unika ciosow a Shogun duzo przyjal przez co byl strasznie domeczony i skutkowalo to TKO. Moim zdaniem Machida na punkty by wygral. Chyba ze Jones obroni pas w takim stylu jak to zrobil to jest dla mnie królem

  3. Rampage nie poradzi sobie z Hamillem, Phil Davis na moje jest za sztywny na Bonesa, Lyoto i Evans.. kto wie, wydaje mi się że Bones ze swoimi warunkami i odpowiednia motywacją jaką posiada będzie długo dominował, każdy mu to wróży , a jak będzie, przekonamy się…

  4. Nie widze Evansa w walce z Jonesem – jest słabszy praktycznie w każdym elemencie – jedyna szansa, że trafi czysto. Po tym co pokazał z Shogunem cieżko wskazać na kogoś kto byłby z nim faworytem – ale chciałbym go zobaczyc z Machidą.

  5. Bones rozniesie w tej chwili każdego pretendenta, a po 3-4 obronach Dana go rzuci do HW. Mimo że w USA długo czekali na swojego prawdziwego mistrza, to dla UFC taka dominacja w LHW, która byłą teoretycznie najmocniej obsadzoną kategorią, nie jest zbyt dobra. A JJ po zrobieniu masy mógłby spokojnie bić się z najlepszymi w ciężkiej.

  6. W przypadku JJ zrozumiałe jest nazywanie go Mike’m Tyson’em nowej ery 🙂 Facet jest jak czołg, rozjeżdża wszystkich. Nie widzę na dziś zawodnika, który może z nim nawiązać wyrównaną walkę. Oczywiście to jest MMA i może pojawić się nowy Matt Serra, który jednym strzałem zaszokuje wszystkich, ale na dziś wydaje mi się że JJ dłuuuugo potrzyma pas.

  7. Największe szanse dawałbym Evans’owi. Ma najlepsze zapasy z wyżej wymienionych i jest duża szansa na to, że będzie sprowadzał Jonesa do parteru i tam obijał go z góry. Jones walcząc z pleców wirtuozem raczej nie jest i myślę że Rashad to wykorzysta utrzymując pozycje i wygrywając w ten sposób na punkty. Oprócz Evansa typowałbym jeszcze Phila Davisa. Rampage a już tym bardziej Machida idą w odstawkę – nie widzę płaszczyzny w której mogliby stworzyć realne zagrożenie Jonesowi

  8. Myślę że Machida mógłby znaleźć jakiś sposób na Jonesa albo skutecznie wybić go z rytmu lub sprowokować swoim stylem walki. Może Evans bo ćwiczył z Jonesem lecz może to być też wada. Wydaje mi się że Jones jest najsilniejszy z nich wszystkich i siła fizyczna nie odegra tu większej roli. Na pewno będzie bardzo trudno wygrać z obecnym mistrzem ale jeśli ktoś to stawiam na Machide.

  9. bardziej postawil bym pytanie kto z wyzej wymienionych dalby wyrownana walke z JJ niz to czy go pokona , bo narazie to po walkach JJ moze isc na wesele jak bracia Kliczko w boksie…

  10. swego czasu Rampage mial mocną szczękę, MOŻE jakby poszedł na długą wymiane ciosów z Bonesem to by go pierwszy strącił niż na odwrót 🙂

    a tak naprawdę to wszystkie te 'asy’ marne mają szanse, ja również myślę, że w HW Jon Jones mógłby zrobić ogromne zamieszanie, jakby dobrej masy nabrał to myślę, że z the Reem’em możnaby go zestawić nawet.

  11. Evans najmniejsze, Machida pierwszy w kolejce, jeżeli Jones wdałby się w wymianę z Rampagem, Jackson mógłby go strącić a raczej powinien, postawił bym jeszcze na rewanż z Shogunem w pełni sił, po prostu wyglądał jak w walce z Colemanem a nawet gorzej.

  12. Perla83CK: Ale by było, gdyby Couture pokonał Machidę i zmienił zdanie zostając w MMA – może w prezencie dostałby Bonesa? 😉

    Myśle że Randy nie da rady Lyoto, Dana zestawił ich właśnie to bo jaki sens miała by ta walka w perspektywie przyszłości ? Randy może wygrać, jest wielki, ale myśle, że Dragon spokojnie go wypunktuje 🙂

  13. Wszystkim, którym już się JJ wydaje taki nie do pokonania, niech sobie przypomną 'Erę Machidy’. Przed Shogunem nikt go nawet dobrze nie trafił – nagle szok, nie tylko trafiony, ale i zatopiony. Prawda jest taka, że każdy z wymienionych Asów (tylko Rampa bym wymienił na Shoguna) ma szansę pokonać JJ – górują doświadczeniem i każdy ma swoje atuty, a często liczy się po prostu dyspozycja dnia.
    Jones moim zdaniem nie został jeszcze należycie sprawdzony – w walce o pas nie tyle był wyśmienity, co przeciwnik wyjątkowo słaby, dyspozycja podobna jak w walce z Colemanem niestety

  14. Tak samo jak Lesnar ,zaczał walczyć każdy sie nim podniecał ,że jest za duży silny , fizyczny… a ja mówiłem ,że jeszcze kiedyś go mniejszy obije 😉 i tak właśnie sie stało , cain … tak samo mówie teraz ,że jones w lhw wygrywa tylko warunkami niczym więcej… sam zasięg rąk większy niż ktokolwiek w hw nawet struve który ma 211 cm wzrostu i zasięg 211 a który jest 17 cm wyzszy od tego mutanta jonesa , nie wiem czy rashad da rade , chyba ,że obaleniami w te jego chude nózki i potem jakieś ciosy… rampage cepem , machida hmmm , a przejście jonesa do hw i też dominacja , prosze was… chłopak ma 24 lata i już ktoś mu daje next mike tyson tylko ,że w mma.. lol 🙂 założe sie ,że w najbliższych 3 walkach dostanie oklep tak samo jak lesnar 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *