KSW 24: Artur Sowiński vs. Anzor Azhiev

Federacja KSW ogłosiła kolejny pojedynek, który odbędzie się 28 września w łódzkiej Atlas Arenie na gali KSW 24. W wadze piórkowej zmierzą się Artur Sowiński i Anzor Azhiev.

Rozpoczynamy zapełnianie karty walk gali KSW24, która 28 września odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie. Na początek pełne zestawienie walki w kategorii piórkowej. W pojedynku, który na karcie walk widnieje jako drugi od końca zmierzą się ze sobą Anzor Azhiev i Artur Sowiński.

Dla dwudziestodwuletniego Czeczena będzie to czwarty pojedynek dla Federacji KSW. Notowany jako numer jeden w rankingu wagi piórkowej Azhiev na zawodowym ringu jeszcze nie przegrał. Na galach KSW pokonywał kolejno Cengiza Danę, Paula Reeda i Pavla Svobodę.
Podopieczny Piotra Jeleniewskiego z PJ Promotion Group nie odebrał telefonu, dlatego skontaktowaliśmy się z jego menadżerem i poprosiliśmy o komentarz: – Artur to solidny doświadczony zawodnik, walczył z Cengizem Daną i Paulem Reedem, podobnie jak Anzor. Jest przekrojowy, dynamiczny, potrafi być zaskakujący. Myślę, że będzie to pasjonujący pojedynek i widzowie zobaczą piękne MMA, świetny sportowy pojedynek, który będzie współgrał z mocną kartą walk nadchodzącej gali. To zestawienie będzie interesujące również dla ortodoksyjnych fanów tego sportu. Wszystkich serdecznie pozdrawiam w imieniu Anzora i do zobaczenia w Łodzi – powiedział Jeleniewski.

Dla Artura Sowińskiego konfrontacja z Azhievem będzie siódmą walką dla Federacji KSW i pierwszy pojedynkiem od pięciu lat w kategorii piórkowej. Ostatni raz popularny „Kornik” w wadze do -66kg walczył jeszcze za czasów amatorskich, czyli około pięciu lat temu. Sowiński podobnie jak jego najbliższy rywal również miał okazję krzyżować rękawice z Daną i Reedem, i podobnie jak Czeczen z oboma rywalami wygrał.
Do Sowińskiego udało się nam dodzwonić. Oto co usłyszeliśmy od podopiecznego Tomasza Brondera z Silesian Cage Club Katowice: – Anzor to dobry zawodnik, dynamiczny z dobrymi zapasami. Jak każdy ma słabe strony o których mówić nie będę tylko pokaże je wszystkim 28 września. W tej chwili ważę 78 kilogramów i mam kilka kilogramów do zrzucenia, lecz dam radę, nie widzę innej opcji. Do walki przygotowywać się będę na pewno w Silesian Cage Club Katowice – mówi „Kornik”.

Walka zapowiada się na prawdę ekscytująco. Na przeciw siebie stanie dwóch zawodników, których fani już dawno chcieli ze sobą skonfrontować. Kto wygra? Numer jeden rankingu wagi piórkowej Azhiev, czy schodzący kategorię niżej Sowiński? Dowiemy się już we wrześniu!

konfrontacja.com

13 thoughts on “KSW 24: Artur Sowiński vs. Anzor Azhiev

  1. Artur pogoni tego „farbowanego lisa” , trzymam kciuki . Za dużo tych anzorków w ksw . Walk anzorków nawet nie oglądam , przełączam kanał w tv i wracam jak walczą bardziej wartościowi zawodnicy . Mam wrażenie że w ksw jest jakieś kolesiostwo z tymi czeczenami.

  2. No ja nie mam absolutnie zadnych rasistowskich pogladow.ale zaczyna mnie nudzic lansowanie czeczenow,ktorzy boja sie nawet porzadnie zawalczyc w konkretnych ligach.a w polsce uwili sobie kurwidolki,w ktorych sa malymi bozkami.i robia z nas kibicow mma debili,myslacych ze tak naprawde prawdziwe swiatowe i na najwyzszym poziomie mma puszcza tylko polsat…jechac z nimi polacy!!!
    Janek,albo cipek, brac sie za mameda.
    Na aslambka tez sie napewno znajdzie jakis kozak.
    No i teraz artur.
    Pokazcie chlopaki ze w polsce rządzą i beda rządzic tylko polacy!!!!!

  3. Azhiev wygra:). Ale fakt, za dużo tych czeczenów w polskim mma, trzeba coś z tym zrobić.. trzeba znaleźć jakichś kozaków na Mameda i Aslambeka ;p moze Nastula, Bedorf, Materla, Błachowicz ?

  4. Ignatioos bardzo mocne słowa ale nie daje szans ani Jankowi ani Materli z Mamedem .
    Reszta zawodników z Czeczenii jest do obicia przez innych fighterów jak najbardziej. W walce Artura plasuje w roli faworyta , ma dobry cios . Toczył walki z dobrymi zawodnikami 70-30 daje na Niego 😀

  5. hahahahah Ridge nie dajesz szans Jankowi ?? no to chyba musisz zaczac ogladac pilke nozna bo mma nie jest dla ciebie.. Materla na pewno nie ma szans z ta brudna dupą ale Janek jak najbardziej to odpowiednia osoba zeby wkoncu zniszczyc wizerunek „tego najlepszego fajtera na wiecie” ktory jak powiedzial Jurkowski kiedys : „pozamiatalby 1 dziesiatka w UFC” ja pierdole co za betony!! Jesli chodzi o Kornika – caly sercem jestem za nim ale nie daje mu duzych szans z brudasem.. licze bardziej na lucky punch jak w 1 walce z Jewtuszkiem i moze wygra… Niech ktos zniszczy tych CZeczenow wkoncu!!! Jak to mowia ” Swego nie znacie a cudze chwalicie”!!

  6. Panowie,
    proponuje się skupić stricte na umiejętnościach zawodników, a nie ich pochodzeniem 😉 Tłuką naszych, bo są lepsi. Tylko tyle i aż tyle.
    Nie ma co się spinać tylko spokojnie czekać na sukcesywny rozwój polskiego mma, do czego też przyczyniają się niewątpliwie obcokrajowcy.

  7. Patrząc na część komentarzy, to niektórzy z was powinni zacząć stosować maść na ból dupy. Anzor zazwyczaj prowadzi dynamiczną walkę w której jest na co popatrzeć, więc mam nadzieję, że i tym razem nie będzie inaczej. Tak jak część osób – oceniam umiejętności i guvno mnie obchodzi, czy dany zawodnik pochodzi z Polszy, czy z innego kraju. Zresztą czy to Anzor czy Mamed nie promują publicznie żadnych poglądów religijnych, więc @Maciej nie stawiaj ich obok dzikusów z ulic UE.

  8. W sumie rozumie Macieja… Może tu nie powinien tego pisać bo walka to walka i nieważne kto co i skąd… Ale go rozumie… Sam myślę podobnie tylko tego nie pisze… I to fakt zrobili sobie dorby PR mówieniem Bóg mi pomógł, dziękuje Bogu itd… Na Mammeda nie na tu nikt szans… Anzora myśle Held byłby dobry… Tylko Marcin jeszcze mi się wydaje nie ma takiej mocy fizycznej w 100%. Na Aslambeka też się by ktoś znalazł. Na 7 walk 3 walki czeczenów to o czymś świadczy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *