Khabib Nurmagomedov uważa, że Tony Ferguson powinien stoczyć jakąś walkę zanim dostanie walkę o pas

Ed Mulholland/Getty Images

Jako nowy mistrz wagi lekkiej UFC, Khabib Nurmagomedov podobnie jak inni mistrzowie jest teraz na uprzywilejowanej pozycji i będzie miał dzięki temu większy wpływ na to, kto będzie jego kolejnym rywalem.

To oczywiście nie oznacza, że będzie mógł sobie wybierać kandydatów do walki jakich zechce, bo to wciąż w głównej mierze zależy od UFC oraz sytuacji w dywizji, ale wiadomo, że jego zdanie przy wyborze potencjalnych kandydatów chcących odebrać mu pas będzie bardzo ważne.

Docieramy więc do tematu kolejnych rywali Nurmagomedova i tego, kto chce z nim walczyć i tego z kim chce walczyć Khabib. Dagestańczyk mówił po zwycięstwie z Al’em Iaquinta na gali UFC 223, że chciałby zmierzyć się z byłym mistrzem wagi półśredniej i średniej Georgesem St-Pierre. W chwili obecnej szanse na ten pojedynek są niewielkie ze względu na problemy zdrowotne GSP oraz kwestię tego, czy byłby w stanie zejść do wagi lekkiej. Innym kandydatem jest były mistrz wagi piórkowej i lekkiej Conor McGregor, ale ostatnie wydarzenia na Brooklynie związane z jego osobą mogą przyhamować jego powrót do Oktagonu. Pozostaje też były tymczasowy mistrz dywizji 155 funtów Tony Ferguson, który miał na UFC 223 stoczyć walkę z Nurmagomedovem przy czwartej próbie doprowadzenia do tego pojedynku i nie udało się ze względu na kontuzję Fergusona.

Zdaniem Nurmagomedova, Tony Ferguson powinien najpierw stoczyć i wygrać jakąś walkę, zanim dostanie pojedynek o pas. „Orzeł” uważa, że Fergusona powinny obowiązywać takie same prawa jak jego, kiedy wypadł z walki z Tonym na gali UFC 209. Wówczas Nurmagomedov musiał stoczyć inną walkę nim dostał szansę na pojedynek o pas.

„Wciąż chcę stoczyć tę walkę. Pamiętasz, kiedy wycofałem się z walki na gali UFC 209, UFC powiedziało mi: „Chcesz zasłużyć na walkę o tytuł, musisz walczyć z jakimś topowym facetem.” Kiedy doznajesz kontuzji, to jest twoja wina. Ja miałem wiele kontuzji. Miałem urazy ACL, MCL, operację pleców, operację ręki, złamane żebra. Zawsze wracam, nigdy się nie poddam. Teraz on jest kontuzjowany. To nie moja wina. To nie jest wina Dany [White’a]. To jest jego wina.

Proszę, wróć i walcz z kimś, aby zasłużyć na to. Tony Ferguson jest twardzielem. Nie chcę uprawiać trash talku i mówić o nim źle. Wiem, że on zawsze wygaduje takie rzeczy. Po prostu wypadł z gry i dalej gada na Twitterze. Zamknij się, wypadłeś. Jest świetnym zawodnikiem, ale jest trochę głupi. Nie rozumiem tego faceta.”

Po tym jak Tony Ferguson wypadł z walki z Khabibem Nurmagomedovem, Dana White zapowiedział, że nie zamierza podejmować piątej próby organizacji tej walki, ale jeszcze wiele może się zmienić i być może UFC spróbuje jeszcze raz zestawić pojedynek Nurmagomedov vs Ferguson, ponieważ ten pojedynek powinien się odbyć.

12 thoughts on “Khabib Nurmagomedov uważa, że Tony Ferguson powinien stoczyć jakąś walkę zanim dostanie walkę o pas

  1. no w sumie jak @Ruthless pisze
    co do gadania, zeby Tony mial znowu z kims zawalczyc… coz, oczywsicie, ze nie, ale Khabib widze, ze podchodzi do tego na zasadzie: chce walczyc z top’em, zeby miec jak najwiekszy rozglos, stad ta decyzja o GSP i stad, widze, ze z Rudym chce tez walczyc.
    Ogolnie, nie wiem czy ktos z Was ogladal ostatnia konferencje prasowa przed gala? UFC nigdy nie lubilo Khabib’a i nigdy mu nie dali taryfy ulgowej (chodzby to, ze po kontuzjach wylatywal z kolejki do TS’a). Ale po tym jak go slyuchalem na konferencji, to nie dziwie sie, ze go tak nue lubili, w sensie IMO dobrze gadal, ale to bylo dla UFC mega slabe. Np. siedzial i mowil do Max’a z taka pogarda: „stary, powiedz mi czy ty wierzysz w to, ze masz jakiekolwiek szanse? robisz to dla kasy, kasa kasa, ja robie dla legacy” i ogolnie gadal tak do dziennikarzy: „gosc nie przygotowywal sie itd. czy on ma jakiekolwiek szanse? Dana sie patrzyl zaklopotany, Max probowal ratoeac sytuacje, a Khabib dalej cisnal, ze kasa kasa i to jest bez sensu, ale ok

  2. Hahaha śmiech na sali. Dwa razy uciekł ten bum przed Tonym, a teraz bredzi wielki mistrz z dupy wyjęty, że Tony musi stoczyć walkę. Tony w ogole z tym parchem nie powinien walczyć zacznijmy od tego, ponieważ zdobył pas tymczasowy, a zdobycie pasa tymczasowego jest gwarancją walki o pas normalny w pierwszej kolejności. Po to jest pas tymczasowy. Dodatkowe tłumaczenie dla mniej sprawnych umysłowo hejterów Konora: Tony niczemu nie zawinił tym, że dostał kontuzji, ponieważ i tak powinien walczyć z Konorem a nie bumem ciapatym, który nie potrafił 2x stanąc do walki bo się ciastek nawpier, bo tak się bał, że w 2017 zawalczył tylko raz z totalnym stójkowiczem. Konor powinien stracić pas, pas powinien zostać przekazany Tonyemu jako tymczasowemu mistrzowi (wtedy byłby normalnym mistrzem) i wtedy ewentualnie wasz bum mógłby dostać titleshota.

  3. @ Maciej, ale ty żałosny jesteś! Płaczesz o hejcie na Conora, a sam hejtujesz wszystkich wokół twojego idola. Pasy też chcesz rozdawać wedle swojego uznania. Ciągle tylko ten bum, lub boldupy.
    Ty to dopiero jesteś bumem z ogromnym bulem dupy.
    Nic obiektywnego od ciebie nie słychać, tylko jednostronny zachwyt samozwańczym królem MMA.

  4. Teraz Conor nie ma zadnego pasa. Totalnie utracił wszystkie tytuły , pozostał tylko blamaż po walce bokserskiej która pozała przepaść bokserska miedzy nim a floydem.

    Pozdrawiam Macku:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *