Khabib Nurmagomedov nowym mistrzem wagi lekkiej UFC!

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Po tygodniu obfitującym w niezwykłe wydarzenia i zwroty akcji oraz przykrym uszczupleniu karty walk gali UFC 223, które groziło odwołaniem głównej walki wieczoru, nowym mistrzem wagi lekkiej został Khabib Nurmagomedov!

Nurmagomedov mógł przez ten tydzień poczuć się jakby jechał na roller coasterze ze względu na kilka zmian przeciwników. Najpierw z walki wypadł przez kontuzję Tony Ferguson, a w jego miejsce wszedł Max Holloway, który ostatecznie nie został dopuszczony do walki przez komisję NYSAC z obawy o jego zdrowie przed zbyt ostrym zbijaniem wagi. Potem pewien zawodnik i były już mistrz wagi lekkiej, niejaki Conor M. urządził rozróbę na Brooklynie doprowadzając do usunięcia z karty trzech zawodników i ich walki. UFC desperacko szukało przeciwnika dla Nurmagomedova i kandydatami byli Anthony Pettis, Paul Felder oraz Al Iaquinta, ale pierwszy z nich chciał zbyt dużo kasy za tę walkę, a drugiego nie dopuściła do walki NYSAC, ponieważ nie jest on sklasyfikowany w rankingu. Ostatnią deską ratunku okazał się Al Iaquinta, który dogadał się w kwestii tej walki i to on stanął do walki z Khabibem Nurmagomedovem o tytuł mistrza wagi lekkiej UFC.

Kiedy wydawało się, że Iaquinta zostanie zwyczajnie rzucony na pożarcie dla dagestańskiego „Orła”, „Ragin’ Al” dał radę. Mimo, że przegrał pojedynek przez jednogłośną decyzję, to zaprezentował się bardzo dobrze w tym starciu.

Już od pierwszej rundy Khabib Nurmagomedov polował na obalenie i po kilku wymianach ciosów udało mu się to przy drugiej próbie wychwytując nogę Iaquinty. Z półgardy Khabib przeszedł do pozycji bocznej a stamtąd za plecy rywala próbując dojść do duszenia zza pleców, ale Iaquinta skręcił się i uciekł do stójki. Nurmagomedov przycisnął go w klinczu do siatki i ponownie obalił. Al starał się założyć kimurę, ale nie miał zbyt dobrej pozycji i zrezygnował. Khabib stale przyciskał Al’a do siatki zadając pojedyncze ciosy. Pod koniec rundy Khabib ponownie obalił rywala zadając mu ciosy z góry i kontrolując go pod siatką po podniesieniu walki do stójki.

Druga runda rozpoczęła się podobnie od wymiany ciosów w stójce, aż do próby zejścia po nogę w wykonaniu Khabiba, które Iaquinta obronił. Kolejny atak Nurmagomedova był bezbłędny i po zejściu po nogę obalił przeciwnika. Iaquinta próbował się skręcać do balachy i duszenia trójkątnego nogami, ale Dagestańczyk bardzo dobrze kontrolował sytuację i ponownie znalazł się za plecami Al’a. Z tej pozycji Khabib był blisko duszenia, ale Iaquinta bardzo dobrze się bronił skręcając się. To był wspaniały pokaz zapasów i kolejnych prób poddania w wykonania Khabiba do końca rundy.

Początek trzeciej rundy nie różnił się od dwóch pozostałych z wymianą ciosów, ale tempo walki nie było zbyt duże. Khabib kolejny raz zanurkował po nogę Iaquinty, ale ta próba mu się nie udała. Iaquinta natomiast poczęstował go kilkoma mocnymi ciosami. W stójce przewaga Nurmagomedova nie była już tak wyraźna  i była to pierwsza runda w której Khabib nie sprowadził rywala do parteru.

W czwartej rundzie Khabib ponownie poszedł po nogę Iaquinty, ale ten się obronił i walka dalej toczyła się w stójce gdzie obydwaj wymieniali się ciosami i kopnięciami. Khabib nieustannie wyprowadzał ciosy proste lewą ręką. Na niewiele ponad półtorej minuty przed końcem rundy, Al Iaquinta postanowił przechwycić nogę Khabiba i obalić go, ale Nurmagomedov wybronił się. Al zaatakował prawym zamachowym, a Khabib nadal odpowiadał lewym prostym i kombinacjami lewy, prawy, ale jego ciosy nie były zbyt mocne.

Piąta runda i od razu zejście Khabiba po nogę zakończone porażką po czym obaj przeszli do wymiany ciosów. Khabib zaatakował łokciem, a Iaquinta zrewanżował mu się podbródkowym. Widać było, że boksersko Al radzi sobie znacznie lepiej i wywierał presję na Khabiba. Nurmagomedov zepchnął rywala pod siatkę po czym obydwaj wdali się w ostrą wymianę, która zakończyła się obaleniem w wykonaniu „Orła”. Khabib ponownie wszedł za plecy przeciwnika, ale Iaquinta bardzo dobrze się bronił podnosząc pozycję. Khabib starał się jak mógł trzymać pozycję w parterze i dochodząc do dobrych pozycji do duszenia zza pleców, ale nie udało mu się to do ostatniej syreny kończącej pojedynek.

Ostatecznie Khabib Nurmagomedov pokonał Al’a Iaquintę przez jednogłośną decyzję (50-44, 50-43, 50-43) zdobywając tytuł mistrza wagi lekkiej i powiększając swój niesamowity rekord do 26-0. Dla Al’a Iaquinty była to pierwsza walka o pas, której domagał się już od dawna. Jest to także porażka po serii pięciu zwycięstw z rzędu z których cztery wygrał przed czasem przez KO/TKO.

26 thoughts on “Khabib Nurmagomedov nowym mistrzem wagi lekkiej UFC!

  1. To niezły pas xD wzieli jakiegoś kolesia z łapanki i wstawili go do walki o pas xD przecież kebab nawet nie walczył o pas tymczasowy, wcześniej 2x nie doszło do walki z powodu tiramisu. Chyba jesteście niepoważni. Pas? Chyba pas polsatu. Nie walczył ani z Konorem mistrzem, ani z Tonym tymczasowym mistrzem i wygrał pas HHAHAHAHA. Ludzie to się robi większy kabaret niż kej es dablju.

  2. Maciej jesteś niesamowity 🙂 lol a przez kogo był taki kabaret, przez twojego mistrza pożal się Boże 🙂 taki z niego mistrz który unika walki, taki mistrz ze woli rzucać śmietnikami w autobus 🙂 taki mistrz ze ani razu nie bronił pasa bo się bawi w celebrytę, daj już spokój koleś bo jesteś nudny z tymi swoimi wywodami 🙂

  3. Można sobie to różnie tłumaczyć była walka była wygrał lepszy wygrał każdy z dwóch zawodników miał swoją szansę wygrał lepszy .można sobie darować głupie docinki.Jędrzejczyk miała swoją szansę też była gorsza mistrza cza wypunktować albo znokałtować czy to boks czy mma i pretensje może mieć tylko do siebie takie są fakty.

  4. Hahahaha nie rośmieszajcie mnie bóldupce.Konor jest najwspanialszym zawodnikiem i mężczyzną na świecie,jakby chciał to mógłby rozwalić nawet Woodleya i Whittakera,jego lewa ręka,idealnie wyrzezbione uda,potężne ramiona i wielka charyzma wystarczy by pokonać każdego.

  5. Hehe Konor miał prawo po zdobyciu 2 pasów zrobić sobie przerwę. Jak byście nie zauważyli to rodzine założył w tym czasie. Ponadto stoczył walkę bokserską. Z resztą co ja się wam będę tłumaczył. Umiejętność logicznego myślenia jest darem, nie każdy go posiada. Koleś co nie potrafił 2x zawalczyć z Tonym bo tak go unikał, dlatego że się go bał, brał jakieś łatwe walki ze stójkowiczami raz na rok. Nawet nie posiadał pasa tymczasowego bo jak Tony walczył z Kevinem to on wolał wpierdalać tiramisu i skakać do Konora na instagramie xD i on teraz pas dostaje, co w walce o pas dostaje zawodnika, który się dzień przed walką dowiaduje praktycznie. Już nawet nie chce mi się sprawdzać które miejsce w rankingu UFC miał. Trzeba nabić kebabowi fejm, żeby była łatwa walka z Konorem na powrót mistrza hahaha i napompować promocje.

  6. @maciej ,największy boldupy masz ty że twój sztucznie wykreowany bożek MMA stracił swój plastikowy pas. A stracił go dla tego że nie miał jak by go bronić. Najzwyczajniej w świecie spekal jak na choryzoncie pojawili się dwaj goście co mogą go pojechać. No ale brawo dla ciebie że odkurzyłeś jego ołtarzyk, i wróciłeś to składania pokłonów jego królewskiej niemocy. Twoje wpisy o kurczaku strasznie mnie bawią. Dobrze że wróciłeś do rudego, bo trochę nudno było.

  7. @maciej, mów za siebie ok. To że ty , i pewna grupa dzieciaków szaleją na jego punkcie, to nie znaczy że reszta ludzi ma tak samo. Z tego co wypisujesz, to coś więcej niż twój idol…wyczuwam miłość do: cyt. „Wspaniałego mężczyzny na świecie, z wyrzeźbionymi udami i potężnymi ramionami”

  8. hehe byl kiedys tutaj taki jeden gosc co wielbil Chrisa Weidmanna, ale on przynajmniej byl spoko i bylo smiesznie, a z Toba nie jest, chyba, ze zaczniesz pisac wszystkie wpisy takie jak te dwa ostatnie + zaczniesz jakeis smieszne wierszyki wymyslac 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *