K-1 przedstawia nazwiska na Grand Prix Final 16

Dość dużo mówi się o MMA i UFC ale jeśli sprawdzimy co piszczy w K-1 to możemy się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Jedną z największych zmian jest także podpisanie kontraktu między K-1 i telewizją Spike, co oznaczać będzie iż wszystkie gale K-1 będą transmitowane na żywo na stronie Spike.com

Niedawno odbyła się konferencja prasowa K-1 na której organizacja przedstawiła 14 nazwisk, które pojawią się 14 października na K-1 Grand Prix Final 16. Poniżej lista

Badr Hari
Mirko Cro Cop
Daniel Ghita
Raul Catinas
Hesdy Gerges
Pavel Zhuravlev
Ben Edwards
Arnold Oborotov
Paul Slowinski
Zabit Samedov
Sergei Lascenko
Makoto Uehara
Hiromi Amada.

Kilka rzeczy powinno zwrócić naszą uwagę. Pierwszą z nich jest obecność na liście Badra Hari, który przecież miał postawione zarzuty napaści i pobicia. Zapewne większość fanów K-1 oraz samego Badra Hari ucieszył fakt powrotu na ring.

Kolejną ciekawostką jest to, że na konferencji prasowej zapowiedziano iż od teraz w K-1 pojawi się dziewięć kategorii wagowych, obejmujących przedział 55.2, 59.0, 63,5, 66.7, 70, 77, 84, -93, +93 kg.

Najbliższa gala K-1 odbędzie się 8 września w Los Angeles i będzie transmitowana przez Spike.com.

Tyrone Spong związał się z Glory

Tyrone Spong to zawodnik, którego zabraknie w K-1 Grand Prix Final 16. Zawodnik z top 5 w wadze ciężkiej w zeszłym tygodniu podpisał kontrakt z organizacją Glory i będzie dla niej debiutował w turnieju wagi ciężkiej organizowanym w grudniu. Glory podpisała kontrakt ze Spongiem w idealnym czasie ponieważ jest on obecnie jednym z najlepszych kickbokserów.

Więcej informacji o podpisaniu kontraktu między Glory a Tyronem Spongiem znajdziecie – tutaj.

Kolejną wiadomością dotyczącą Tyrona Sponga jest informacja o tym, że wkrótce wypuści własny film dokumentalny tworzony przez ten sam team, który stworzył serię „The Reem” o Alistairze Overeem. Trailer można obejrzeć na oficjalnej stronie Tyrona Sponga – tutaj.

Anderson „Braddock” Silva nie dostał pieniędzy od K-1?

Spośród kilku dobrych momentów dotyczących organizacji K-1, pojawiły się także czarne chmury. Zawodnik Anderson „Braddock” Silva wydał oświadczenie o tym, że nie dostał jeszcze pieniędzy od K-1 za jego walkę z Badrem Hari, która odbyła się w maju. Oto fragment oświadczenia napisanego przez menadżerów Silvy z Black Label Fighters:

„Do tej walki menadżerowie Braddocka uzgadniali wszystko przez email. Braddock zrobił ze swojej strony wszystko czego można od niego oczekiwać, ale K-1 jeszcze nie przelało pieniędzy za walkę. Menadżerowie Braddocka otrzymywali od K-1 liczne listy z pretekstami do tego aby nie płacić za walkę i nawet po listownych odpowiedziach podpisanych przez samego Andersona – K-1 nadal zwlekało z wynagrodzeniem. W intencji menadżerów było utrzymanie pozytywnych stosunków między organizacją, ale w obecnej sytuacji zmuszeni są do podjęcia dalszych działań mających na celu zmusić K-1 do wywiązania się z umowy. Niech cały świat dowie się jak K-1 prowadzi swój biznes. W ten sposób zespół Braddocka ma nadzieje, że przez te działania pomoże innym zawodnikom przed wpadnięciem w podobne problemy.”

Dzisiejsze K-1 to już zupełnie inna firma, bez powiązań ze starą organizacją, która miała pod koniec tak duże problemy finansowe. Nowe K-1 nie powinno być więc osądzane za grzech starej organizacji. Niestety właściciele nowej organizacji muszą zdawać sobie sprawę, że nie łatwo będzie zetrzeć plamy na reputacji i pozbyć się problemów z niewypłacaniem wynagrodzeń dla zawodników.