Jon Jones: Cormierowi jest coraz trudniej ukryć swoje nerwy

 Jeff Bottari/Zuffa LLC / Zuffa LLC
Jeff Bottari/Zuffa LLC / Zuffa LLC

Dalszy ciąg wojny na słowa topowych półciężkich.

Z powodu kontuzji Daniel Cormier (17-1, 6-1 w UFC) nie zawalczy z Jonem Jonesem (21-1, 15-1 w UFC) podczas UFC 197. W zastępstwie za DC wystąpi Ovince Saint Preux (19-7, 7-2 w UFC, #6 w rankingu UFC) jednak nie oznacza to końca trash talku między Danielem i Jonem.

Danielowi Cormierowi jest coraz trudniej ukryć swoje nerwy. 'DC może mówić, nie boję się, nie jestem nerwowy’. Ale kiedy oferujesz zapłatę i przelot Ovince’owi Saint Preuxowi by go trenować przed walką ze mną to pokazuje prawdziwe barwy. On pokazał, że jest zdenerwowany i jeśli Ovince Saint Preux wygra, to będzie najlepszy dzień jego życia.

Saint Preux jest uważany za słabszego zawodnika nic Ci, z którymi Jones walczył w ostatnich latach jednak były mistrz nie ma zamiaru lekceważyć rywala.

Mam zamiar okazać mu szacunek, na który zasługuje co jest moją pełną i niepodzielną uwagą. Wiem, że to brzmi trochę śmiesznie po moich starciach z DC, ale DC, on nie zasługuje na mój szacunek. Wielu moich fanów mówiło mi: 'Jon, nie kłóć się z DC. To tylko strategia żebyś nie skoncentrował się na Saint Preuxie.’ Ale starcia z DC na twitterze trwały sekundy a później cały dzień był o Saint Preuxie. Na nim skupiona jest cała i niepodzielna uwaga.

Każdy zawodnik jest nowym wyzwaniem, którego w większości nigdy wcześniej nie widziałem. Oni zygzakują i reagują różnie. Kilka dni temu nie wiedziałem nic o nim ale obserwuję go nonstop. Myślę, że teraz znam go bardzo dobrze obserwując jego charakter, jego umiejętności. Mam do niego szacunek. Wydaje się być dobrym człowiekiem, ciężko pracującym. On jest młody w sporcie, ambitny i korzysta z okazji swojego życia. Jestem pewien, że on da z siebie wszystko. Ja jako weteran wiem jak ważne jest nie lekceważenie. Nie mam zamiaru go lekceważyć.

Pojedynek Jona z Saint Preuxem będzie walką wieczoru gali UFC 197, która odbędzie się 23 kwietnia.

14 thoughts on “Jon Jones: Cormierowi jest coraz trudniej ukryć swoje nerwy

  1. no to prawda, co pisze IronMike
    gadal Jones, gadal, no to w koncu Werdum powiedzial; dawaj, walczmy na jakiejs gali.
    No to dalej gadal, w koncu Werdum powiedzial: „dobra stary, gadasz tyle? ok to wpadaj do mnie do gymu, moge ci utrzec nosa na sparingu, wiec wpadaj”
    cisza.
    NO EXCUSE.

  2. Junior lubie JJ ale na HW to on musi nabrac tyle masy zeby potem moc ciac. No i jeszcze kwestia strzała, jones nie ma strzala na LHW a co dopiero na HW. Tam chlopaki bija mocno i potrafia takie bomby lepiej lub gozej przyjmowac. Nie lubie Werduma ale w tej chwili to jj by ubil bez wiekszych problemow. Jones jak chce do HW to musi dlugi oboz zrobic i calkowicie dac sobie spokuj z LHW, no i jakis przeciwnik na przetarcie zeby nabrac doswiadczenia ringowego z ciezkim. Moze sparowac z ciezkimi ale w octagonie to co innego:):)pzd

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *