„Jestem już zmęczony kolejnymi porażkami” – Nick Diaz po walce z Andersonem Silvą na UFC 183

Patrząc na ostatnie wyniki walk byłego mistrza Strikeforce i czołowego pretendenta do tytułu wagi półśredniej UFC Nicka Diaza widać wyraźnie, że nie wiedzie mu się najlepiej.

Czarę goryczy przepełniła trzecia z rzędu porażka na gali UFC 183 na której walczył z Andersonem Silvą. Nick Diaz (26-10) stwierdził, że ma już dość tego iż nie wygrywa walk w Oktagonie.

„Jestem zmęczony kolejnymi porażkami. Jestem tutaj, ale przegrałem wszystkie walki.”

Wszystkie trzy ostatnie walki zakończyły się przez decyzje na korzyść rywali Diaza czyli Carlosa Condita, Georgesa St-Pierre i Andersona Silvy. Walka z Silvą była pierwszym pojedynkiem po prawie dwuletniej przerwie, której powodem była decyzja Diaza o przejściu na emeryturę.

Nick Diaz stoczył dla UFC 14 walk dzieląc po równo wygrane i przegrane. Jego relacje z UFC nie zawsze układały się poprawnie, a momentami nawet bardzo mocno iskrzyło ze względu na dobrze znany wszystkim charakter Diaza. Zawodnik miał także dwie rozłąki z największą organizacją podczas których walczył dla innych promotorów.

„Jestem szczęśliwy jeśli dam fanom dobre show, tak myślę. Nie wiem co mam teraz robić.”

10 thoughts on “„Jestem już zmęczony kolejnymi porażkami” – Nick Diaz po walce z Andersonem Silvą na UFC 183

  1. Niech sie wezmie za walki w WW . Niech nie pierdoli o emeryturze kiedy nie uda sie wygrac. Stac go na to by byc czolowka swojej wagi. Inna sprawa ,ze sie wypalil przedwcześnie . Ma juz troche walk i dluga przygode w ufc mimo mlodego wieku . Zawsze bede go szanowal ,bo jest kozakiem i nigdy nie peka choc caly swiat przeciwko niemu

  2. on tak gada, ale nie chodzi o to, ze on tak na serio mysli.
    Po walce mowil, ze wg niego wygral wszystkie rundy z Andersonem, szedl do przodu i wywieral presje 🙂
    Jemu bardziej chodzi o to, ze go juz to nudzi jak to jest punktowane, on oczekuje jakiejs mega bijatyki a nie punktowania. Min. dlatego zalozyl ta swoja 1 eventowa federacje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *