Jan Błachowicz nowym mistrzem wagi półciężkiej UFC po zwycięstwie nad Dominickiem Reyesem na gali UFC 253

Josh Hedges/Zuffa LLC

Jan Błachowicz dokonał historycznego wyczynu! Został drugim Polakiem, który wywalczył tytuł mistrza największej organizacji MMA na świecie, pokonując w pięknym stylu przed czasem Dominicka Reyesa w walce co-main event na gali UFC 253 na Fight Island w Abu Zabi.

Kiedy Błachowicz dołączył do UFC w styczniu 2014 roku, niewielu fanów wierzyło, że Jan zajdzie tak wysoko i zostanie mistrzem organizacji, a jednak dzięki ciężkiej pracy i oddaniu, zdobył najważniejsze trofeum – tytuł mistrza wagi półciężkiej.

Jan Błachowicz (27-8 MMA, 10-5 UFC) był od początku walki skupiony wyprzedzał o krok swojego przeciwnika Dominicka Reyesa (12-2 MMA, 6-2 UFC). Cierpliwie i metodycznie obijał ciosami i kopnięciami swojego rywala przed zwycięstwem przez TKO w czasie 4:36 w drugiej rundzie.

Wraz z tym zwycięstwem, Jan Błachowicz został drugim w historii UFC mistrzem Polski, obok byłej mistrzyni wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk. W sierpniu ogłoszono, że Błachowicz stanie do pojedynku z Reyesem o tytuł wagi półciężkiej, który został zwakowany przez dotychczasowego mistrza Jona Jonesa, który przeszedł do dywizji ciężkiej.

Reyes trafił Błachowicza lewym na początku walki i na chwile wytrącił go z równowagi, ale to był jego jedyny dobry moment w walce. Reyes dołożył jeszcze kilka niskich kopnięć. Wkrótce potem Błachowicz podkręcił tempo i w miarę jak Reyes zwalniał, zaczęły się kombinacje uderzeń, po których następowały pojedyncze kopnięcia lewą nogą w żebra po których powstał wielki siniak na tułowiu Reyesa.

Błachowicz wygrał pierwszą rundę otwarcia, a gdy Reyes wyszedł na drugą, jego żebra z prawej strony było mocno rozbite. Błachowicz kontynuował punktowanie rywala i jego ataki z kontry oraz kombinacje dochodziły do celu. Pojawił się prawy prosty, który złamał Reyesowi nos, a kilka sekund później lewa ręka trafiła Reyesa w ucho powalając go. Błachowicz poszedł za ciosem zadając jeszcze ostateczne ciosy z góry po czym sędzia Kevin Sataki przerwał pojedynek.

Oto, co Błachowicz powiedział zaraz po pokonaniu Reyesa, zwracając się bezpośrednio do Jonesa:

„To dla mnie nic nowego. To tylko zabawa. Wkrótce będę ojcem, tego się najbardziej boję, ale i bardzo się cieszę. Byłem gotowy na wszystko. Abu Dhabi jest dla mnie stworzone.

Jon Jones, gdzie jesteś? Jestem tutaj. Tak to robimy w Polsce. Czekam na ciebie.”

Jan Błachowicz wygrał cztery walki z rzędu i osiem z ostatnich dziewięciu pojedynków. Z kolei Dominick Reyes przegrał dwie walki z rzędu, obie o tytuł wagi półciężkiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *